 |
Someone like u... / "Po śmierci jest zajebiście."
|
|
 |
Someone like you and all you know, and how you speak... / "Po śmierci jest
|
|
 |
Someone like you and all you know, and how you speak...
|
|
 |
someone like you and all you know, and how you speak...
|
|
 |
im bardziej patrzę na telefon, tym bardziej nie dzwonisz.
|
|
 |
Uwielbiam kiedy dotykasz mnie :* :*
|
|
 |
wiem, że ciężka praca nikogo nie zabiła, ale po co ryzykować?
|
|
 |
Schyliła się, szukając butelki, w której byłoby jeszcze cokolwiek. Piwo, wino - obojętne. Potrzebowała etanolu
|
|
 |
Pora zacząć od nowa, spokojnie. Bez niepotrzebnych myśli. Z jednym pytaniem. Czy wrócę kiedyś tam, gdzie wszystko wydaje się piękniejsze?
|
|
 |
Czasem jest pełno ludzi po to, aby głębsza była samotność.
|
|
 |
Siedząc na parapecie, przy zgaszonym świetle i z kubkiem gorącej herbaty, który wręcz parzy mnie w dłonie, patrząc na krople deszczu odbijające się od okna, dochodzę do wniosku, że lubie być sama. Bez kogokolwiek obok. Czasami obecność innej osoby nie pozwala mi na bycie taką, jaką jestem w danym momencie. Często udaję, że jest dobrze, byleby uniknąć zwierzeń i pocieszeń. Jednak z drugiej strony dobrze mieć kogoś obok, kogoś kto wciągnie nas spowrotem gdy wypadniemy za burtę, i dobrze czuć się potrzebnym, by komuś innemu móc zawsze pomóc. Jakby nie patrzeć jest to zamknięte koło. Dla mnie bez wyjścia. Nie potrafię być bardziej w lewo, ani w prawo.
|
|
 |
nigdy nie lubiłem cierpliwie zbierać połamanych kawałków i zlepiać ich razem, i wmawiać sobie, że sklejona całość jest równie ładna jak nowa. Co jest złamane - zostanie złamane - i wolę wspominać to takim, jakim było w najlepszych chwilach, niż sklejać i przez całe życie patrzeć na ślady połamań.
|
|
|
|