 |
Może brak kogoś bliskiego to brak strachu. Nie boisz się, że możesz go stracić, że pewnego dnia może tak po prostu odejść, bez słowa.. To w pewien sposób bezpieczeństwo, brak obawy, że stracisz sens życia po czyimś odejściu. | nieracjonalnie
|
|
 |
Problem tkwi w tym, że w każdym innym próbuję szukać Ciebie. | nieracjonalnie
|
|
 |
Może to życie to nie dla mnie. | nieracjonalnie
|
|
 |
grzeczne dziewczynki nie piją, nie palą i nie zabierają na imprezy prezerwatyw wiedząc, że zapewne się przydadzą. nigdy nie twierdziła, że jest grzeczna. / smacker_
|
|
 |
Reaguje całkiem inaczej na Jego widok. Nie gubię już oddechu, nie drżą mi ręce, nie mam iskierek w oczach, nie mam setek myśli, przez głowę przewija się jedna i ta sama świadomość - świadomość błędu, który popełniłam pozwalając mu na to, by był blisko.. bliżej od innych. | nieracjonalnie
|
|
 |
Żałuje.. cholernie, jak niczego innego. | nieracjonalnie
|
|
 |
i co Cię może obchodzić to że byłeś dla mnie całym światem . / slaglove
|
|
 |
|
Pewnego, zajebiscie erotycznego dnia BEZ_SCHIZY wraz z SLAGLOVE pozstanowiły ogarnąć jakiś przypał, były obydwie na kacu. Jedna na kacu po bobovicie druga zaś po skiśnietym mleku. Dość szybko się poddały bo żadna nie miała siły na cokolwiek ! bez_schizy zajeła miejsce u slaglove w serduszku, lecz jeden gnojek nie pozwalał na to bo to jego miejscowa była, no to bez_schizy bez zadnego 'ale' zajebała mu z banki i uciekl, az sie kurzylo. ;o slaglove mocno przytulila bez_schizy i zyly długo i na fazie. / bez_schizy & slaglove. ♥
|
|
 |
BEZ_SCHIZY -ta , która ma kaca po Bobovicie ♥!
|
|
 |
wierzyłam Mu. wierzyłam w ciepło Jego dłoni, w bicie Jego serca. wierzyłam w Jego słowa, kiedy nucił słowa jednego z dennych kawałków Dj Decibela zapewniając, że łobuz kocha bardziej. wierzyłam, że jestem dla Niego najważniejsza, że to jest teraz, będzie jutro, na zawsze. wierzyłam w każdą obietnicę. wymieszane oddechy i to jak ocierał się swoim nosem, o mój. wierzyłam miłości - ten jeden jedyny raz, wierzyłam, że istnieje. / definicjamiloscii
|
|
 |
JESTEŚ JEDNĄ Z TYCH OSÓB, O KTÓRYCH NIE ZAPOMINA SIĘ POMIMO WYRZĄDZONYCH KRZYWD !
|
|
 |
Kolejna kłótnia, kolejny raz padło zbyt dużo niepotrzebnych słów, pytań, odpowiedzi. Stali kilka metrów od siebie. Oboje patrzyli obojętnym wzrokiem w jeden punkt, nie próbując niczego ratować. Nie potrafili wypowiedzieć ani jednego słowa, mimo że wewnątrz nich głośno krzyczał jeden i ten sam głos. To małe, niewinne serce, które ze wszystkich sił próbowało zabić w nich cholerną dumę. Biło coraz szybciej, z coraz większą siłą. Sprawiło, że ich oczy znów się spotkały. Ogromna siła uczucia przełamała barierę, którą była odległość kilku kroków, setek oddechów, tysiąca skrytych słów. Połączyli swoje dłonie, uspokajając przerażone serca. Ponownie bezgranicznie sobie zaufali, choć ich przyszłość nie była pewna. | nieracjonalnie /stare/
|
|
|
|