 |
popatrz, minęło tyle czasu, a ja nadal żyję. nadal jestem i nawet się uśmiecham. zaczynam od nowa, trochę pokiereszowana i bardziej doświadczona.
|
|
 |
Prawdopodobnie ją kochał. Tak bardzo ją kochał, że pomimo wszystko próbował przestać ją znać, chciał ją ranić, spotykał się z innymi, wyznawał innym uczucia, robił wszystko by tylko o niej zapomnieć. Ona nie mogła dopuścić myśli, że ktoś kto zajmuję pierwsze miejsce w jej sercu sprawia jej tyle bólu. Ranił ją a ona wciąż go pragnęła, nie mogła zapomnieć. Kochał ją, lecz zrozumiał to dopiero, kiedy zranił ją tak bardzo, że pewnego dnia odeszła na zawsze. / J.
|
|
 |
Odchodzisz tylko po to by wracać. Ranisz tylko po to by przepraszać i znów postąpić tak samo. Mówisz kocham by nie pozwolić zapomnieć o sobie. / J.
|
|
 |
rzadko jest za wcześnie, przeważnie za późno.
|
|
 |
"zwariować własnie z Tobą, nie chcę się zamulić"
|
|
 |
"zbyt dużo bliskich których tracisz w życiu szybkim"
|
|
 |
"czy chcesz choć przez moment poczuć jak to jest być na dnie"
|
|
 |
I starasz się, każdego dnia dajesz z siebie sto procent, aby Twoi bliscy nie byli zawiedzeni, po czym wbijając Ci nóż w plecy nie zważając na to jak wiele dla nich zrobiłeś.
|
|
 |
poznaj swoją wartość i zacznij się doceniać.
|
|
 |
wybaczyłam mu, ale nigdy nie byłam w stanie zrozumieć tego, co zrobił.
|
|
 |
myślę, że pewne sprawy się już po prostu nie poukładają, serca nie zrosną, a rany nie zabliźnią. ty nie zapomnisz, a on cię nie doceni dopóki nie straci.
|
|
 |
To dziwne, że ludzie tak bardzo boją się śmierci. Boją się nawet bardziej niż bólu psychicznego czy fizycznego. Moim zdaniem życie boli dużo razy mocniej niż śmierć. W momencie gdy umieramy, kończy się ból. Więc śmierć, to nasz przyjaciel. / J.
|
|
|
|