|
Nakurwiony pół dnia, w rękach kielony albo lufka.
|
|
|
|
Wyobraziłam sobie nas w jednym mieszkaniu, na jednym łóżku, pod jedną kołdrą, wiesz, nigdy nikt bardziej nie pasował do tego miejsca. / nieracjonalnie
|
|
|
Wesele było, w sierpniu poprawiny. KURWA!
|
|
|
Platonicznie, fantastycznie.
|
|
|
"Jeśli jesteś to nie odchodź. Jeśli nie ma Cię to wróć..."
|
|
|
Zaskocz mnie biciem serca, a zaskoczę Cię melodią która do niego pasuje.
|
|
|
Pierdolę co uważasz za słuszne. I tak zrobię to po swojemu. / slonbogiem
|
|
|
Dawałaś mi tę szansę nieraz, bym się pozbierał, żebym wstał... Zobacz wstałem, ale Ciebie już nie ma.
|
|
|
|