 |
Mieliśmy być poważni,
tak pięknie to wygląda tylko w wyobraźni,
wiesz.. Tak przy okazji,
kurwa, dziś zostawisz mnie po raz ostatni!
|
|
 |
Mimo to co było piękne - więdnie,
brak uczucia i porozumienia brak,
jakoś tak obojętnie.
Mimo tego, że staliśmy się jednym ciałem,
nie możemy być i żyć razem dalej.
gdy serce pęka to krwawi obficie.
Takie życie ale czas zagoi ranę.
|
|
 |
odbij od tych , dla których nic nie znaczysz nie zatęsknisz za nimi , spróbuj a zobaczysz .
|
|
 |
Zamykam oczy, znów spotykam Cię we śnie,
Ty też mnie widzisz, ale wstydzisz się powiedzieć 'weź mnie'.
|
|
 |
tysiąc myśli wątków w głowie bałagan czasem myślę ze już tego nie po naprawiam...
|
|
 |
najwięcej wątpliwości przynoszą mi sny, które niszczą złożone samej sobie obietnice,zamalowywują na szaro mój kolorowy obrazek.
|
|
 |
Tworzymy jedność w odbicia lustrze, oboje marząc o wspólnym jutrze ;]
|
|
 |
dziś u mego boku tylko przyjaciele zdala od tych których szelest jedynym celem ;)
|
|
 |
tak Boże, JESTEM ZŁYM DZIECKIEM.
nie musisz mnie lubić, ani kochac.
i tak w sumie nawet mnie nie słyszysz.
Ja nie umrę, nie mam na to czasu.
|
|
 |
Co do przyjaźni kolejny dzień telefon milczy, Dziś już nie ma tych na których kiedyś mogłem liczyć. Nie chcę wiedzieć co u nich i prowadzić krótkich rozmów, Coraz częściej nielubiany, nadal nie brakuje ziomków
|
|
 |
i ta pierdolona świadomość , że przecież mogłaś więcej. mogłaś sprawić by to wszystko wyglądało całkiem inaczej, by potoczyło się tak , że dziś na twarzy gościłby uśmiech. zżera Cię frustracja i świadomość , że za nic w świecie nie cofniesz czasu .
|
|
 |
mimo to, że nas już nie ma to zawsze możesz na mnie liczyć,
bo ja w przeciwieństwie do Ciebie dotrzymuje obietnic.
|
|
|
|