 |
Dziś leci ponad, ale kocha to, co obok.
|
|
 |
Skonał w samotności, by narodzić się na nowo.
|
|
 |
Szydził z ludzi zwykłych, normalnych ludzi,
zbyt zwykłych, poprawnych.
|
|
 |
Odpychał bliskich, ogryzki na goodbye,
"wolę być sam" - fałszywy raj.
|
|
 |
We własnym bucie czuł się jak w parze cudzych,
we własnej skórze nie chciał się już nawet budzić.
|
|
 |
Za parawanem imprez i neonów tylko smutek,
w katalogu bodźców miłość stała się białym krukiem.
|
|
 |
Dziś dla niepoznaki pisze o sobie w osobie trzeciej.
|
|
 |
Masz moją gwarancję, że miarą wygranej jest uśmiech przez łzy.
|
|
 |
Próbowałam usprawiedliwić każdy twój czyn, jednak pewne sprawy i tak wydają mi się niedorzeczne. Pamiętasz co obiecywałeś mi? Ja pamiętam, pamiętam te słowa i do dziś słyszę je w uszach... Co takiego się stało, że tak nagle zmieniłeś zdanie? Byłeś inny, przynajmniej innego cię pamiętam... Wystarczyły niespełna trzy miesiące osobno, bez kontaktu, którego sam unikałeś i nagle znalazłeś sobie wspaniałe towarzystwo... To twoja bajka, nie moja. Bądź szczęśliwy...
|
|
 |
Tej miłości już nie ma... Tych kawałków wspomnień nie da się już posklejać. Próbowałam zrozumieć to, jaki jesteś, wybaczałam wszystko, jednak nie potrafię dłużej przebywać blisko ciebie. Kiedyś twoja obecność dawała mi siłę, by żyć, teraz wyrządza mi mnóstwo smutku... Tego żalu nie da się powstrzymać, jest silniejszy ode mnie... Pamiętam, kiedy byłam przy tobie naprawdę szczęśliwa, ale to wszystko znaczyło coś tylko dla mnie. Nie dla ciebie. Ty traktowałeś mnie jak 'kolejną'. I teraz jest następna. Tak bardzo chcę, żebyś na zawsze zniknął z mojego życia. Chcę tego tylko dlatego, że czas się nie zatrzymał... co prawda, odebrał mi nadzieję, ale życie dalej biegnie. Może jeśli nie byłabym zaślepiona miłością do ciebie, już dawno odnalazłabym swoje szczęście...
|
|
 |
Bezsilna, dumna i namiętna.
|
|
 |
Jest trzecia w nocy, a ja nie mogę ciągle oderwać wzroku.
|
|
|
|