 |
Chciałabym choć czasem zasypiac spokojnie, bez mysli o tobie, bez wrażenia ze marzenia sa marzeniami i nimi pozostaną na zawszę.
|
|
 |
- Wypuściłam szczęście .. - Jak to wypuściłaś szczęście ? - nie zdołałam go złapać bo było troche za ciężkie .. - A jak wyglądało .. ? - Miało metr siedemdziesiąt i niebieskie oczy.
|
|
 |
-Chciałabym się kochać z Tobą podczas deszczu, burzy, gdzie pioruny oświetlają nasze ciała a wiatr ociera się delikatnie o nasz zapach. -Więc w czym tkwi problem? -Nie ma deszczu i nie ma nas.
|
|
 |
Każde me tchnienie, każda ma myśl jest tylko dla Ciebie… :*
|
|
 |
Bo my jesteśmy tymi co nie boją się żyć.
|
|
 |
byłeś ty, imprezy, ty, narkotyki, ty, mój seksoholizm, ty i muszę stąd wylecieć.
|
|
 |
jesteś pierwszym mężczyzną, który dał mi orgazm. czy jest coś bardziej podniecającego niż chłopak kochający cię bez wzajemności? sługo całuj, liż, rób, taak.
|
|
 |
w ten dzień chciałabym zmienić stan materii i stać się mgłą.
|
|
 |
Cóż jedną matką jaką znasz..
jest nadzieja..
głupią matkę masz.
|
|
 |
-byłam z nim dla jego niebieskich zniewalających oczu, które tak na mnie patrzyły.
-tylko?
-nie, dla dłoni, które tak onieśmielająco dotykały.
-i to wszystko?
-nie, uwielbiałam jego usta, które tak delikatnie całowały.
-więc, tylko dlatego?
-nie. kochałam go, a on mnie.
-więc czemu już z nim nie jesteś? przecież oczu mu nie wydłubali.
-no nie.
-dłoni też nie ucieli.
-też nie.
-zakneblowali mu usta?
-nie.
-więc co się stało?
-jego miłość przeminęła.
|
|
 |
bo jutro może nie być Cię i mnie. nas nie ma już od wczoraj.
|
|
|
|