 |
- I właśnie wtedy po powrocie do domu, zrobiłam sobie kawę, usiadłam w fotelu i nie chciało mi się żyć. - Zaraz, zaraz, przecież Ty nie lubiłaś kawy... - Wiele się zmieniło odkąd miłość wyszła razem z Tobą tamtymi oto drzwiami. / aniusssia
|
|
bekla dodał komentarz: do wpisu |
5 października 2015 |
 |
W sumie to zdarza mi się słuchać smutnych piosenek, czytać książki o nieszczęśliwej miłości, oglądać łzawe filmy nie zawsze kończące się happy endem, ale będąc z Nim jestem najszczęśliwszą osobą na ziemi, pomimo wszystko, jest najlepszy, kocham Go. / aniusssia
|
|
 |
Może mam przekrwione oczy od niewyspania albo od łez. Może czasem jestem zbyt zamyślona, niedostępna, zamknięta w sobie. Może wcale nie jestem głodna czy też spragniona. A może to tylko i aż tęsknota? / aniusssia
|
|
 |
Czasem tak ciężko przyznać się przed samym sobą, że mamy jakieś wyższe uczucia. Era 'miej wyjebane, a będzie Ci dane' tak bardzo zaczęła wpajać Nam, że czymś gorszym jest zaangażowanie, szacunek już nie mówiąc nic o czymś tak potężnym, jak miłość. Prawdziwa dozgonna miłość. Aż trudno uwierzyć, że kreowanie się na kogoś, kto jest 'kimś', bo ma wszystko gdzieś, stało się dla wielu ikoną. Pamiętajcie, że miłości, przyjaźni, pomocy potrzebuje każdy, bez wyjątku, nie wstydźcie się tego. / aniusssia
|
|
 |
Nie wyrwę kartek z kalendarza, nie cofnę czasu. Nadal pamiętam wszystko choć minęły lata.
Mam te obrazy przed oczami.
|
|
 |
Rany kurwa tak głębokie, których nigdy nie uleczę bo pamiętam ten strach i wrzaski, łzy w oczach gdy bałem się spać, i te trzaski po nocach. Łzy matki i rozpacz i ta wielka niemoc.
|
|
 |
Brakuje mi Jego ciepłej dłoni, klatki, na której kładłam głowę, cudownego uśmiechu i oczu pełnych miłości. Brakuje mi ust tych szepczących czułe 'kocham', jak i składających nieziemskie pocałunki. Brakuje mi wspólnie spędzanych dni i razem przespanych nocy. Brakuje mi Go. / aniusssia
|
|
 |
Cisza boli bardziej niż najgorsze słowa.. [chocolatenuaar]
|
|
 |
Nie potrafię być dobrą córką, wnuczką, kuzynką, ciocią, siostrą, koleżanką, przyjaciółką, ani nawet dziewczyną dla swojego partnera. Nie zasługuje na tych, którzy przy mnie trwają. Mam magiczny dar rozpierdalania wszystkiego czego dotknę. Zwłaszcza w poruszaniu czyjegoś serca jestem zajebista. Szkoda, że robie to nieumiejętnie, tylko krzywdząc, nie pomagając. [chocolatenuaar]
|
|
 |
Wracam do chwil, do początku, gdzie wszystko było jeszcze dobre, trwałe, bez żadnej skazy, gdzie się układało. Zaczynam żałować, że wtedy nie byłam mądrzejsza zanim doświadczyłam teraz tego bólu spowodowanym przez swoje błędy. Choć to leży w naszej naturze uczyć się na swoich porażkach, ja nie chce więcej porażek gdzie chodzi o drugiego człowieka. Gdzie chodzi o jego uczucia. Gdzie na sumieniu mam spowodowanie u niego smutku i łez. Zranienie człowieka jest boleśniejszą porażką niż wszystko inne, mniej ważne. Jest mi cholernie wstyd siebie samej. Swoich zachowań. Swojego życia, w jaki sposób je sobie kreuje. [chocolatenuaar]
|
|
 |
Cale miasto ma mnie w garsci. Brakuje ust, ktore chcialyby mowic tym samym jezykiem. Wracam do czterech scian, pustego intelektualnie pokoju, i zaden koc, zaden cieply kolor nie zastapi mi ludzkiej rozmowy. Do cholery, co jest nie tak, ze musze byc tutaj dzisiaj sama. / nieracjonalnie
|
|
|
|