 |
|
Nie potrafię wymazać Jego z pamięci , mimo że ranił jak nikt inny . Kładł łzy na moją twarz , ale nie powiem , że żałuję jakiejkolwiek z chwil .
|
|
 |
|
Kurwa. Nigdy nie pogodzę się z tym, że nie wrócisz. | niby_inny
|
|
 |
|
Tęsknota nie jest wtedy , kiedy dzielą Nas kilometry . Prawdziwa tęsknota jest , wtedy kiedy siedzisz obok ukochanej osoby i wiesz , że nie możesz jej już złapać za rękę .
|
|
 |
|
Komplikujesz mi życie , ale cieszę się , że jesteś .
|
|
 |
|
Ból? Moim zdaniem to jedynie dodatek do poznania smaku szczęścia. Bez bólu nie żyłoby się człowiekowi dobrze. Nie mógłby pojąć tego czym jest radość mając przy sobie ukochaną osobę. Ból uczy nas nowych doświadczeń, które sprawiają, że człowiek patrzy zupełnie inną perspektywą na otaczający go świat. Uczy się czegoś nowego co pozwala mu zaprzestać błędów, jakie popełniał w przeszłości. Ból jest wyznacznikiem pewnych granic, które są zapisane w życiu każdego z nas. To on właśnie nas uczy tego, jak powinno się żyć, jak postępować, aby naprawdę chwytać to co najbliżej nas. I nie ważne, jak wiele razy się cierpiało.. To jedynie zależy od nas wszystko. Od tego, jak my szybko zdążymy uporać się z tym co nas dusi i męczy, aby spokojnie spojrzeć na teraźniejszość z innej strony. ~ remember_ ~
|
|
 |
|
Mijając Ciebie codziennie w szkole czuję , że mógłbyś mi zastąpić wszystko czego potrzebuję , szczególnie powietrze . / kinia-96
|
|
 |
|
Czas się zatrzymał. Nagle to co wokół trwało stanęło w miejscu.Pojawiło się wiele niekończących się pytań w mojej głowie. Były chwile zawahania, próby wycofania, a niekiedy cichego odejścia tak, aby nikt na tym nie ucierpiał. Aczkolwiek postąpiłam inaczej niż przypuszczałam. Dałam ten krok do przodu, pomyślałam sobie, że przecież nie tracę nic na tym, a najwyżej mogę zyskać nowe doświadczenia. I szczerze? Nie żałuję podjętej decyzji. Poznałam smak zupełnie czegoś innego, czegoś nowego co sprawia, że czuję się obecnie szczęśliwa. I nie ważne jaka będzie przyszłość. Dziś dla mnie jest ważne to co jest teraz. Dalsza część losu tak bardzo się nie liczy. Nie chcę wybiegać o wiele tygodni naprzód, aby później nie powiedzieć, że żałuję swoich marzeń. Mam teraz szczęście przy sobie, to prawdziwe, które będę trzymać i postaram się Go nie wypuścić z dłoni. ~remember_~
|
|
 |
|
Kiedy wpadałem w najgorsze bagno, oni podawali mi pomocną dłoń pomagając wstać. Nie zostawili mnie nigdy, czuwali przy moim szpitalnym łóżku, kiedy lekarze nie dawali mi szans, na przeżycie - wierzyli. Bez namysłu, mogę nazwać ich Braćmi. Wiem, że co by się nie działo oni zostaną, nie sprzedadzą i będą trwać do końca swoich dni. Wiem, że są gotowi oddać za siebie życie - jeden za wszystkich, a wszyscy za jednego. Każdy z nich ma swoje zasady, których przestrzega mimo woli. Na sercu wytatuowany herb ukochanej drużyny, kolejna dziara zakrywająca blizny. Nie chcą widywać się na widzeń sali, choć jak psy wygrywają walkę, oni nie odpuszczają. | niby_inny
|
|
 |
|
Chyba warto czasem uwierzyć w swoje marzenia, spróbować czegoś nowego, działać na spontanicznych zasadach. Dzisiaj nie żałuję tego, że zgodziłam się na wyjście. Pomimo, że jeszcze kilkanaście godzin temu stwierdziłam coś zupełnie innego. Dzień ten chociaż po części coś odmienił w moim życiu. Zyskałam świadomość, że istnieją na tym świecie jeszcze normalni faceci, którzy praktycznie są tuż obok mnie. Uśmiech, który dzisiaj widniał przez pół dnia na mojej twarzy nie był sztuczny, lecz przepełniony szczęściem i radością. Miło było z Nim się przejść do kawiarni, gdzie mogliśmy spokojnie pogadać, pośmiać się czy czasami pomilczeć. Może to nie trwało wiele godzin, ponieważ musieliśmy oboje wracać do swoich obowiązków, ale świadomość, że po świętach się spotkamy daje wiele radości, a jeszcze więcej jej jest przy myśli, że widywać się będziemy codziennie w szkole. ~remember_~
|
|
 |
|
Wszystkiego Najlepszego Mój Seksiaczku z okazji Twoich dwudziestych urodzin Brutusie :* . pamiętaj, że masz zawsze wsparcie Braci i co by się nie działo my Ci zawsze pomożemy i dobijemy ;) . Trzymaj się tam zagranicami Polski jeszcze się zobaczymy i zajaraaaaaaaaamy! tfój Dawiś . :*:*:*:* | >< wybaczcie, że wykorzystuje moblo w tym momencie do celów właśnych. ale sytuacja sytuacją, 5.
|
|
 |
|
Znikam, widzisz? Leżę przed Tobą w łóżku, mam zamknięte powieki. Brakuje mi tętna. Klatka piersiowa nie daje oznak oddychania. Wznoszę się w górę. Jestem tylko duchem. Ciało zostało na ziemi, a ja? Umarłam. ~remember_~
|
|
|
|