 |
|
a po rozstaniu zaczyna się wyścig szczurów, kto prędzej zapomni. nie myślisz, ale w podświadomości modlisz się w każdej sekundzie swojej egzystencji o to, żeby pamiętał. nie dlatego, że chcesz wygrać. dlatego, że nadzieja jest nieśmiertelna.
|
|
 |
|
a teraz znienacka nadszedł czas, żeby stać się gotową na ponowne bycie dla Ciebie nikim.
|
|
 |
|
dlaczego kiedy moje serce zaczęło napierdalać dubstep, nie dostałam po ryju na tyle mocno, żeby zadać sobie samej pytanie, czy aby przypadkiem mnie nie popierdoliło?
|
|
 |
|
obiecałam sobie, że po Twoim odejściu nie będę wybuchać płaczem kiedy z szafki wyciągnę w zapomnieniu dwie, zamiast jednej filiżanki. utrzymuję się w tym postawieniu. płaczę dopiero przy zalewaniu herbaty. jeszcze jakiś czas, i będę się wstrzymywać aż do słodzenia. jestem dzielna, tak jak postanowiłam być.
|
|
 |
|
popełniłam mnóstwo błędów. straciłam umiejętność wykonywania podstawowych czynności. nie potrafię zaufać, nie umiem powstrzymać się przed tym, czego pragnę, nie mam sił, by ze sobą walczyć, to tak cholernie nieludzkie. nie panuję nad swoim życiem, jestem bardzo nisko, upadłam moralnie i nie wiem w jaki sposób mam się podnieść, jestem w tym coraz głębiej, coraz częściej, na coraz dłużej. na własne życzenie niszczę sobie życie. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
nie umiemy mówić o uczuciach wprost. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
boję się ludzi - nie ukrywam. ich wzroku, wytykania błędów, głośnego śmiechu, gdy upadam. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
co zrobiłam źle? gdzie popełniłam błąd? co takiego ma ona czego nie mam ja? co jest ze mną nie tak?
|
|
 |
|
nienawidzę siebie. nienawidzę swojego ciała. nienawidzę luster. nienawidzę uczuć. nienawidzę bezsilności. nienawidzę pustki. nienawidzę bólu. nienawidzę łez. nienawidzę kłótni. nienawidzę wspomnień. nienawidzę ciszy. nienawidzę nocy. nienawidzę wschodów słońca. nienawidzę tego domu. nienawidzę ludzi. nienawidzę życia. zabierz mnie stąd.
|
|
 |
|
Cisza z nią cenniejsza od milionów słów na tym świecie.
|
|
 |
|
nie mogę złapać tchu i łapię paranoję / Pezet
|
|
 |
|
przyzwyczaiłam się do siebie, do swoich błędnych decyzji, do swojego totalnie złego nastawienia, do samotności. przywykłam do tego, że lubię facetów, których inni nienawidzą. / nieracjonalnie
|
|
|
|