 |
Ranisz, kochasz, uszczęśliwiasz. Sekundy z waty. Minuty z cukru. Samotne godziny. Nie wiem o czym myślisz. Nie wiem O KIM myślisz. Boję się, tęsknie, tracę grunt.
|
|
 |
LEPIEJ NIE CZUĆ. WTEDY SIĘ NIE CIERPI.
|
|
 |
Początkowo się baliśmy, ale u zarania wspaniałych rzeczy zawsze czai się lęk.
|
|
 |
Oni nieustannie pytają mnie, kim jestem, jakby bycie człowiekiem nie wystarczało do życia wśród nich.
|
|
 |
Twój osąd jest do kitu, na przyszłość kieruj się moim.
|
|
 |
czy może być tak źle?
czy człowiek może zabijać się własnymi myślami?
czy może sam odebrać sobie to co najlepsze?
czy może sam zniszczyć sobie swój świat?
czy może sam zniszczyć wszystko co miało znaczenie?
|
|
 |
Nie łatwo jest odbudować coś, czego już praktycznie nie ma.
|
|
 |
Nie walcz z miłością, walcz o miłość.
|
|
 |
"Dla niektórych kłamstwo to już nie wiem, sposób życia."
|
|
 |
Jak to możliwe, dziwna dziewczyno, że jesteś tak wieloma kobietami dla tylu ludzi?
|
|
 |
prawdziwa miłość jest, wtedy gdy nawet się nie domyślasz dlaczego w ogóle jest.
|
|
 |
a potem każdego dnia pij z filiżanki w której za każdym razem robiłaś mu ciepłe kakao, kiedy z oczami kokiel spaniela przychodził do Ciebie zmarznięty w środku zimy z prośbą o rozgrzanie. patrz na jego bluzę w szafie za każdym razem, kiedy szukasz jakiejś sekskiecki na kolejną imprezę, byleby zapomnieć. rano wstań skacowana, i do kawy zacznij sobie kroić świeże bułki na blacie, na którym jeszcze w zeszły wtorek namiętnie się kochaliście. i wiedź życie bez niego. spal bluzę, stłuc filiżankę i wymień meble w kuchni. ale serca i rozumu ani nie spalisz, ani nie stłuczesz, ani nie wymienisz.
|
|
|
|