 |
Odrobina Twojej miłości, której potrzebuję jak powietrza.
|
|
 |
Tylko jeśli próbujesz, możesz mieć nadzieję
|
|
 |
Był na wyciągnięcie ręki, a mimo to niedostępny,niczym wytwór mojej wyobraźni.
|
|
 |
To kobieta wybiera mężczyznę, który ją wybierze.
|
|
 |
Każda kobieta ma słabość do głupców, bo myśli, że zgłupieli z miłości do niej.
|
|
 |
niezdarnie, przejechała dłonią po ustach, rozmazując swoją szminkę. gwałtownie przeciągnęła paznokciami po swoich rajstopach, tworząc tym samym niechlujne oczka. poszarpała swoje włosy, burząc idealną fryzurę. ściągnęła swoje zmysłowe szpilki i założyła stare wełniane skarpetki. dopasowaną, małą czarną zamieniła na rozciągnięty sweter. - nadal uważasz, że jestem piękna? - spytała z ironią w głosie. stojącego przed nią, mężczyznę jej życia. ten delikatnie wziął jej dłoń i wraz ze swoją położył po lewej stronie jej klatki piersiowej. - tutaj zawsze będziesz dla mnie, najpiękniejsza. - wyszeptał.
|
|
 |
i kiedy widzę Cię na lotnisku, przeskakuję barierkę i biegnę do Ciebie. uwieszam Ci się na szyi, nogami oplatam Twe biodra i szlocham Ci w ramię. - kocham Cię, kocham, kocham - powtarzasz niczym mantrę, głaszcząc mnie po włosach - tak okropnie tęskniłem.
|
|
 |
tak bardzo chciałam Cię ocalić. przed kłamstwem, nienawiścią, przed uczuciem bezradności, bezsilności. tak bardzo przeżywałam każdy Twój ruch, każdy krok. a Ty powiedziałeś, że nie potrzebujesz opiekunki, że już nie chcesz być ze mną.
|
|
 |
jedyne czego żałuję to faktu, że nie zamknęłam Twojego cudownego uśmiechu w słoiku, ani tego jak uroczo mrużyłeś oczy przed słońcem. teraz, podczas tych podłych dni, odkręcałabym ten słoik i napawała się tą nutką szczęścia.
|
|
 |
czekanie na księcia na białym rumaku,jest równoznaczne z czekaniem, aż grawitacja uwolni nas ze swoich objęć.
|
|
 |
ten beznadziejny stan, kiedy czujesz się jak papierek po cukierku, a wzrokiem musisz wypowiadać słowa, których nie jesteś w stanie wykrztusić przez odrętwiałe usta.
|
|
|
|