 |
zawsze miałam to co chciałam, proszę kochanie. nie wkurwiaj mnie.
|
|
 |
wiesz, że to kocham, kiedy pokazujesz mi, co zrobić
|
|
 |
jak to się stało? myślałam, że zrobiliśmy to dobrze
|
|
 |
By stworzyć jedną prawdziwą miłość,
potrzeba dwóch prawdziwych uczuć.
|
|
 |
Nie ma dla nas granic
Nie więzi nas czas
Jesteśmy wiecznie młodzi
Idziemy pod wiatr
I choćby moja drogę
Rozświetlał tylko promień
Zdobędę cel,ta iskra
Potrafi wskrzesić ogień
|
|
 |
Kocham Cię. Kocham Twoje oczy, Twój uśmiech, kocham Twój głos i ton z jakim się do mnie zwracasz. Kocham Twój śmiech, i Twoje spojrzenie gdy spoglądasz na mnie ukradkiem swojego wzroku. Kocham to, gdy delikatnie muskając moje wargi powtarzasz, że kochasz i że wolałbyś by czas na tym się zatrzymał. Kocham Twój dotyk i Twoje dłonie, które ścieżkami wędrują po moim ciele. Kocham Cię, z całego serca. Tak, jak jeszcze nigdy nie kochałam nikogo. I nie jesteś nawet wstanie wyobrazić sobie jak bardzo. Potrzebuję Cię, tak, cholernie mocno. Najbardziej na świecie. Potrzebuję Cię - jak zapalniczka ogień, jak sucha studnia wodę. Potrzebuję Cię, tylko Ciebie. Nie chcę nikogo innego, proszę zostań, już do końca.
|
|
 |
Chcę do Ciebie. Chcę Cię objąć, wtulić twarz w Twoje włosy. Chcę szeptać Ci do ucha rzeczy, których nikt oprócz Ciebie nigdy nie usłyszy. Chcę czuć Twój zapach, spychający moje myśli za zamknięte drzwi. Chcę opuszkami palców gładzić Twoją skórę, łaskotać Cię delikatnie po plecach i karku. Chcę poznawać ciągle na nowo smak Twoich warg. Chcę przez całą noc leżeć obok Ciebie, spoglądać na to, jak zasypiasz, wtulony we mnie. Chcę być zawsze tylko Twój i tylko dla Ciebie
|
|
 |
“Z myśli wyrasta słowo,
Ze słowa rodzi się czyn,
Czyny tworzą przyzwyczajenie,
Przyzwyczajenia stają się cechą charakteru.
Zwracaj więc baczną uwagę na myśli
i ich drogi.
Pozwól aby wyrastały z Miłości,
Z szacunku dla wszystkiego co żywe”.
|
|
 |
Nie pytaj co w nas siedzi, to raczej nie jest pokolenie odpowiedzi
|
|
 |
Nie pytaj nas o miłość, mamy to przećwiczone, bo to pokolenie ją zgubiło na melanżu razem z telefonem.
|
|
 |
za szybko i za bardzo się przywiązuję do ludzi. za łatwo się otwieram i zbliżam. dostrzegam w ludziach to co dobre, zapominając, że zawsze jest to drugie oblicze.
|
|
|
|