| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | nauczyłeś mnie jak nienawidzić z miłości. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Darłam się wniebogłosy na porodówce, gdy on wsiadał na swój nowy, komunijny rower. Z kolei kiedy ja zakładałam śnieżnobiałą sukienkę i mknęłam w wianuszku do kościoła, on mocno zakrapiał już swoją osiemnastkę. Wyśmiałby kogoś, kto podsunąłby mu jeszcze jakiś czas temu pomysł, że będzie z taką małolatą. Ja też sceptycznie pokręciłabym głową w zderzeniu z wizją posiadania o dziesięć lat starszego faceta. Dzisiaj? Liczby nie mają znaczenia. Nie ilość doświadczeń, a ich jakoś, liczy się dla nas obojga. Nie ten cholerny wiek, tylko światopogląd, nastawienie, priorytety i po prostu to, jacy jesteśmy. Nie znalazł mnie, szukając informacji w dowodzie osobistym - pogrzebał w serduchu. Ja nie analizowałam jego aktu urodzenia - tylko charakter. Obydwoje baliśmy się tej sytuacji. I zarówno ja, jak i on, kryliśmy się z tym, przymrużaliśmy oczy, chowaliśmy do kieszeni początkowe wątpliwości i skupialiśmy się na tym, co wydawało się ważne - poznaniu. I trafiliśmy. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Przestałam zastanawiać się, jak wykonać kolejny krok. Odsunęłam od siebie każde z pytań, czy wypada, czy powinnam, co mi to da, czy nie pożałuję. Zebrałam w sobie pokłady odwagi, która pozwoliła mi brać odpowiedzialność za to, co robię, mówię i czuję. Ludzie próbują podcinać mi skrzydła, a ja z każdą ich próbą wznoszę się wyżej tak, by mieli trudniej ich dosięgnąć. Do cholery, przecież mogę zapieprzać na swój sukces. Mogę marzyć. Mogę kochać. Mogę się uśmiechać i mogę być szczęśliwa. Nic nikomu nie zabieram - przecież szczęście można mnożyć. Starczy dla wszystkich. Otwieram serce, ot co. Pozwalam mu szeptać pragnienia. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | To ja - w przekroju sześciu lat. Ja na różnych etapach, ja reagująca na zmiany, ja dokonująca co i raz kolejnego przemeblowania w swoim życiu. Ja zmieniająca nastawienie, ja naprawiająca serce, by za chwilę znów zafundować mu bieg survivalowy. JA - od początku, od pierwszych słów, aż do teraz. Prawdziwa, szczera, choć na różnych etapach, wręczająca nieco inną wizytówkę. Po pół roku uchylam Ci drzwiczki, a Ty zdecyduj, czy znów - na nowo - chcesz mnie poznać. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | to
Czasami to wszystko dzieje się bez powodu i wówczas ból jest jeszcze większy.więcej |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | https://m.youtube.com/watch?v=V1q6kvi4e1s |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | https://www.youtube.com/watch?v=u3pzjXbXiTA |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | https://m.youtube.com/watch?v=j6tH_Jpe-lE |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jednym z najtrudniejszych wyborów w życiu jest decyzja czy zrezygnować czy próbować jeszcze bardziej.  |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | pleasethinksometimes
 Jeśli ktoś był dla ciebie ważny, nie zapomnisz go. I nieważne ile bólu ci sprawił, serce nigdy go nie odda |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            |  Kiedy znajdziesz swój powód do życia, trzymaj się go. Nigdy nie pozwól mu odejść. Nawet jeśli to oznacza palenie innych mostów po drodze.  |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            |  Z tym winem tak ci do twarzy
tak słodko
ale nie pij więcej złotko
procenty zastąp miłością |  |  |  |