 |
|
Trochę czuję się wykorzystana, trochę jak dziewczyna na jeden raz, na jeden wieczór. trochę odczuwam ból i chyba siebie nienawidzę, boję się każdego spojrzenia i dotyku, obcych rąk. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
serce zawsze bije mi mocniej gdy na ciebie patrzę / Pezet
|
|
 |
|
no proszę, jak wiele można zrobić dla ukochanej
|
|
 |
|
nie zliczę ci nieprzespanych nocy i godzin pełnych łez, jednak wiedz, że gdybym mogła, ponownie chciałabym to przeżyć.
|
|
 |
|
To prawda - jest człowiekiem, który mnie skrzywdził, a ja mu wybaczę. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
Przepraszam, że przy ostatnim spotkaniu wypowiedziałam tak mało słów, miłość zacisnęła mi gardło, zabroniła, groziła i okaleczała. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
I mimo wszystko nadal nie potrafię skłamać i powiedzieć, że nie zadrżałam, gdy dotknął moich ust. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
Jest źle, źle i pusto, patrzysz, przyglądasz się temu, odczuwasz ból, ale nie ból fizyczny, chcesz coś na siłę zmienić, a może kilka spraw odwrócić? zamienić, cofnąć, odrzucić? wchodzisz do mieszkania i nie widzisz Jego kurtki, nie słyszysz dźwięku radia, na stole pusto, znów nikt nie jadł śniadania, brak określonego zapachu, brak męskich perfum, zgaszone światła, szaro i cicho, jak gdyby brakowało tu kogoś, czyichś dłoni, czyjegoś głosu, długich rozmów i tego ciepła, które powinno być przy każdym z nas./nieracjonalnie
|
|
 |
|
nie noo, zajebiście się czuję, gdy najpierw pierdolisz się z nią tuż obok mnie, podpuszczany przej jej wspaniałe komentarze, po czym jakby nigdy nic przychodzisz do mnie. spoko, przecież dla ciebie to normalne.
|
|
 |
|
zasada numer jeden: nie pisz wiadomości, idąć pod prąd środkiem ulicy
|
|
 |
|
co raz częściej przyłapuję się na tym, że już nie umiem kochać.
|
|
 |
|
nie mów mi abym zapomniała, bo to właśnie jedynie w jego oczach potrafiłam zobaczyć swoje odbicie.
|
|
|
|