głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika 999

bo wbrew pozorom kłamstwo jest gorsze od morderstwa .

tacosiejarapowietrzem dodano: 6 stycznia 2012

bo wbrew pozorom kłamstwo jest gorsze od morderstwa .

nie jestem zajebiście idealna   popełniam błędy   krzywdzę ludzi   ale kiedy mówię   przepraszam '' lub '' kocham '' mówię serio   a nie kurwa na niby .

tacosiejarapowietrzem dodano: 6 stycznia 2012

nie jestem zajebiście idealna , popełniam błędy , krzywdzę ludzi , ale kiedy mówię " przepraszam '' lub '' kocham '' mówię serio , a nie kurwa na niby .

Mądry człowiek nie obraża się  tylko od razu zaczyna planować zemstę.

tacosiejarapowietrzem dodano: 6 stycznia 2012

Mądry człowiek nie obraża się, tylko od razu zaczyna planować zemstę.

i nagle wszystko pęka jak mydlana bańka. to co kiedyś było dla Ciebie najważniejszą rzeczą na świecie dziś idzie w cień.

tacosiejarapowietrzem dodano: 6 stycznia 2012

i nagle wszystko pęka jak mydlana bańka. to co kiedyś było dla Ciebie najważniejszą rzeczą na świecie dziś idzie w cień.

Może i trudno ze mną żyć  ale w sumie zastrzelić też szkoda.

tacosiejarapowietrzem dodano: 6 stycznia 2012

Może i trudno ze mną żyć, ale w sumie zastrzelić też szkoda.

istnieje wielkie zapotrzebowanie na osobną czcionkę do sarkazmu!

zozolandia dodano: 5 stycznia 2012

istnieje wielkie zapotrzebowanie na osobną czcionkę do sarkazmu!
Autor cytatu: czarnycharakter

Zamykam oczy i słyszę te same schematy:    Cześć  jak się czujesz  papa  trzymaj się.    Wszystko zmienia się w jedną wielką paplaninę.   Dosłownie o niczym takie bla bla bla.   fisz

zozolandia dodano: 5 stycznia 2012

Zamykam oczy i słyszę te same schematy: "Cześć, jak się czujesz, papa, trzymaj się." Wszystko zmienia się w jedną wielką paplaninę. Dosłownie o niczym takie bla bla bla. /fisz

 Choć porozmawiamy o trzeciej w nocy       Dlaczego o trzeciej?     Bo w tedy jesteśmy zbyt zmęczeni aby kłamać.  ?

zozolandia dodano: 5 stycznia 2012

-Choć porozmawiamy o trzeciej w nocy -Dlaczego o trzeciej? -Bo w tedy jesteśmy zbyt zmęczeni aby kłamać. /?

prawda jest taka  że czasami brakuje mi ciebie tak bardzo  że ledwo mogę to znieść

together.forever dodano: 5 stycznia 2012

prawda jest taka, że czasami brakuje mi ciebie tak bardzo, że ledwo mogę to znieść

Przyjaźń jest wtedy  gdy mimo mnóstwa własnych problemów zostawiasz swoje sprawy i biegniesz do przyjaciela aby go wysłuchać i powiedzieć kretyńskie  wszystko będzie dobrze   które dla przeciętnego człowieka nie ma tak na prawdę żadnego znaczenia  ale dla przyjaciela zmienia wszystko

together.forever dodano: 5 stycznia 2012

Przyjaźń jest wtedy, gdy mimo mnóstwa własnych problemów zostawiasz swoje sprawy i biegniesz do przyjaciela aby go wysłuchać i powiedzieć kretyńskie "wszystko będzie dobrze", które dla przeciętnego człowieka nie ma tak na prawdę żadnego znaczenia, ale dla przyjaciela zmienia wszystko

Siedzieli u niej w domu. Oglądali jakiś bezsensowny program. Nagle ona wypaliła 'Pamiętasz tego Konrada z imprezy?' Zesztywniał. 'A bo co?' Uśmiechnęła się. 'Był ostatnio na urodzinach Kamila. Powiedział  że chce ze mną być i będzie na mnie czekał.' Wyszedł na taras. Zapalił papierosa. W momencie  gdy do niego podchodziła wybuchnęła śmiechem. Spojrzał na nią pytająco 'Przepraszam Kochanie  ale uwielbiam  kiedy się tak denerwujesz.' Znów zatruł płuca dymem. Wyciągnęła mu fajkę z dłoni. Pocałowała delikatnie i wciągnęła z powrotem do pomieszczenia. 'Zabiję go  mogę?' Zaczęła się śmiać. Rzuciła w niego poduszką. 'Ooo nie! Wiesz  że właśnie zaczęłaś wojnę?' Prychnęła. 'Że niby mam się bać?' Biegali po całym domu z poduszkami w rękach i uśmiechami na twarzach. W końcu ją złapał. Objął w pasie i podniósł wysoko. Zaczęła krzyczeć 'Puść mnie wariacie!' Postawił ją na ziemi  ale wciąż trzymał dłonie na jej biodrach. 'Nie puszczę Cię. Tym bardziej  że czeka na Ciebie jakiś frajer.'

together.forever dodano: 5 stycznia 2012

Siedzieli u niej w domu. Oglądali jakiś bezsensowny program. Nagle ona wypaliła 'Pamiętasz tego Konrada z imprezy?' Zesztywniał. 'A bo co?' Uśmiechnęła się. 'Był ostatnio na urodzinach Kamila. Powiedział, że chce ze mną być i będzie na mnie czekał.' Wyszedł na taras. Zapalił papierosa. W momencie, gdy do niego podchodziła wybuchnęła śmiechem. Spojrzał na nią pytająco 'Przepraszam Kochanie, ale uwielbiam, kiedy się tak denerwujesz.' Znów zatruł płuca dymem. Wyciągnęła mu fajkę z dłoni. Pocałowała delikatnie i wciągnęła z powrotem do pomieszczenia. 'Zabiję go, mogę?' Zaczęła się śmiać. Rzuciła w niego poduszką. 'Ooo nie! Wiesz, że właśnie zaczęłaś wojnę?' Prychnęła. 'Że niby mam się bać?' Biegali po całym domu z poduszkami w rękach i uśmiechami na twarzach. W końcu ją złapał. Objął w pasie i podniósł wysoko. Zaczęła krzyczeć 'Puść mnie wariacie!' Postawił ją na ziemi, ale wciąż trzymał dłonie na jej biodrach. 'Nie puszczę Cię. Tym bardziej, że czeka na Ciebie jakiś frajer.'

kiedy patrzę w Twoje oczy wiem  że nie chcę już niczego szukać  że nie chcę nigdzie iść  chcę mieć Cię tutaj dziś

together.forever dodano: 5 stycznia 2012

kiedy patrzę w Twoje oczy wiem, że nie chcę już niczego szukać, że nie chcę nigdzie iść, chcę mieć Cię tutaj dziś

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć