głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika abnormaloveina

http:  opisz mnie.pl tellme        http:  ask.fm problematycznie     yezoo

yezoo dodano: 13 sierpnia 2014

Poza tym  że na co dzień jesteś uśmiechnięta to jesteś szczęśliwa?   yezoo

yezoo dodano: 8 sierpnia 2014

Poza tym, że na co dzień jesteś uśmiechnięta to jesteś szczęśliwa? [ yezoo ]

Bo miłość jest po prostu miłością. Czymś  co nie powinno stwarzać kłopotów  czy bólu. Czymś  co zawsze powinno stać na pierwszym miejscu. Miłość powinna być ponad wszystko  a co najważniejsze powinna być wieczna. Bo jeśli się kocha  to tak na zawsze – nie na chwilę.   yezoo

yezoo dodano: 7 sierpnia 2014

Bo miłość jest po prostu miłością. Czymś, co nie powinno stwarzać kłopotów, czy bólu. Czymś, co zawsze powinno stać na pierwszym miejscu. Miłość powinna być ponad wszystko, a co najważniejsze powinna być wieczna. Bo jeśli się kocha, to tak na zawsze – nie na chwilę. [ yezoo ]

Myślisz  że miłość potrafi wybaczyć wszystko? Ukryć każde błędy i niedoskonałości? Udawać  że czegoś nie było lub to coś w ogóle nie istniało? Myślisz  że miłość nazywano by szczerą  gdyby nosiła pod sobą kłamstwa?   yezoo

yezoo dodano: 2 sierpnia 2014

Myślisz, że miłość potrafi wybaczyć wszystko? Ukryć każde błędy i niedoskonałości? Udawać, że czegoś nie było lub to coś w ogóle nie istniało? Myślisz, że miłość nazywano by szczerą, gdyby nosiła pod sobą kłamstwa? [ yezoo ]

północ. bicie zegara rozbrzmiewa w całym pokoju  a ja siedzę z wzrokiem wbitym w ziemię. tamuję łzy  przecieram oczy  by obraz choć na chwilę przestał być rozmyty  pociągam nosem  który z minuty na minutę czerwienieje. co jeśli tak już będzie zawsze? co jeśli teraz każdy dzień będzie zaczynał się i kończył bez ich obecności  bez długich rozmów  bez świadomości  że mam przy sobie grupkę aniołów? dziś moje urodziny  powinnam być szczęśliwa. dlaczego więc czuję się tak strasznie podle  tak strasznie samotnie? cichutko szlocham  najciszej jak potrafię.by nikt nie usłyszał by nikt nie dostrzegł  że w środku powolutku obumieram. przed oczami przelatuje mi każda wspólna chwila z nimi spędzona  każdy żart  każdy uścisk każde miłe słowo.nie chcę by odeszli by pozwolili mi upaść. dziś moje urodziny.powinni być ze mną powinni całować moje policzka i składać życzenia.dziś moje urodziny dziś choć na chwilę powinnam zapomnieć o problemach.dlaczego więc pozwalają bym powoli pogrążała się w ciemności?

cynamoon dodano: 2 sierpnia 2014

północ. bicie zegara rozbrzmiewa w całym pokoju, a ja siedzę z wzrokiem wbitym w ziemię. tamuję łzy, przecieram oczy, by obraz choć na chwilę przestał być rozmyty, pociągam nosem, który z minuty na minutę czerwienieje. co jeśli tak już będzie zawsze? co jeśli teraz każdy dzień będzie zaczynał się i kończył bez ich obecności, bez długich rozmów, bez świadomości, że mam przy sobie grupkę aniołów? dziś moje urodziny, powinnam być szczęśliwa. dlaczego więc czuję się tak strasznie podle, tak strasznie samotnie? cichutko szlocham, najciszej jak potrafię.by nikt nie usłyszał,by nikt nie dostrzegł, że w środku powolutku obumieram. przed oczami przelatuje mi każda wspólna chwila z nimi spędzona, każdy żart, każdy uścisk,każde miłe słowo.nie chcę by odeszli,by pozwolili mi upaść. dziś moje urodziny.powinni być ze mną,powinni całować moje policzka i składać życzenia.dziś moje urodziny,dziś choć na chwilę powinnam zapomnieć o problemach.dlaczego więc pozwalają bym powoli pogrążała się w ciemności?

coś złego dzieje się w mojej głowie. natrętne myśli zaburzają mi trzeźwość myślenia. zagubiona kręcę się po omacku  nie mogąc wyjść z labiryntu uczuć. czuję się jak wariatka. raz chcę Cię blisko  by po chwili nie móc znieść nawet najcichszego Twego szeptu. raz chcę to wszystko rzucić w cholerę i zacząć od nowa  by po upływie sekund na nowo mieć wątpliwości  czy poradzę sobie sama w tym strasznym świecie. nocami na zmianę to płaczę to się śmieje  wbijam paznokcie w skórę  a następnie delikatnie ją masuję  by złagodzić ból. ta decyzja  ten wybór  jest najtrudniejszą jaką dotąd musiałam podjąć. stracić wszystko? a może zostać tu gdzie jestem i żyć nieszczęśliwa  spalona? co robić? co sprawi  że na nowo obudzi się we mnie życie? co rozpali tę iskrę  którą Ty doszczętnie zgasiłeś? krzyczę z bezsilności  krzyczę głośno  choć nie odczuwam żadnej ulgi. dlaczego to musi być tak trudne? dlaczego tracąc Ciebie  stracę i ich? boję się zostać sama. historia zatacza feralne koło.

cynamoon dodano: 1 sierpnia 2014

coś złego dzieje się w mojej głowie. natrętne myśli zaburzają mi trzeźwość myślenia. zagubiona kręcę się po omacku, nie mogąc wyjść z labiryntu uczuć. czuję się jak wariatka. raz chcę Cię blisko, by po chwili nie móc znieść nawet najcichszego Twego szeptu. raz chcę to wszystko rzucić w cholerę i zacząć od nowa, by po upływie sekund na nowo mieć wątpliwości, czy poradzę sobie sama w tym strasznym świecie. nocami na zmianę to płaczę to się śmieje, wbijam paznokcie w skórę, a następnie delikatnie ją masuję, by złagodzić ból. ta decyzja, ten wybór, jest najtrudniejszą jaką dotąd musiałam podjąć. stracić wszystko? a może zostać tu gdzie jestem i żyć nieszczęśliwa, spalona? co robić? co sprawi, że na nowo obudzi się we mnie życie? co rozpali tę iskrę, którą Ty doszczętnie zgasiłeś? krzyczę z bezsilności, krzyczę głośno, choć nie odczuwam żadnej ulgi. dlaczego to musi być tak trudne? dlaczego tracąc Ciebie, stracę i ich? boję się zostać sama. historia zatacza feralne koło.

jakbyś czytała mi w myślach :  teksty cynamoon dodał komentarz: jakbyś czytała mi w myślach :) do wpisu 1 sierpnia 2014
daj mi odejść. puść moją dłoń i pozwól ruszyć naprzód  pozwól odnaleźć siebie  bo nie poznaję już dziewczyny  którą codziennie mijam w lustrze. wiem  że będzie bolało  że będzie ciężko  że tyle starań pójdzie na marne  ale nie wskrzeszę w sobie uczuć  które już dawno wygasły. przyznaj mi rację  że kiedyś częściej się uśmiechałam  częściej śmiałam. przyznaj  że zakochałeś się w dziewczynie sprzed roku  że osoba  którą się stałam już Ci nie odpowiada. przecież wiem  że nie jesteś ślepy  że zauważasz ten dystans  ten chłód. dlaczego więc kurczowo chcesz mnie przy sobie zatrzymać? ranimy się nawzajem  unieszczęśliwiamy  zadajemy ból  bo doskonale znamy nasze słabe punkty. nie chcę dalej widzieć tego zawodu na dnie Twoich oczu. wszystko się pogmatwało  skomplikowało. nie utrudniaj mi tego.

cynamoon dodano: 30 lipca 2014

daj mi odejść. puść moją dłoń i pozwól ruszyć naprzód, pozwól odnaleźć siebie, bo nie poznaję już dziewczyny, którą codziennie mijam w lustrze. wiem, że będzie bolało, że będzie ciężko, że tyle starań pójdzie na marne, ale nie wskrzeszę w sobie uczuć, które już dawno wygasły. przyznaj mi rację, że kiedyś częściej się uśmiechałam, częściej śmiałam. przyznaj, że zakochałeś się w dziewczynie sprzed roku, że osoba, którą się stałam już Ci nie odpowiada. przecież wiem, że nie jesteś ślepy, że zauważasz ten dystans, ten chłód. dlaczego więc kurczowo chcesz mnie przy sobie zatrzymać? ranimy się nawzajem, unieszczęśliwiamy, zadajemy ból, bo doskonale znamy nasze słabe punkty. nie chcę dalej widzieć tego zawodu na dnie Twoich oczu. wszystko się pogmatwało, skomplikowało. nie utrudniaj mi tego.

jest cicho  jest głucho  jest pusto. leżymy obok siebie  a czuję jakby oddzielał nas od siebie gruby mur. próbujesz mnie dotknąć  ale strącam Twoją dłoń. odwracam wzrok  choć czuję jak uparcie się we mnie wpatrujesz. zamykam się w sobie. zamykam się na Ciebie. nic nie czuję. zero emocji  zero uczuć. straciłam resztki nadziei  kochany. nie widzę już szans na odbudowanie tego  co wspólnie zniszczyliśmy. zbyt wiele spraw zaczęło nas dzielić  zbyt wiele ostrych słów zostało wypowiedzianych. moje serce okryło się lodem  przestało był czułe na Twoją osobę. mówisz coś do mnie  ale ja nic nie słyszę  słowa odbijają się o moje uszy. wiem  że chcesz to ratować  że chcesz walczyć. niestety  ja się poddałam  przestałam tworzyć złudzenia  przestałam trzymać się kurczowo szansy  że usunę z pamięci ten cały ból  który mi zadałeś. to zbyt wiele  zbyt wiele jak na mnie. pytanie więc  co dalej? nasze drogi się rozejdą? czy nadal pójdziemy wspólnie przez życie unieszczęśliwiając się nawzajem?

cynamoon dodano: 24 lipca 2014

jest cicho, jest głucho, jest pusto. leżymy obok siebie, a czuję jakby oddzielał nas od siebie gruby mur. próbujesz mnie dotknąć, ale strącam Twoją dłoń. odwracam wzrok, choć czuję jak uparcie się we mnie wpatrujesz. zamykam się w sobie. zamykam się na Ciebie. nic nie czuję. zero emocji, zero uczuć. straciłam resztki nadziei, kochany. nie widzę już szans na odbudowanie tego, co wspólnie zniszczyliśmy. zbyt wiele spraw zaczęło nas dzielić, zbyt wiele ostrych słów zostało wypowiedzianych. moje serce okryło się lodem, przestało był czułe na Twoją osobę. mówisz coś do mnie, ale ja nic nie słyszę, słowa odbijają się o moje uszy. wiem, że chcesz to ratować, że chcesz walczyć. niestety, ja się poddałam, przestałam tworzyć złudzenia, przestałam trzymać się kurczowo szansy, że usunę z pamięci ten cały ból, który mi zadałeś. to zbyt wiele, zbyt wiele jak na mnie. pytanie więc, co dalej? nasze drogi się rozejdą? czy nadal pójdziemy wspólnie przez życie unieszczęśliwiając się nawzajem?

Można cierpieć  wyć z bólu  uderzać pięścią w ścianę  krzyczeć lub pragnąć odebrać sobie życie. Można pytać Boga  dlaczego. Można upijać się do nieprzytomności  uciekać z tego miejsca  odciąć się od ludzi. Można cierpieć  wiem o tym. Zastanawiam się tylko czy istnieje jakaś granica. Może każdy człowiek ma swój limit bólu i pewnego dnia przyjdzie taki moment  że nie wydarzy się już nic złego. Może trzeba wypłakać się aż do wyczerpania  upić do nieziemskiej nieprzytomności  przeżyć próbę samobójczą i dopiero wtedy będzie wspaniale. Wtedy dopiero będzie można zacząć żyć.   yezoo

yezoo dodano: 20 lipca 2014

Można cierpieć, wyć z bólu, uderzać pięścią w ścianę, krzyczeć lub pragnąć odebrać sobie życie. Można pytać Boga, dlaczego. Można upijać się do nieprzytomności, uciekać z tego miejsca, odciąć się od ludzi. Można cierpieć, wiem o tym. Zastanawiam się tylko czy istnieje jakaś granica. Może każdy człowiek ma swój limit bólu i pewnego dnia przyjdzie taki moment, że nie wydarzy się już nic złego. Może trzeba wypłakać się aż do wyczerpania, upić do nieziemskiej nieprzytomności, przeżyć próbę samobójczą i dopiero wtedy będzie wspaniale. Wtedy dopiero będzie można zacząć żyć. [ yezoo ]

http:  tawiosnajuzniewroci.blogspot.com    nowy        http:  ask.fm problematycznie    yezoo

yezoo dodano: 20 lipca 2014

a co jeśli to moja wina? co jeśli ja naprawdę nie umiem kochać? jestem przez to złą osobą? nie zasługuję na chwilę szczęścia? a co jeśli raniąc go czuję pustkę? co jeśli patrząc na niego nie czuję nic? jestem przez to zimną suką? nie zasługuję na miłość u boku jakiegokolwiek innego mężczyzny? może ich słowa to bolesna prawda  przed którą tak się chronię? może nie dorosłam jeszcze do związku  do życia obok tej drugiej osoby  do dzielenia się szczęściem i smutkiem  do przekształcania wraz z nim własnych wad w zalety? może to ze mną jest coś nie tak? może to ja posiadam ten zalążek egoizmu? może nie umiem już spędzić z nim choćby chwili  bez nawrotu wspomnień każdej kłótni  każdego ostrego słowa  każdego uderzenia bólu? co jeśli to wszystko straciło sens? co jeśli zgubiliśmy gdzieś tę miłość  która niegdyś napędzała nas każdego dnia? dlaczego tak wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi? dlaczego znowu muszę przez to przechodzić?

cynamoon dodano: 19 lipca 2014

a co jeśli to moja wina? co jeśli ja naprawdę nie umiem kochać? jestem przez to złą osobą? nie zasługuję na chwilę szczęścia? a co jeśli raniąc go czuję pustkę? co jeśli patrząc na niego nie czuję nic? jestem przez to zimną suką? nie zasługuję na miłość u boku jakiegokolwiek innego mężczyzny? może ich słowa to bolesna prawda, przed którą tak się chronię? może nie dorosłam jeszcze do związku, do życia obok tej drugiej osoby, do dzielenia się szczęściem i smutkiem, do przekształcania wraz z nim własnych wad w zalety? może to ze mną jest coś nie tak? może to ja posiadam ten zalążek egoizmu? może nie umiem już spędzić z nim choćby chwili, bez nawrotu wspomnień każdej kłótni, każdego ostrego słowa, każdego uderzenia bólu? co jeśli to wszystko straciło sens? co jeśli zgubiliśmy gdzieś tę miłość, która niegdyś napędzała nas każdego dnia? dlaczego tak wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi? dlaczego znowu muszę przez to przechodzić?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć