 |
|
z miłości leczy tylko śmierć
|
|
 |
|
i widzisz sam, gdy ciebie mam, to siebie tak mi jakoś brak. przeklinam nas i kocham nas, nie umiem odejść, nie wiem jak.
|
|
 |
|
chodź, pokażę ci, jak bardzo chcę byś był. weź sobie mnie, bo tylko ty i więcej nic.
|
|
 |
|
co masz zrobić jutro zrób dzisiaj, bo jeszcze się najebiesz i zapomnisz.
|
|
 |
|
Staję się każdą, gdy żaden jesteś.
|
|
 |
|
Przecież to tylko gniew i szereg pomyłek, bo ja i Ty to nie był błąd.
|
|
 |
|
Zapakuję tylko ten rozsądek,
bo serce topię w Tobie.
|
|
 |
|
Tyle prawdy, ile kłamstw.
|
|
 |
|
Tyle wspomnień płynie w nas i niespełnionych marzeń.
|
|
 |
|
Zgrzeszyłam, więc odchodzę.
|
|
|
|