 |
"-Potrzebuję Cię. - powiedział patrząc przed siebie. Do jej oczu cisnęły się łzy, zagryzała nerwowo wargę. Spojrzała na jego , teraz smutny profil.
-Przepraszam...-zapadła cisza. Wiedziała, że nie będzie potrafiła tak prostu się rozstać.Wiedziała, że nic nie będzie wyglądać tak samo.Skończyły się wyznania o bezgranicznej miłości i kwiaty ,i romantyczne wieczory przepełnione gwiazdami i magią." ... || http://nofoound.blogspot.com
|
|
 |
http://nofoound.blogspot.com/ || FRAGMENT : Na początku chciała mu się wyrwać, wbrew pozorom nie pozwolił jej na to i wciąż smakował jej ust. Uległa wtulając się w niego.
- Pytałaś się mnie dlaczego tu jestem po czym mnie wyśmiałaś ... Więc co Ty tutaj robisz ze mną? - powiedział wplątując dłoń w jej kruczoczarne włosy.... | CHCESZ WIECEJ? http://nofoound.blogspot.com/
|
|
 |
CHCESZ SIĘ ZAINSPIROWAĆ? A MOŻE MASZ OCHOTĘ POCZYTAĆ O MIŁOŚCI? SZUKASZ ROMANTYZMU, SARKAZMU I HUMORU? JEŻELI MASZ OCHOTĘ PŁAKAĆ LUB ZATOPIĆ SIĘ W MARZENIACH WEJDŹ : http://nofoound.blogspot.com/
|
|
 |
|
Baby, its a wild world. / skins
|
|
 |
CHCESZ SIĘ ZAINSPIROWAĆ? A MOŻE MASZ OCHOTĘ POCZYTAĆ O MIŁOŚCI? SZUKASZ ROMANTYZMU, SARKAZMU I HUMORU? JEŻELI MASZ OCHOTĘ PŁAKAĆ LUB ZATOPIĆ SIĘ W MARZENIACH WEJDŹ : http://nofoound.blogspot.com/
|
|
 |
CHCESZ SIĘ ZAINSPIROWAĆ? A MOŻE MASZ OCHOTĘ POCZYTAĆ O MIŁOŚCI? SZUKASZ ROMANTYZMU, SARKAZMU I HUMORU? JEŻELI MASZ OCHOTĘ PŁAKAĆ LUB ZATOPIĆ SIĘ W MARZENIACH WEJDŹ : http://nofoound.blogspot.com/
|
|
 |
CHCESZ SIĘ ZAINSPIROWAĆ? A MOŻE MASZ OCHOTĘ POCZYTAĆ O MIŁOŚCI? SZUKASZ ROMANTYZMU, SARKAZMU I HUMORU? JEŻELI MASZ OCHOTĘ PŁAKAĆ LUB ZATOPIĆ SIĘ W MARZENIACH WEJDŹ : http://nofoound.blogspot.com/
|
|
 |
|
- Kiedyś byłam głupia...
- Czemu ???
- Bo byłam z nim.
|
|
 |
|
Kiedyś bym powiedziała o nas "My" ale sam to spierdoliłeś...
|
|
 |
|
Żyję dla Ciebie więc gdy Cię nie ma nie warto żyć.
|
|
 |
|
- Jakie jest Twoje marzenie?
- Całować i przytulać Cię bez końca...
|
|
 |
|
Kochanie kogoś to nie tylko buziaki , przytulanie i mówienie kocham cię , jeśli kogoś kochasz to umarł byś za niego , a nie martwił się o swój tyłek...
|
|
|
|