 |
I najgorsze jest to gdy dokładnie wiesz, że nie masz u niego szans, ale mimo wszystko kochasz. Wielbisz go nawet wtedy gdy rozpowiada o Tobie plotki, mówi, że Ciebie nienawidzi. Mimo wszystko idealizujesz go, ale przecież on nie jest taki jak sobie wyobrażasz.
|
|
 |
Wydawało mi się, że życie bez Ciebie nie będzie trudne. Próbowałam wejść w coś nowego, nauczyć się kochać kogoś innego, ale w 99 % przypadków całując się z innym wyobrażałam sobie Twoją osobę nachylającą się nade mną i dostarczającą mi czułości. Jeśli ma być tak dalej to błagam byś wrócił, przecież sobie nie poradzę.
|
|
 |
Uważasz, że Ciebie nie kocham, a przecież nigdy tego nie powiedziałam. Po prostu nie mówiłam nic, udawałam, że nie interesuje mnie to co czuję, a przecież tęskniłam.
|
|
 |
-a Ty kochanie byłaś grzeczna? - i to jak, mijałam tą szmatę na ulicy i nawet jej nie oplułam..;D
|
|
 |
Patrząc, ze łzami w oczach na niego miała nadzieję, że kiedyś będą razem..
|
|
 |
Dobrze wiesz,że gdybyś był jedną z moich łez, już nigdy bym nie płakała, bo bałbym się, że Cię stracę.
|
|
 |
no mów , śmiało. coś jeszcze ? możesz mówić wszystko, ale nie ubliżaj. bo wtedy jednak podniosę się z tej wygodnej kanapy, odstawię na bok tego dobrego drinka i zwyczajnie mówiąc wyjebie Ci w pysk, Mała.
|
|
 |
i skoro ja nie moge mieć Ciebie, nikt nie będzie miał mnie.
|
|
 |
Nie jesteś jakiś superfajny. Nie myślę o Tobie 24h na dobę. I nawet nie jaram się Tobą, gdy Cię widzę. Ale masz w sobie coś, co sprawia, że chcę chodzić do miejsc, gdzie 'przez przypadek' mogłabym Cię spotkać.
|
|
 |
paląc kolejnego z kolei papierosa, myślę o tym 'co by było gdyby'. myślenie w takich kategoriach, jest śmiertelne. żal, spowodowany nie wykorzystanymi szansami, zabija Cię z większą prędkością, niż dym nikotynowy buszujący w Twoich płucach.
|
|
 |
- nienawidzę nadzieji. nie mogę znieć tego uczucia i wewnętrznej myśli która mówi Ci ' a może jednak' . rozpierdala mnie od wewnątrz, nie potrafię jej z siebie wyrzucić. nie chcę już nią żyć, nie chcę kolejnego rozczarowania. wolę wiedzieć , że już nigdy nie wrócisz niż żyć z myślą , że kiedyś sobie o mnie przypomnisz.
|
|
|
|