 |
Tkwię przed tym monitorem i zastanawiam się, jak to wszystko ująć. Czy istnieje w ogóle słowo określające w 100 procentach, a nawet więcej,to, co teraz czuję?
|
|
 |
tak często mam ochotę wyłączyć się z tego świata. odejść, nie pozostawiając po sobie żalu. z daleka od tych kłamstw, chamstwa, zdrad i fałszu, od tych jebanych uczuć, które tak bezlitośnie ranią ludzi. w takich chwilach zatracam się w muzyce, bo tylko ona rozumie ból.
|
|
 |
Gdybym wcześniej znała koniec to bym tego nie chciała. Twego głosu i szczęścia, wolny czy zajęty dziś mi obojętny. Chce dalej iść i nie pamiętać o sentymentach...
|
|
 |
Ludzie mówią że samobójstwo jest dla tchórzy, ale przecież by popełnić samobójstwo potrzeba wielkiej odwagi i determinacji.
|
|
 |
A wtedy. ? Przytuliłam się do Jego ogromnej bluzy, poczułam ten cholerny zapach perfum, które tak uwielbiałam i wiedziałam, że on jest cały mój, że należy do mnie, choć jak ujął to Pezet : to nie kwestia posiadania .
|
|
 |
W końcu się poddajesz. Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to, co Cię otacza i nie potrafisz już zrozumieć, o co było to zamieszanie. Nie interesuje Cię już, czy ktoś odejdzie, albo czy może zranić. Zgadzasz się na wszystko. Umarłaś, sama przyznaj.
|
|
 |
A teraz spójrz mi w oczy i powiedz, że nic nie czujesz. patrz prosto w moje źrenice, i obserwuj jak z moich oczu wyłaniają się łzy. przyjrzyj im się bardziej, a zobaczysz w Nich swoje odbicie w kształcie serca
|
|
 |
brak odpowiednich epitetów by pokazać to co czuję ? uwierz koleś , że moja miłość do ciebie z niczym się nie rymuje
|
|
 |
ufam. płaczę. przebaczam. i to mnie niszczy.
|
|
 |
Byłeś tak wkurwiony ,a ja wiedząc to denerwowałam Cie jeszcze bardziej. Popychałam ,wyzywałam chociaż wiedziałam ,że mógłbyś mnie w każdej chwili uderzyć. Nie bałam się . Kazałam wręcz namawiałam Cie żebyś to zrobił. Chcąc pobudzić w Tobie jeszcze większy agresor powiedziałam ,że Cie zdradziłam. Byłam przygotowana na najgorsze. Jednak Ty uspokoiłeś się ,opanowałeś furie. Moje ręce ,które trzymałeś w nadgarstkach żeby uchronić się od kolejnych uderzeń położyłeś sobie na ramieniu. Wtuliłeś się we mnie jak bezbronne dziecko mocząc przy tym moją koszulkę i włosy łzami Nastała cisza. Nie było już słychać serc ,które kilka sekund wcześniej waliły jak oszalałe.
|
|
 |
wiesz co? kiedyś myślałam że nie masz uczuć, bo nie potrafiłeś obdarować mnie tą miłością. a teraz? teraz jednak uważam że masz tych uczuć zbyt wiele, skoro potrafisz darzyć nią aż tyle kobiet.
|
|
|
|