głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika 6_zyleta_9

Nie rozmawialiśmy od połowy lipca. Przyjechał w dzień moich urodzin na kilka minut   tylko po to  żeby dać mi bukiet ciemnoczerwonych róż. Wydukał najzwyklejsze  wszystkiego najlepszego   jakby same te słowa mogły załatwić sprawę. Jakby miały moc  by skleić rany na sercu. Po tamtym dniu zamilkł. Zatracił się we własnym świecie   nowej rzeczywistości  gdzie nie zarezerwował dla mnie miejsca. Dziś nie czuję bólu. Nie czuję nawet żalu. Jedyne co mi towarzyszy to cicha  pusta obojętność. Na sercu mam blizny. Przeważnie są nienaruszone  dobrze zasklepione. Tylko czasem  w szczególnych momentach  chciałabym po prostu znaleźć się w jego szerokich ramionach i móc powiedzieć najprostsze  dziękuję  że jesteś  tato .

definicjamiloscii dodano: 20 listopada 2015

Nie rozmawialiśmy od połowy lipca. Przyjechał w dzień moich urodzin na kilka minut - tylko po to, żeby dać mi bukiet ciemnoczerwonych róż. Wydukał najzwyklejsze "wszystkiego najlepszego", jakby same te słowa mogły załatwić sprawę. Jakby miały moc, by skleić rany na sercu. Po tamtym dniu zamilkł. Zatracił się we własnym świecie - nowej rzeczywistości, gdzie nie zarezerwował dla mnie miejsca. Dziś nie czuję bólu. Nie czuję nawet żalu. Jedyne co mi towarzyszy to cicha, pusta obojętność. Na sercu mam blizny. Przeważnie są nienaruszone, dobrze zasklepione. Tylko czasem, w szczególnych momentach, chciałabym po prostu znaleźć się w jego szerokich ramionach i móc powiedzieć najprostsze "dziękuję, że jesteś, tato".

Okolice mostka. Tu najbardziej uwierają słowa  w których zapewniał  że nie pozwoli mi uciec  odpuścić  zrezygnować z siebie. Miał pokonać mój ciężki charakter i walczyć o pozycję przy moim boku. Był przekonany o tym  że nawet jeśli przyjdzie mu stoczyć ze mną potężną i ciężką walkę  to uda mu się pozostać obok. Teraz szukam go po omacku. Desperacko wyciągam dłonie  a przecinając chłodne powietrze naokoło  odczuwam coraz bardziej rozdzierający ból. Zagryzam wargę  hamując napierające na powieki łzy. Nie wymagam wiele. Nigdy tego nie robiłam  nigdy nie oczekiwaliśmy od siebie niczego wygórowanego. Wystarczyła zwykła świadomość  że jest   kiedy marznę  chcę podzielić się kolejnym sukcesem lub rozpadam się na drobne elementy.

definicjamiloscii dodano: 20 listopada 2015

Okolice mostka. Tu najbardziej uwierają słowa, w których zapewniał, że nie pozwoli mi uciec, odpuścić, zrezygnować z siebie. Miał pokonać mój ciężki charakter i walczyć o pozycję przy moim boku. Był przekonany o tym, że nawet jeśli przyjdzie mu stoczyć ze mną potężną i ciężką walkę, to uda mu się pozostać obok. Teraz szukam go po omacku. Desperacko wyciągam dłonie, a przecinając chłodne powietrze naokoło, odczuwam coraz bardziej rozdzierający ból. Zagryzam wargę, hamując napierające na powieki łzy. Nie wymagam wiele. Nigdy tego nie robiłam, nigdy nie oczekiwaliśmy od siebie niczego wygórowanego. Wystarczyła zwykła świadomość, że jest - kiedy marznę, chcę podzielić się kolejnym sukcesem lub rozpadam się na drobne elementy.

Palący ból w klatce piersiowej przez kumulujące się rozczarowania.

definicjamiloscii dodano: 20 listopada 2015

Palący ból w klatce piersiowej przez kumulujące się rozczarowania.

Może dlatego  że znalazłam go pośród setek innych  a on w podobny sposób natknął się na mnie. Może przez wspólną miłość do jagodzianek. Może przez to pierwsze spotkanie  kiedy po miesiącu ciągłych rozmów  jedyne co potrafiliśmy przez początkowe kilkanaście minut to tulić się w samym sercu stolicy. Może przez późniejsze wspólne weekendy i te noce  które przegadaliśmy odgrzebując największe tajemnice przeszłości. Może przez dzieloną pasję lub eksperymenty wykonywane razem w kuchni. Może przez to  co działo się w sypialni i na czego wspomnienie w dalszym ciągu czuję mrowienie na skórze. Może właśnie przez któryś z tych powodów tęsknię  a duma nie pozwala mi wydusić choćby krótkiego  wróć .

definicjamiloscii dodano: 20 listopada 2015

Może dlatego, że znalazłam go pośród setek innych, a on w podobny sposób natknął się na mnie. Może przez wspólną miłość do jagodzianek. Może przez to pierwsze spotkanie, kiedy po miesiącu ciągłych rozmów, jedyne co potrafiliśmy przez początkowe kilkanaście minut to tulić się w samym sercu stolicy. Może przez późniejsze wspólne weekendy i te noce, które przegadaliśmy odgrzebując największe tajemnice przeszłości. Może przez dzieloną pasję lub eksperymenty wykonywane razem w kuchni. Może przez to, co działo się w sypialni i na czego wspomnienie w dalszym ciągu czuję mrowienie na skórze. Może właśnie przez któryś z tych powodów tęsknię, a duma nie pozwala mi wydusić choćby krótkiego "wróć".

Nie ma pośpiechu. Jeśli coś jest nam przeznaczone  wydarzy się   we właściwym czasie  z odpowiednią osobą i z dobrych powodów.

fcuk dodano: 16 listopada 2015

Nie ma pośpiechu. Jeśli coś jest nam przeznaczone, wydarzy się - we właściwym czasie, z odpowiednią osobą i z dobrych powodów."

 Nie ścigaj człowieka  który postanowił od Ciebie odejść. Nie proś  żeby został. Nie błagaj o litość. On pojawił się w Twoim życiu tylko po to  żeby obudzić w Tobie to  co było uśpione. Muzykę  z której nie zdawałeś sobie sprawy. Jego misja jest zakończona. Podziękuj mu i pozwól odejść. On miał tylko poruszyć strunę. Teraz Ty musisz nauczyć się na niej grać...

fcuk dodano: 16 listopada 2015

"Nie ścigaj człowieka, który postanowił od Ciebie odejść. Nie proś, żeby został. Nie błagaj o litość. On pojawił się w Twoim życiu tylko po to, żeby obudzić w Tobie to, co było uśpione. Muzykę, z której nie zdawałeś sobie sprawy. Jego misja jest zakończona. Podziękuj mu i pozwól odejść. On miał tylko poruszyć strunę. Teraz Ty musisz nauczyć się na niej grać..."

Jak długo zapomina się o kimś  kto znaczył wszystko?

yezoo dodano: 22 października 2015

Jak długo zapomina się o kimś, kto znaczył wszystko?

Pamiętasz  co powiedziałaś? Że już nic  co z nim związne  cię nie ruszy. Żadna wiadomość o nim nie spowoduje szybszego bicia serca. Jego widok nie sprawi  że zmiękną ci kolana. Wspomnienia nie doprowadzą do tego  że znów upadniesz równie nisko  co ostatnio. Jego znajomi  wspólne miejsca  cokolwiek  co was łączyło to już przeszłość  zamknęłaś tamte drzwi. Obojętność  pamiętasz? Czy już zapomniałaś? Jedna wiadomość  jeden krótki SMS i wracasz. Lądujesz niżej  niż kiedyś. Już nie wstaniesz  wiesz o tym. Nie podniesiesz się drugi raz. Już drugi raz nie uda Ci się wymazać go z pamięci.   yezoo

yezoo dodano: 22 października 2015

Pamiętasz, co powiedziałaś? Że już nic, co z nim związne, cię nie ruszy. Żadna wiadomość o nim nie spowoduje szybszego bicia serca. Jego widok nie sprawi, że zmiękną ci kolana. Wspomnienia nie doprowadzą do tego, że znów upadniesz równie nisko, co ostatnio. Jego znajomi, wspólne miejsca, cokolwiek, co was łączyło to już przeszłość, zamknęłaś tamte drzwi. Obojętność, pamiętasz? Czy już zapomniałaś? Jedna wiadomość, jeden krótki SMS i wracasz. Lądujesz niżej, niż kiedyś. Już nie wstaniesz, wiesz o tym. Nie podniesiesz się drugi raz. Już drugi raz nie uda Ci się wymazać go z pamięci. [ yezoo ]

Co tydzień mijam to samo miejsce i z każdym tygodniem boli coraz bardziej. Co tydzień wyobrażam sobie tam nas  kiedy wszystko było jeszcze dokonałe. Co tydzień choć na chwilę łapię oddech i się oddalam  staję w miejscu i pozwalam przeszłości odgrywać główną rolę. Co tydzień zastanawiam się  jak by było  gdyby to wszystko trwało nadal. Jak dziś wyglądałoby nasze życie? Co tydzień patrzę w ten sam punkt i co tydzień widzę to samo  co tydzień umieram przez krótką chwilę i nie mogę się pozbierać przez kilka następnych dni. Co tydzień przypominam sobie o Tobie  choć nigdy tak naprawdę nie zapomniałam.   yezoo

yezoo dodano: 19 października 2015

Co tydzień mijam to samo miejsce i z każdym tygodniem boli coraz bardziej. Co tydzień wyobrażam sobie tam nas, kiedy wszystko było jeszcze dokonałe. Co tydzień choć na chwilę łapię oddech i się oddalam, staję w miejscu i pozwalam przeszłości odgrywać główną rolę. Co tydzień zastanawiam się, jak by było, gdyby to wszystko trwało nadal. Jak dziś wyglądałoby nasze życie? Co tydzień patrzę w ten sam punkt i co tydzień widzę to samo, co tydzień umieram przez krótką chwilę i nie mogę się pozbierać przez kilka następnych dni. Co tydzień przypominam sobie o Tobie, choć nigdy tak naprawdę nie zapomniałam. [ yezoo ]

''Nie wiem dlaczego ludzie mówią  że cuda się nie zdarzają  przecież ty mi się zdarzyłaś''

fcuk dodano: 14 października 2015

''Nie wiem dlaczego ludzie mówią, że cuda się nie zdarzają, przecież ty mi się zdarzyłaś''

“Może ktoś na nią czeka w domu. Może jest z kimś po prostu umówiona. Może pójdzie dziś z kimś do łóżka. Nie wiem. Nie chcę wiedzieć. ...  Skasowałem jej numer  ale wciąż znam go na pamięć .   Żulczyk

fcuk dodano: 14 października 2015

“Może ktoś na nią czeka w domu. Może jest z kimś po prostu umówiona. Może pójdzie dziś z kimś do łóżka. Nie wiem. Nie chcę wiedzieć.(...) Skasowałem jej numer, ale wciąż znam go na pamięć". -Żulczyk

 W życiu jest tak  że czasami musisz się zderzyć ze ścianą. Musisz nabić sobie potwornego guza. I wtedy ktoś  prawdopodobnie  jebnie cię jeszcze prosto w brzuch. Wówczas sobie przypomnisz  jak fantastycznie jest mieć płuca.  Jak cudowny jest każdy bezproblemowy oddech. Jak cudowny jest krzyk.  A później? Później musisz wstać  oprzytomnieć i rozwalić tę ścianę  albo ją obejść.  Wstań  więc. Ja próbuję.    Piotr C.

fcuk dodano: 14 października 2015

"W życiu jest tak, że czasami musisz się zderzyć ze ścianą. Musisz nabić sobie potwornego guza. I wtedy ktoś, prawdopodobnie, jebnie cię jeszcze prosto w brzuch. Wówczas sobie przypomnisz, jak fantastycznie jest mieć płuca. Jak cudowny jest każdy bezproblemowy oddech. Jak cudowny jest krzyk. A później? Później musisz wstać, oprzytomnieć i rozwalić tę ścianę, albo ją obejść. Wstań, więc. Ja próbuję." -Piotr C.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć