 |
"Nie odzywam się dla Twojego dobra" Boże.. jak to fatalnie brzmi. | nieracjonalnie
|
|
 |
Chcę Twoich oczu, by rozpalić w nich ogień miłości.. | nieracjonalnie
|
|
 |
Kolejny cichy, samotny, zadający ból wieczór. | nieracjonalnie
|
|
 |
Pierwsze płatki śniegu witam nikotynowym dymem. Na płucach zaległa mi miłość do Ciebie, już nawet nie staram się jej pozbyć. Zaprzątasz mi myśli. Jesteś w każdym moim ruchu, każdym oddechu, niczym mały pasożyt, który wyniszcza mnie od środka. Przepraszam. Za to, co powiedziałem, pomyślałem, zrobiłem. Zraniłem Cię, bo Cię pokochałem. Tu tkwi defekt mojego istnienia. Wraz z tą zimą, która formułuje się za oknem - poddaję się. Wybacz. / pierdol.sie.kocie
|
|
 |
Znam każdy Twój ruch. Głos. Każde spojrzenie.. Uwielbiam każdy Twój uśmiech. Wiem, kiedy cieszysz się najbardziej. Wiem też, jak wyglądają Twoje oczy, gdy zaczynasz się bać. Potrafię czuć Twój ból, próbując Ci Go odebrać, bylebyś tylko nie cierpiał..|nieracjonalnie
|
|
 |
Pierwszy grudzień od kilku lat bez Niego, pierwsza gwiazdka, pierwsze święta, pierwszy Nowy Rok bez mojego szczęścia.. | nieracjonalnie
|
|
 |
Zabrali mi słońce, pierdolone słońce ...
|
|
 |
ZAUFAŁAM, A ON TO ZNISZCZYŁ.. | nieracjonalnie
|
|
 |
I mogłabym ze łzami w oczach błagać Cię byś wrócił, byś znów przywrócił mi szczęście, ale nie zrobię tego. Przetrzymam ten ból, choćbym miała cierpieć do końca życia. | nieracjonalnie
|
|
 |
chcesz wiedzieć co czuję? rozetnij sobie klatkę piersiową, wyjmij serce i zacznij wbijać w nie gwoździe. / callrecording
|
|
 |
|
wzruszyłam ramionami. był to jedyny gest na jaki mogłam się zdobyć.
|
|
|
|