 |
kolejny raz dałam mu się wciągnąć w tę chorą grę i zaufałam jak jakaś popierdolona. / smacker_
|
|
 |
Jakie uczucie wtargnie do Jego serca, gdy spojrzy na krew? Gdy dowie się, że to krew osoby, którą dobrze zna?.. Jak będą zachowywały się Jego tęczówki, gdy spojrzy na moją twarz? Co zrobi, mając już całkowitą pewność, że krew należy do mnie? Poczuje ucisk w klatce piersiowej, czy też może coś nagle wstrzyma mu oddech? | nieracjonalnie
|
|
 |
prosiłam tylko o to, byś nie pozwolił mi uzależnić się od twojej obecności, od twoich esemesów, słów, od swojej osoby. tylko przed samym sobą nie umiałeś mnie uchronić. / smacker_
|
|
 |
A jeśli kiedykolwiek zobaczysz mnie w cholernie złym stanie, nie próbuj mi pomóc, pozwól mi po prostu zgasnąć. | nieracjonalnie
|
|
 |
Tak często zdarza mi się tęsknić za Nim.. | nieracjonalnie
|
|
 |
Chcę być blisko, kiedy zasypiasz, w nocy chcę czuć, że oddychasz. | nieracjonalnie
|
|
 |
Stał obok niej.Tak całkiem nieobecny, zamknięty, daleki.. | nieracjonalnie
|
|
 |
"Już sam nie wiem jak to ma być, bez Was nie mogę, a z Wami nie umiem żyć.." ♥
|
|
 |
daję sobie radę, spokojnie. przecież to, że odszedłeś i aktualnie już się nie znamy nic nie zmienia. to nic, że nie budzi mnie słodki esemes, że na dobranoc nie dostaję krótkiej bajki, która zawsze kończy się szczęśliwie, że nie mam na własność ramion, w które mogłabym płakać i wtulać się z pełną ufnością. nieważne, że nie ma przy mnie osoby, która dawała poczucie bezpieczeństwa i tego pieprzonego szczęścia, nawet jeśli wszystko inne się waliło. / smacker_
|
|
 |
chyba potrzebuję czegoś stałego. bo jaki jest sens wiązać się z kimś tak samo niezdecydowanym jak ja ? to nie ma sensu, chyba, że chodzi o ciebie./ smacker_
|
|
|
|