 |
|
Zapewne, gdybym miała prawa do jednego życzenia, które mogłoby się spełnić w obecnej chwili.. To wykorzystałabym je mówiąc czego naprawdę pragnę. Zapewne powiedziałabym, że proszę o cofnięcie się w czasie o co najmniej dwa lata. Mogłabym wtedy podjąć zupełnie inne decyzje, mogłabym teraz wszystko mieć uporządkowane tak, jak należy. Nie cierpiałabym przez wiele miesięcy, nie zastanawiałabym się nad tym co jest dobre, a co złe. Nie musiałabym wybierać pomiędzy jednym, a drugim. Mogłabym być teraz naprawdę szczęśliwa, mogłabym żyć w normalnym, szczęśliwym związku, który przetrwałby najgorszą próbę czasu i zaufania. Lecz stało się. Czasu nie jestem w stanie cofnąć, mogę jedynie żyć tak, jak powinnam już dawno to zrobić.~ remember_ ~
|
|
 |
|
Człowiek uwolniony od przeszłości może stwierdzić, że w końcu żyje..
|
|
 |
|
"Dostałem bukiet tych kwiatów, podziękuj światu, wcale nie chciałem ich, rozumiesz? Nie wiedziałem od razu." / Buka - Orchidee! ♥
|
|
 |
|
Cześć, pamiętasz mnie? Tak, to ja. Ta sama dziewczyna, którą znasz od wielu lat. Nie zmieniłam się zbyt wiele, może poza kilkoma szczegółami, które możesz dostrzec poprzez rozmowy ze mną. Wydoroślałam, poznałam smak szczęścia, miłości, kłamstwa i nienawiści. Przez ostatnie wiele miesięcy się czegoś nauczyłam. Dostrzegłam czym jest zło, co znaczy dusić się w toksycznym związku, i jak to jest żyć wśród ludzi, których kochasz i uważasz za przyjaciół, a którzy zwyczajnie nie są wobec Ciebie fair. Nauczyłam się też, że nic w tym świecie nie ma za darmo. Zrozumiałam, że czasami lepiej się nie poddawać, nie ulegać emocjom, nie uciekać od czegoś co jest nieuniknione, ponieważ można tego później bardzo żałować. I wiesz co? Żałuję jedynie, że tak późno to wszystko zrozumiałam. Lecz spokojnie, nie musisz się więcej o mnie martwić. Zaczęłam wszystko od nowa, odcięłam się od przeszłości, zmieniłam nr, wykasowałam Cię z pamięci. Żyję teraz inaczej. W lepszym świecie, gdzie czuję szczęście.~remember_
|
|
 |
|
Zrywam z tymi zasadami, które nie znaczą nic w moim życiu. Chcę być wolna od tego zła, w którym tak często żyję. Mam prawo do szczęścia, jak każdy inny człowiek na tym świecie. Chcę dążyć do tego, aby zdobyć to czego naprawdę potrzebuję. Nikt mi w tym nie jest w stanie przeszkodzić, a nawet jeżeli będzie coś źle zrobione to czy nie mam prawa uczyć się na własnych błędach, iść przez życie zbierając nowe doświadczenia? ~ remember_ ~
|
|
 |
|
Nawet tradycja, która trwała kilka już lat dziś straciła swoje całkowite znaczenie kiedy nie ma Go z Nami. Całe osiedle milczy, jest pogrążone w smutku, żałobie. Nikt się nie uśmiecha, nie wypowiada słów, które mają tak wielkie znaczenie dla wielu - Wesołych Świąt. - chłopaki podnoszą głowy, wymuszają uśmiech i znów je spuszczają, Wigilijny rytm, nawet rap nie brzmi już w samochodowych głośnikach. Poranna pora - cmentarz, wszyscy wpatrzeni w jeden grób. Kolejne łzy tęsknoty i znów jedno pytanie. | niby_inny
|
|
 |
|
Często to analizujemy - od początku ze wszystkimi szczegółami, przerywając sobie i uzupełniając tę historię. Pojawia się uśmiech, gdy to które nie mówi, kiwa głową na znak tego, iż pamięta. Wybucha śmiechem, kiedy przypomnę sobie jakąś sytuację sprzed wielu lat, lecz one nie mają dużego znaczenia. Dopiero te trzy lata temu, wtedy kiedy na dobre wyrył swoje imię w moim wnętrzu, którego do tej pory się nie pozbyłam. I nie chcę.
|
|
 |
|
Nie mam powodów do łez. Skończyło się po prostu pewne życie, które nie miało sensu być ciągnięte na siłę. Ostatnio wszystko wydawało się takie... nijakie. Robienie coś pod przymusem, trafianie w złe miejsca przez zagubienie. Czy to naprawdę było mi potrzebne? Czasami zaczynam żałować, że nie ocknęłam się wcześniej, o wiele wcześniej, gdy był na to odpowiedni czas. Może teraz żyłabym zupełnie inaczej. A nawet na pewno moje życie byłoby teraz weselsze. Nie spędzałabym kolejnych świąt w sztucznym towarzystwie, lecz przy ludziach, których mogłabym ufać, i na których bym się nie zawiodła. Jednak los chciał dla mnie inaczej. Postarał się o to, abym zatruła się toksycznymi znajomościami, które przepełnione były kłamstwami. Szkoda, że dotarło to wszystko do mnie tak późno... Lecz podobno lepiej później niż w ogóle. Oby tak było i tym razem. ~ remember_ ~
|
|
 |
|
Przepraszam, że zamiast bukietu róż dostawałaś ode mnie łzy, które spływały Ci po policzkach, każdego dnia. Przepraszam, że zamiast biżuterii dostawałaś ode mnie strach, kiedy spóźniałem się kolejny raz na niedzielny obiad. Mamo, przepraszam, że nie słuchałem Cie nigdy bo zawsze chciałem stawiać na swoim - mimo, że wiedziałem kolejny raz, że to właśnie Ty masz rację. Może nigdy się nie zmienię, nie dorosnę ale zawsze będę kochał Cie najmocniej jak tylko potrafię i to Ty Mamo będziesz już zawsze najważniejszą kobietą w moim życiu. Kocham Cie - Twój Dawid. | niby_inny
|
|
 |
|
Miałam już swój czas, wyszalałam się, właściwie to chyba wypaliłam, piłam, paliłam, robiłam ludziom świństwa, ćpałam, uprawiałam seks z nieznajomymi, byłam trudna, buntowałam się, bywałam łatwa i naiwna, czasem pusta, zdradzałam, plułam, cierpiałam, nie miałam sumienia, przeklinałam, nie chodziłam do szkoły, nie miałam żadnej idei, żadnego celu ani sensu, żadnych zasad, wychodziłam z domu na całe tygodnie, wszyscy o mnie mówili i prawie wszyscy znali, bywałam na każdej imprezie, nie szanowałam praktycznie nikogo, nie zajmowałam się niczym poza moją własną samozagładą, doprowadzałam się na kolejne krawędzie, granice i z premedytacją je przekraczałam, myślałam, że usprawiedliwia mnie to, że życie boli, że zostałam zraniona, że z takiego już jestem pokolenia, że w modzie jest teraz bycie suką, że mało kto teraz potrafi być człowiekiem, ale to było gówniarskie i egoistyczne i dopiero teraz widzę, że chociaż wtedy myślałam, że jestem nie wiadomo jak prawdziwa, tak naprawdę byłam niczym.
|
|
|
|