 |
Masz alergię ? Tak, na idiotów.
|
|
 |
umarłam razem z nim. bo zabrał ze sobą moje serce, które dałam mu do wiecznego depozytu. a bez serca nie da sie żyć, czyż nie?
|
|
 |
a pózniej pamiętam tylko mroźny powiew wiatru, przemykające pod jasną osłoną księżyca drzewa, ich szum i pisk opon. a pózniej pamietam tylko ból, nie fizyczny. on był jak główka od pineski, chociaż bolało mnie całe ciało. wtedy zrozumiałam, ze moje serce jest większe niz ja sama. ze jego ból potrafi zagłuszyć wszystko. nawet połamane kości. ból straty, zabija tak samo, jak wypadek osobę stracona.
|
|
 |
lotnisko widziało wiecej prawdziwych pocałunków niż ołtarz.
|
|
 |
też jesteś zdania, że 'my' jesteśmy idealni tylko w teorii?
|
|
 |
How long will I want you
As long as you want me to
And longer by far-Jak długo będę Cię pragnęła?
Tak długo jak Ty również będziesz mnie pragnął.
I o wiele dłużej.
|
|
 |
Everything will be fine
And I will stay with you
Through the end of time
I will stay with you-Wszystko będzie dobrze
A ja zostanę z Tobą
Do końca świata
Zostanę z Tobą
|
|
 |
I'll stay with you through the ups and the downs-zostanę z Tobą przez wszystkie dobre i złe czasy
|
|
 |
Loves all of you , All your perfect imperfections- kocham wszystko co w tobie , wszystkie twoje idelane niedoskonałosci .
|
|
 |
And all I want
Is to tell you I love you and make you wanna stay
There’s gotta be a way cuz
Going on without is you is killin me everyday-A wszystko, czego chcę
to powiedzieć ci, że cię kocham i sprawić, że będziesz chciała zostać
Musi być na to jakiś sposób, bo
Życie bez ciebie zabija mnie codziennie
|
|
 |
Yea the days are cold the nights are long
I can’t stand to be alone
please no this is not your fault -Yea, dni są zimne a noce długie
Nie zniosę dłużej bycia samotnym
Proszę nie, to nie twoja wina
|
|
 |
Boję się jutra. Boję się, że nie będę wystarczająco mądra, wystarczająco zabawna, wystarczająco ładna. Po prostu nie wystarczająco dobra. Boję się popełnionych błędów, a jeszcze bardziej niewykorzystanych szans. Dnia, w którym oprócz dostępu do sieci zabraknie czegoś znacznie istotniejszego. Boję się myśli dotyczących przyszłości, i tego kim się stanę. Jaką rolę odegram w życiu innych ludzi i czy sposób w jakim pokieruję swoim własnym będzie miał znaczenie. Boję się zapomnienia i tego, że ja zapomnę. Rozstania, śmierci i pająków. Boje się rozczarowania wynikającego z niemożności podjęcia jakichkolwiek działań. Boję się samotności i wszechobecnej pustki, którą w konsekwencji niesie za sobą miłość. Boję się stać w miejscu. Boję się straty osób mi najbliższych, dla których niegdyś warto było próbować. I tego, że gdzieś w tym wyścigu szczurów stracę życiowe ambicje, a w tej nieustannej pogoni, i dążeniu do bycia ' kimś' zgubię to, co najcenniejsze. Siebie.
|
|
|
|