 |
"zrób to wtedy,
gdy będziesz wiedział, że ona rano uśmiechnie się i da ci buziaka. Teraz - po prostu nie
warto. Nie warto."
|
|
 |
Życie to nie ilość momentów. To chwile, które zapierają dech w piersiach.
|
|
 |
"Tak ci miałem wiele do powiedzenia. Wydawało mi się, że o życiu, ale okazuje się, że tylko o sobie.
O sobie w tobie. Albo raczej o tobie we mnie."
|
|
 |
"Kiedy człowiek powiada, że nie chce o czymś mówić, zwykle to znaczy, że nie może myśleć o niczym innym."
|
|
 |
"Niegdyś uważałam, że 'cokolwiek' jest lepsze niż 'nic'. Dzisiaj uważam, że czasami 'nic' jest lepsze
niż 'cokolwiek'."
|
|
 |
Na końcu jest pięknie.
Jeśli nie jest, to znaczy, że to jeszcze nie koniec.
|
|
 |
"Człowiek jest do wszystkiego w stanie przywyknąć. Wytrzymuje ból, zrywa kontakt, zaczyna, zapomina,
zdarza mu się zaprzepaścić największe namiętności. Ale czasami wystarczy byle głupstwo by się przekonać,
że te drzwi tak naprawdę nigdy nie zostały zamknięte na klucz."
|
|
 |
"Nie sądzę, byśmy mieli możliwość wyboru osoby, którą kochamy. Po prostu ją kochamy".
|
|
 |
Sama. Jestem sama w mieszkaniu. Czuję delikatny powiew wiatru na skórze, szyby drżą od natężenia dźwięku. Szarawy dym zakreśla w powietrzu niesamowite kształty, otacza mnie zapach kadzidła. Czuję gęsią skórkę, uwalniam się. Mogę być sobą, właśnie teraz. Właśnie teraz, kiedy tu jestem.
|
|
 |
Jest spokojnie, siedzę na nieco wilgotnym trawniku, jednak przed rosą chroni mnie skórzana kurtka. Chłód bijący od ziemi jest poniekąd kojący - promienie słońca padają wprost na moją twarz i włosy, które w tym momencie wydają się wręcz czerwone. Mrużę oczy, próbując w jakiś sposób dostosować się do jaskrawości światła, niestety z marnym skutkiem. Myślę o tym co zwykle, standardowo mam wrażenie, że wszystko wokół mnie ucichło. Chciałabym tak siedzieć bez końca, z dala od zgiełku, ale jest dość poważny problem : nie mogę...
|
|
 |
Jeśli nie dam sobie szansy to nie da mi jej nikt.
|
|
 |
jest rozpacz i jest ból, na którego opisanie nie stworzono słów. ale to nic w porównaniu z pustką która nadchodzi później. to nic w porównaniu do siedzenia na parapecie, nie myśląc o niczym, nie zauważając, że miejsce słońca zajęły gwiazdy.
|
|
|
|