 |
Powiedziałam, że może odejść. Nigdy nie obiecywałam, że będę czekać.
|
|
 |
umarłam razem z nim. bo zabrał ze sobą moje serce, które dałam mu do wiecznego depozytu. a bez serca nie da sie żyć, czyż nie?
|
|
 |
jakoś tak niespodziewanie powiało chłodem. Na zewnątrz i w środku.
|
|
 |
a pózniej pamiętam tylko mroźny powiew wiatru, przemykające pod jasną osłoną księżyca drzewa, ich szum i pisk opon. a pózniej pamietam tylko ból, nie fizyczny. on był jak główka od pineski, chociaż bolało mnie całe ciało. wtedy zrozumiałam, ze moje serce jest większe niz ja sama. ze jego ból potrafi zagłuszyć wszystko. nawet połamane kości. ból straty, zabija tak samo, jak wypadek osobę stracona.
|
|
 |
"ochronię cię, ale musisz mi zaufać.."
|
|
 |
lotnisko widziało wiecej prawdziwych pocałunków niż ołtarz.
|
|
 |
też jesteś zdania, że 'my' jesteśmy idealni tylko w teorii?
|
|
 |
"Przed sobą drogę mam, ona jest do przejścia
Kilka ostatnich kroków by dojść do szczęścia"
|
|
 |
Naucz się doceniać to, co masz,
zanim czas sprawi, że docenisz to, co miałeś.
|
|
 |
Nie pytaj mnie co zrobię bo sama nie wiem jak żyć
Bo jeśli spełniają się sny to nie wiem o czym powinnam dziś śnić..
|
|
 |
"Celem nie jest bycie lepszym od kogoś innego lecz bycie lepszym od tego, kim było się wcześniej."
|
|
 |
A jak wrócę musimy się w końcu napić.
Upić.
Upierdolić tak jak dawniej.
|
|
|
|