głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika Ani852006

Moja mama jest jak GI Jane: ma więcej ikry niż syberyjski jesiotr

asiula1rulez dodano: 28 czerwca 2011

Moja mama jest jak GI Jane: ma więcej ikry niż syberyjski jesiotr

Ja tak się boję ciemności  że jak myję twarz  to najpierw zamykam jedno oko i namydlam połowę  spłukuję i dopiero zabieram się do drugiej

asiula1rulez dodano: 28 czerwca 2011

Ja tak się boję ciemności, że jak myję twarz, to najpierw zamykam jedno oko i namydlam połowę, spłukuję i dopiero zabieram się do drugiej

Dodał a  plik multimedialny http:  kotek.zasnal.patrz.pl

sadek dodano: 26 czerwca 2011

Dodał(a) plik multimedialny http://kotek.zasnal.patrz.pl

Dodał a  plik multimedialny http:  patrz.pl?1179909

WiXa dodano: 24 czerwca 2011

Dodał(a) plik multimedialny http://patrz.pl?1179909

Dodał a  plik multimedialny http:  patrz.pl?1179866

WiXa dodano: 24 czerwca 2011

Dodał(a) plik multimedialny http://patrz.pl?1179866

Dodał a  plik multimedialny http:  patrz.pl?1179864

WiXa dodano: 24 czerwca 2011

Dodał(a) plik multimedialny http://patrz.pl?1179864

kłamstwo jest frajdą dla kobiety w ubraniu ale nago jest zabawniej

asiula1rulez dodano: 17 czerwca 2011

kłamstwo jest frajdą dla kobiety w ubraniu ale nago jest zabawniej

Jesteśmy tutaj  by powiększać sumę ludzkiego dobra. Aby udowodnić  że ono istnieje. I jakkolwiek daremny będzie pojedynczy akt odwagi  hojności  ofiary czy łaski   zawsze będzie dowodem na to  że ono istnieje. Każdy uczynek dolicza się do ogólnego kapitału. On wymaga uzupełnienia. Nie tylko dlatego  że zło kwitnie i jest w niewytłumaczalny sposób pod ochroną. Ale dlatego  że dobro nie jest już szanowanym celem życia. Pies z piekła rodem  zawiść  wypędził je z domu.

asiula1rulez dodano: 15 czerwca 2011

Jesteśmy tutaj, by powiększać sumę ludzkiego dobra. Aby udowodnić, że ono istnieje. I jakkolwiek daremny będzie pojedynczy akt odwagi, hojności, ofiary czy łaski - zawsze będzie dowodem na to, że ono istnieje. Każdy uczynek dolicza się do ogólnego kapitału. On wymaga uzupełnienia. Nie tylko dlatego, że zło kwitnie i jest w niewytłumaczalny sposób pod ochroną. Ale dlatego, że dobro nie jest już szanowanym celem życia. Pies z piekła rodem, zawiść, wypędził je z domu.

Jakże staro i źle wyglądamy następnego ranka. Nie ma jednak wytchnienia. Śmierć żąda nowego życia. Po śmierci nie ma życia w dawnej rutynie. To podwójny triumf. Śmierć ograbia z życia i zabójczo żądli tych  którzy żyją. Co za siła.

asiula1rulez dodano: 15 czerwca 2011

Jakże staro i źle wyglądamy następnego ranka. Nie ma jednak wytchnienia. Śmierć żąda nowego życia. Po śmierci nie ma życia w dawnej rutynie. To podwójny triumf. Śmierć ograbia z życia i zabójczo żądli tych, którzy żyją. Co za siła.

Pamiętam perwersyjny balet żądzy. Członki i ciała splatane  by nie uszkodzić obrazów. W jej niebie. Jej mąż i ja. Czy powinnam ją teraz rozbić? Jak młotkiem? Ale wtedy stracę go na zawsze

asiula1rulez dodano: 15 czerwca 2011

Pamiętam perwersyjny balet żądzy. Członki i ciała splatane, by nie uszkodzić obrazów. W jej niebie. Jej mąż i ja. Czy powinnam ją teraz rozbić? Jak młotkiem? Ale wtedy stracę go na zawsze

Czy będę błagać? Nie. To zmniejszyłoby jego potrzebę. Znałam go. W takim przedsięwzięciu istotne jest  by znać wroga. Zabrał mi to  co było moje. Dlatego był moim wrogiem. Nie okażę słabości swojemu wrogowi. Nigdy. Tylko dumę. Siłę. Cierpliwość. Ziarno zostało w nim posiane  a rośnie we mnie. On przyjdzie  by zebrać żniwo.

asiula1rulez dodano: 15 czerwca 2011

Czy będę błagać? Nie. To zmniejszyłoby jego potrzebę. Znałam go. W takim przedsięwzięciu istotne jest, by znać wroga. Zabrał mi to, co było moje. Dlatego był moim wrogiem. Nie okażę słabości swojemu wrogowi. Nigdy. Tylko dumę. Siłę. Cierpliwość. Ziarno zostało w nim posiane, a rośnie we mnie. On przyjdzie, by zebrać żniwo.

Znałam jego cierpienie. Czy potrafi je znieść? Przez jakiś czas  może. Czy nawyk abstynencji się umocni? A może zwycięży desperacja? Wtedy będzie błagał. Jak ja go błagałam. W milczeniu. Z pewnością musiał wyczuć  że coś tłucze w obronne mury jego ciała

asiula1rulez dodano: 15 czerwca 2011

Znałam jego cierpienie. Czy potrafi je znieść? Przez jakiś czas, może. Czy nawyk abstynencji się umocni? A może zwycięży desperacja? Wtedy będzie błagał. Jak ja go błagałam. W milczeniu. Z pewnością musiał wyczuć, że coś tłucze w obronne mury jego ciała

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć