 |
|
Nigdy nie żałuj, że kochałeś, bo tak naprawdę nie jesteś w stanie przewidzieć, która miłość jest tą prawdziwą.~ remember_ ~
|
|
 |
|
- Ja coś tam procentowego mam, trochę wina. - Wina? I jeszcze mi powiedz, że do wina będziesz potrzebował do zapicia całej tej 2,5 litrowej pepsi... *wtf mina kumpla* nie pierdol, że masz całą tą butelkę wypełnioną winem... *wyciąga jeszcze jedną*.
|
|
 |
|
- Zaraz wracam, kotek, tylko ogarnę typa - mruknął do mnie. Wzięłam głębszy oddech, łapiąc zawias na niebie. - Ostatnio, kiedy pisałaś Mu, żeby mnie pozdrowił, jak wtedy na fazie ogarnialiśmy okolicę, to powiedziałem, żeby Ci coś przekazał ode mnie. Pewnie tego nie zrobił. Wiesz, On jest strasznie mądrym człowiekiem. I wie na czym Mu tak naprawdę najbardziej zależy... - tu Jego przyjaciel posłał mi uśmiech, by za chwilę dokończyć jeszcze jednym zdaniem. - I zobaczysz, że w końcu wyjdzie na prostą.
|
|
 |
|
Było gdzieś koło drugiej w nocy kiedy do jego mieszkania wpadli w sześciu. Spał. Zabili go we śnie. Mieszkał sam, nikt nie domyślał się, że mogło mu się coś stać, tylko Ona miała jakieś złe przeczucia. Nie odbierał telefonów, nie odpisywał, nie pokazywał się na osiedlu, a kiedy pukała do jego drzwi nikt nie raczył ich otworzyć - pierwsza myśl? Pewnie wyjechał, uciekł bo miał kolejne kłopoty. Nie chciała w to wierzyć, przecież by do niej napisał kolejny z list z wyjaśnieniem. Nie odpuszczała, wyprosiła jego kolegę o klucze do mieszkania, weszła. Jego ciało na łóżku - wyglądał tak spokojnie, był uśmiechnięty. Myślała, że śpi. Próbowała go budzić, nie reagował. Nie czuła pulsu, wycofała się z mieszkania. Sprawa w sądzie, została oskarżona o zabójstwo, trafiła do więzienia - zabiła się. Nie pogodziła się z jego śmiercią. | niby_inny
|
|
 |
|
Próba przekminienia fazy mimo szumu w głowie, przeprowadzanie z każdym rozmowy "o życiu", dawanie masy rad i otrzymywanie tego samego w zamian, patrzenie na znajomych, którzy nagle stali się tacy odważni i proponują sobie wspólną noc, panowie, którzy żegnając się ze mną niby niewinnie chcą buziaka, spotkanie znajomego, który mniej więcej rok temu znaczył dla mnie znacznie więcej, a który teraz mojemu obecnemu facetowi wciska iż musi mnie pilnować, cholernie dobrze pilnować, bo jestem prze chuj zajebista, a żegnając się daje mi ogromnego buziaka, telefon od byłego z pytaniem czy zdaję sobie sprawę z tego, jak on w dalszym ciągu mnie kocha, usunięcie z listy kandydatów do bierzmowania - ku podsumowaniu ostatnich godzin. Krócej "ja pierdole".
|
|
 |
|
Stojąc przed lustrem spoglądam na swoją twarz. Nie widzę w Niej nic co sprawiłoby, że czułabym większy ból niż w dniu kiedy poznałam prawdę. Spoglądam na swoje tęczówki, które pozbawione są wszelkich emocji. Nie dostrzegam po sobie niczego co wskazywałoby na to, że jest coś złego. Przyglądam się policzkom, nie są opuchnięte od łez tak, jak powieki, gdy moją twarz zalewały strumienie łez. Usta nie są spierzchnięte, lecz nabrały w końcu koloru. Włosy ułożone w idealną fryzurę. Całą twarz przyozdabia delikatny makijaż robiony według zasad, które zostały do niego zastosowane. Moja twarz straciła swoją wartość czytania ze mnie, jak z otwartej księgi. Już nie muszę się martwić, ze spojrzysz i dojrzysz cienie pod oczami. Tego już nie ma. Nie ma już wielu rzeczy na mojej twarzy, które pokazywałyby smutek, jaki gościłby na mojej twarzy tuż po naszym rozstaniu. Jest teraz wyłącznie uśmiech, bo wiem, że mam coś czego przed ostatnie lata nie miałam - wolność. ~ remember_ ~
|
|
 |
|
Szczerze mówiąc nie czuję tej magii świąt . Nie cieszą mnie one jak jeszcze kilka lat temu , gdy będąc małą dziewczynką wdrapywałam się na fotel , wyglądałam przez okno i wyczekiwałam pierwszej gwiazdki . Dzisiaj to dla mnie tylko zwyczajna tradycja , która polega na spotkaniu się i udawaniu super życzliwym . Dla mnie mogłoby tego nie być . Teraz nową tradycją Świąt Bożego Narodzenia , będzie ubranie się elegancko w Pierwszy Dzień Świąt i jechanie na cmentarz do Prababci . Wciąż nie wierzę , że minął rok , nie wierzę , że Jej już nie ma . Bez Niej te święta nie mają sensu . Już nie jestem małą dziewczynką nie czekam na Wigilię , gwiazdkę , prezenty , Mikołaja . Ja mogę sobie darować tą tradycję . / kinia-96
|
|
 |
|
Siedzieliśmy wszyscy razem przy Wigilijnym stole , wcale nie było tak źle jak to sobie wyobrażałam . Podzieliliśmy się opłatkiem i znowu posypały się te niby szczere , prosto z serca życzenia . Wszyscy życzyli mi bym była szczęśliwa , ale nikt nie pomyślał , że życzy mi Ciebie , bo w końcu Ty mi dajesz szczęście i wszystko czego pragnę . / kinia-96
|
|
 |
|
Wiem Boże, że nie składam zbyt często rąk do modlitwy. Zdarza mi się wyklnąc Cie od najgorszych złodziei - bo kradniesz. Kradniesz najwspanialszych ludzi, nam z tej ziemi. Dziś wnoszę do Ciebie moje dłonie, klęczę na dwóch kolanach - Boże wysłuchaj mnie. Przesiaduje kolejną godzinę w Kościele, odezwij się do mnie w końcu. Musimy sobie wyjaśnić kilka spraw, bo ja nie potrafię tak tego zostawić. Boże oddaj mi Braci, których zapragnąłeś poznać, wiem że wiele osób to mówi, ale powtórzę i ja. Boże proszę, oddaj mi ich cudowny rap, ryk motorów który słychać było z dalekich zakrętów kiedy czekało się na ich kolejny przyjazd. Oddaj mi moich Kibicowskich Braci, którzy ginęli bo mieli honor. Boże, pozwól mi żyć jak najdłużej ale tak, by Oni byli znów obok. | niby_inny
|
|
 |
|
Chciałabym każdemu z Was złożyć oddzielnie życzenia, ale zapewne nie starczyłoby na to czasu. Dlatego życzę Wam wszystkim tutaj obecnym, jak i nieobecnym z różnych powodów, abyście mieli mnóstwo weny, aby zawieszanie waszych kont stało się ograniczeniem do minimum. Również życzę wam dużo zdrowia, aby każdy z was mógł cieszyć się tymi pięknymi widokami za oknami, które zapewne są bądź dopiero u was będą. Aby wasze święta zostały spędzone, w jak najlepszym gronie rodzinnym oraz przyjaciół!:) Życzę wam również codziennego uśmiechu na buźkach, który stanie się oznaką waszego szczęścia. Aby sylwester był udany oraz Nowy Rok rozpoczęty przy ukochanej osobie !:) Niech wasze najskrytsze marzenia się spełniają, a pisanie stało się jeszcze większą przyjemnością niż dotychczas!:) Wesołych i Radosnych Świąt, dzióbki oraz Mikołaja z pełnym worem prezentów:D:* Życzy remember_ ; )
|
|
 |
|
Intrygujesz mnie. Swoją osobowością, charakterem. Jesteś zupełnie inni niż Ci wszyscy, których znam od wielu lat. Masz w sobie coś co daje nieodparty urok Twojej osobie. Posiadasz pewną duszę, która jest magią szczęścia. Masz serce, którym potrafisz kochać, pokazujesz, jak można wytrwać wiele przeszkód i jednocześnie potrafisz kochać.. Nie odrzucasz, kiedy coś idzie nie po Twojej myśli, wręcz przeciwnie. Wyciągasz pomocną dłoń do tonącego, każesz się ją chwycić i wyciągasz człowieka z nawet najgorszego bagna w jakim utkwił. Masz w sobie coś co nie pozwala zapomnieć o Tobie. Wciąż pojawiasz się w snach dając wiele szczęścia. A kiedy już nastaje dzień nie ma chwila, w której powiesz, że nie masz czasu... Zawsze się pojawiasz, gdy ktoś Cię potrzebuje. Dla Ciebie każde poświęcenie jest bezcenne. ~ remember_ ~
|
|
|
|