głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika a-razor-blade

Wiem  że spoglądasz nieraz na mnie. Że z góry obserwujesz każdy mój ruch. I oceniasz  kalkulujesz. Zawiodłam Cię  i to z tym najbardziej nie mogę sobie poradzić. Miałam być dzielna i silna a jak zwykle wyszłam na tchórza. Tak tato  boję się życia odkąd zostawiłeś mnie z nim samą.

sssijxx dodano: 4 listopada 2013

Wiem, że spoglądasz nieraz na mnie. Że z góry obserwujesz każdy mój ruch. I oceniasz, kalkulujesz. Zawiodłam Cię- i to z tym najbardziej nie mogę sobie poradzić. Miałam być dzielna i silna,a jak zwykle wyszłam na tchórza. Tak tato, boję się życia odkąd zostawiłeś mnie z nim samą.

lubię iść późnym wieczorem przez miasto  ze słuchawkami w uszach ignorować otaczający świat. nie słyszeć samochodów  krzyków ludzi  przekleństw zza przystanku  szumu wiatru. chociaż to tak cholernie głupie  podświadomie wyobrażam sobie  że jestem częścią tej muzyki  a ona jest mną. nikt nie jest mi wtedy potrzebny  za nikim nie tęsknię  do nikogo nie idę. patrząc w niebo lub prosto przed siebie  nie czuję nic poza może cieniem smutku i przygnębienia  czasem buntu. nic z tym nie robię  jedynie tak intensywnie wczuwam się w słowa  że nie zauważam jak zaczyna padać deszcz. aż w końcu moja droga się kończy  przekraczam bramę podwórka i chociaż ani razu nie pomyślałam o tobie wiem  że jedyne co mogę robić to wspominać. wspominać przy naszych piosenkach.

sssijxx dodano: 4 listopada 2013

lubię iść późnym wieczorem przez miasto, ze słuchawkami w uszach ignorować otaczający świat. nie słyszeć samochodów, krzyków ludzi, przekleństw zza przystanku, szumu wiatru. chociaż to tak cholernie głupie, podświadomie wyobrażam sobie, że jestem częścią tej muzyki, a ona jest mną. nikt nie jest mi wtedy potrzebny, za nikim nie tęsknię, do nikogo nie idę. patrząc w niebo lub prosto przed siebie, nie czuję nic poza może cieniem smutku i przygnębienia, czasem buntu. nic z tym nie robię, jedynie tak intensywnie wczuwam się w słowa, że nie zauważam jak zaczyna padać deszcz. aż w końcu moja droga się kończy, przekraczam bramę podwórka i chociaż ani razu nie pomyślałam o tobie wiem, że jedyne co mogę robić to wspominać. wspominać przy naszych piosenkach.

Nie zapomniałam do dziś. Początkowo nie chciałam tej pamięci  nienawidziłam jej  chciałam ją zniszczyć  zabić  pogrzebać  z czasem jednak przyzwyczaiłam się do niej  a ostatecznie chyba nawet pokochałam. Ale to wcale nie znaczy  że przestała boleć. Najbardziej boli przed drobiazgi: gdy dobiegają mnie dźwięki piosenki  którą razem słuchaliśmy  gdy ktoś wymieni tytuł filmu  o którym rozmawialiśmy  gdy poczuję zapach perfum  których używał  gdy gdzieś usłyszę jego imię  wciąż tak bliskie i ukochane..

sssijxx dodano: 4 listopada 2013

Nie zapomniałam do dziś. Początkowo nie chciałam tej pamięci, nienawidziłam jej, chciałam ją zniszczyć, zabić, pogrzebać, z czasem jednak przyzwyczaiłam się do niej, a ostatecznie chyba nawet pokochałam. Ale to wcale nie znaczy, że przestała boleć. Najbardziej boli przed drobiazgi: gdy dobiegają mnie dźwięki piosenki, którą razem słuchaliśmy, gdy ktoś wymieni tytuł filmu, o którym rozmawialiśmy, gdy poczuję zapach perfum, których używał, gdy gdzieś usłyszę jego imię, wciąż tak bliskie i ukochane..

Wiem tylko  że przez pół dnia snuję się z kąta w kąt. Drugie pół pałam chęcią zabicia go  a resztę poświęcam na fantazjowaniu  że wraca do mnie błagając o wybaczenie. Wtedy ja mu wybaczam  ale musi znieść wyrafinowane tortury. Naprawdę wyrafinowane. Stwierdzam oficjalnie: SIĘGNĘŁAM DNA.

sssijxx dodano: 4 listopada 2013

Wiem tylko, że przez pół dnia snuję się z kąta w kąt. Drugie pół pałam chęcią zabicia go, a resztę poświęcam na fantazjowaniu, że wraca do mnie błagając o wybaczenie. Wtedy ja mu wybaczam, ale musi znieść wyrafinowane tortury. Naprawdę wyrafinowane. Stwierdzam oficjalnie: SIĘGNĘŁAM DNA.

Przyznam Ci się do czegoś  dobrze? Obiecuję  że nie zajmę Ci zbyt dużo czasu. To tylko chwilka  kilka marnych słów  które czas z siebie wyrzucić. Tęsknię za Tobą. Niewyobrażalnie mocno. Nie umiem sobie poradzić z tym uczuciem. Chciałabym Cię mieć przy sobie. Wtulać się w Twoje ramiona  bo to właśnie w nich czuje się najbardziej bezpieczna. I właśnie teraz  w tym momencie najbardziej ich brakuje. Właśnie teraz  gdy czuje się smutna  przerażona i niewyobrażalnie samotna. I właśnie Ciebie brakuje  Twoich ramion i bicia serca. Tylko tego.

sssijxx dodano: 4 listopada 2013

Przyznam Ci się do czegoś, dobrze? Obiecuję, że nie zajmę Ci zbyt dużo czasu. To tylko chwilka, kilka marnych słów, które czas z siebie wyrzucić. Tęsknię za Tobą. Niewyobrażalnie mocno. Nie umiem sobie poradzić z tym uczuciem. Chciałabym Cię mieć przy sobie. Wtulać się w Twoje ramiona, bo to właśnie w nich czuje się najbardziej bezpieczna. I właśnie teraz, w tym momencie najbardziej ich brakuje. Właśnie teraz, gdy czuje się smutna, przerażona i niewyobrażalnie samotna. I właśnie Ciebie brakuje, Twoich ramion i bicia serca. Tylko tego.

Miała nadzieję  że już go nie kocha  że to minęło. Tak bardzo się starała  żeby to minęło. Ostatnie pół roku to był właściwie odwyk. Odwyk od niego  od jego wariackiej miłości  od pocałunków  jego fantazji  jego wygłupów  jego napadów melancholii  jego niezwykłości. Nie udało się. Owszem  zapomniała o nim  ale wcale nie przestała Go kochać..

sssijxx dodano: 4 listopada 2013

Miała nadzieję, że już go nie kocha, że to minęło. Tak bardzo się starała, żeby to minęło. Ostatnie pół roku to był właściwie odwyk. Odwyk od niego, od jego wariackiej miłości, od pocałunków, jego fantazji, jego wygłupów, jego napadów melancholii, jego niezwykłości. Nie udało się. Owszem, zapomniała o nim, ale wcale nie przestała Go kochać..

Chodź kochanie . Usiądź na moim łóżku i pozwól mi położyć głowę na twoich kolanach albo połóż się obok mnie   przytul   pocałuj w szyję i wyszepcz   że kochasz . Tyle mi wystarczy   aby być dziś szczęśliwą.

sssijxx dodano: 4 listopada 2013

Chodź kochanie . Usiądź na moim łóżku i pozwól mi położyć głowę na twoich kolanach albo połóż się obok mnie , przytul , pocałuj w szyję i wyszepcz , że kochasz . Tyle mi wystarczy , aby być dziś szczęśliwą.

nie zrozum mnie źle  ale czasem chciałabym się do Ciebie tylko przytulić. potem możesz sobie pójść w pizdu.

sssijxx dodano: 4 listopada 2013

nie zrozum mnie źle, ale czasem chciałabym się do Ciebie tylko przytulić. potem możesz sobie pójść w pizdu.

kurwa w tym momencie jestem gotowa na wszelkie możliwe desperackie kroki  żeby chociaż przez chwile patrzył na mnie jak tego pierwszego dnia..

sssijxx dodano: 4 listopada 2013

kurwa w tym momencie jestem gotowa na wszelkie możliwe desperackie kroki, żeby chociaż przez chwile patrzył na mnie jak tego pierwszego dnia..

nasz pierwszy pocałunek  mieszanka najwspanialszych smaków. mojej waniliowej pomadki  miętowej gumy  z resztkami niedawno wypalonego westa ice  twojej marihuany  różowej orbitki i żurawinowego sobieskiego.

sssijxx dodano: 4 listopada 2013

nasz pierwszy pocałunek  mieszanka najwspanialszych smaków. mojej waniliowej pomadki, miętowej gumy, z resztkami niedawno wypalonego westa ice, twojej marihuany, różowej orbitki i żurawinowego sobieskiego.

Tu w sumie nie chodziło o to że nie mogła bez niego żyć   tylko po prostu była przyzwyczajona do tych porannych śniadań do łóżka   do jego szeptu przez który na jej ciele przechodziło tysiące ciarek . Do tych wieczorów wypełnionych szczerymi rozmowami   uwielbiała gdy oboje leżeli głowa przy głowie i spoglądali sobie Głęboko w oczy . I to gdy jego palce u ręki wędrowały po jej plecach . A to gdy ją łaskotał aby tylko zobaczyć jej uśmiech   i jego zatroskana mina gdy opowiadała mu kolejny raz jak to się znowu wywróciła na prostej drodze . Wcale nie twierdził że jest ciamajdą   wręcz śmiał się ale z troską. Jego słowa ukojeniem przed snem   kołysanką do poduszki . Ręce splecione podczas spacerów   dochowali się miłości . Prawdziwej . I Raczej nie umiała bez niego żyć. Był jej życiem a ona była jego . Takie realia.

sssijxx dodano: 4 listopada 2013

Tu w sumie nie chodziło o to że nie mogła bez niego żyć , tylko po prostu była przyzwyczajona do tych porannych śniadań do łóżka , do jego szeptu przez który na jej ciele przechodziło tysiące ciarek . Do tych wieczorów wypełnionych szczerymi rozmowami , uwielbiała gdy oboje leżeli głowa przy głowie i spoglądali sobie Głęboko w oczy . I to gdy jego palce u ręki wędrowały po jej plecach . A to gdy ją łaskotał aby tylko zobaczyć jej uśmiech , i jego zatroskana mina gdy opowiadała mu kolejny raz jak to się znowu wywróciła na prostej drodze . Wcale nie twierdził że jest ciamajdą , wręcz śmiał się ale z troską. Jego słowa ukojeniem przed snem , kołysanką do poduszki . Ręce splecione podczas spacerów , dochowali się miłości . Prawdziwej . I Raczej nie umiała bez niego żyć. Był jej życiem a ona była jego . Takie realia.

dał mi wiele  zabrał wszystko.

sssijxx dodano: 4 listopada 2013

dał mi wiele, zabrał wszystko.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć