 |
połaskocze po brzuchu , przejedzie językiem po szyi , złapie mocniej za udo , sprawi że będe jego -skradnie dziś moje zmysły.
|
|
 |
serce z kamienia ? - to nic nie zmienia..
|
|
 |
mimo tego jak bardzo mnie zraniłeś - jesteś dla mnie wszystkim . jesteś kimś kogo kocham .
|
|
 |
Bo wymyśliła sobie, że kiedyś będzie szczęśliwa..
|
|
 |
piła już czwarty kubek gorącej herbaty , nie zwracała już uwagi na to jak bardzo herbata parzy jej język i cząstki wargi . bardziej bolały ją oczy od wylewania łez i całe zakrwawione dłonie . łza za łzą toczyła się po policzku i z hukiem opadała na ziemię , słyszała tylko wrzaski ciszy i bębnienie swojego połamanego serca . Puściła jakąś smętną piosenkę i dalej jeździła ostrzem po żyłach . W pewnym momencie wbiła za mocno . Jej serce nagle przestało bić , z ręki wylewała się fontanna krwi . Umarła . Dopiero wtedy on zrozumiał do czego doprowadził swoimi bezczelnymi odzywkami
|
|
 |
to moja jest niedorosła miłość , niedorosła ale moja ..
|
|
 |
wymyśliłam sobie chłopaka . był kochany . miał szare oczy , czarne lekko kręcone włosy , szarmancki uśmiech i podstępny wzrok , ale kochany . kiedy wyobrażałam sobie jak mnie przytula, całe moje ciało przeszywały drgawki . był tylko dla mnie . był przy mnie kiedy chciałam , był jak zmyślony przyjaciel dla małego dziecka . był moim wymyślonym ideałem ..
|
|
 |
wzięła pamiętnik , przewróciła kartki na sam koniec i zapisała niewinne ' zawsze mogło być gorzej.' fakt .
|
|
 |
wzięła garść tabletek , bo to nic nie boli , zsuwając się powoli krzyknęła 'to tego pragnęłam' .
|
|
|
|