|
Tym razem mam w sobie jakąś siłę. I być może po prostu wrócę do tego, jak wyglądało moje życie zanim wróciła, ale mam siłę, żeby żyć dalej. Nie jestem już tym żałosnym kolesiem, który myślał, że jego świat się zawalił. Wiem doskonale, co byłem jej w stanie dać i wiem też, że pewnego dnia zrozumie, że to ja jestem tym jedynym. Nie, nie spodziewam się, że się do mnie odezwie. Będzie żyła dalej. Taka już jest, nigdy nie zrezygnuje z siebie samej dla kogoś. Ale czy to takie złe? Sam już nie wiem. Wiem tylko, że trzeba teraz skupić się na najważniejszych rzeczach. Mam studia, ćwiczę, pracuję. Mam przyjaciół na których zawsze mogę liczyć. Muszę się skupić na najważniejszych rzeczach. Zaszła we mnie zmiana i to jej zasługa. Zrozumiałem, że to nie była w żadnym stopniu moja wina. Zrobiłem wszystko dobrze. Widziałem to dojrzale i pewnie. Teraz? Czas na gonienie marzeń. Miłość potrafi tylko zabijać. Dlatego już zawsze będę sam. I to nie jest mówione z żalem. Na zawsze sam. Decyzja.
|
|
|
Nie pisz, nie rozmawiaj, nie myśl, nie czuj...
|
|
|
Poradziłem sobie ze śmiercią, więc przeżyję złamane przez kobietę mojego życia serce.
|
|
|
I wiesz co, zatęsknij za mną. Zatęsknij póki nie jest za późno, proszę. // pannikt
|
|
|
Od miłego gościa, który zawsze tracił to, co podobno miał, do pewnego siebie, nieszczęśliwego gnoja, który bierze to na co ma ochotę i powrót do tego psa, którym byłem. Taka zmiana, która niczego nie zmienia.
|
|
|
Czy to możliwe, że coś co wydawało się tak bliskie i nareszcie prawdziwe, może skończyć się w tak prosty sposób?
|
|
|
Czujesz ten zapach w powietrzu? Lato od nas odchodzi, a wraz z nim nasze uczucia. // pannikt
|
|
|
Może kochałam cię za mocno, a może nie kochałam cię wcale. Już sama nie wiem. /black-lips
|
|
|
Mój przyjacielu, u mnie wszystko jak dawniej. Żyję, pracuję i codziennie udaję, że wszystko w porządku. I wiesz co w tym najlepsze? Niekiedy sam w to wierzę, najgorsze są tylko momenty gdy samotność wygrywa. Te chwile słabości przypominają mi, że Cię nie ma, że nigdy Cię nie było. Całe życie radziłem sobie sam, nikomu się nie zwierzałem, z nikim nie dzieliłem swoich problemów. Może to głupie, ale nie potrafię, może nikt mnie tego nie nauczył, może tak lepiej... / pannikt
|
|
|
Najgorsza jest walka pomiędzy tym co wiesz, a tym co czujesz.
|
|
|
Mówili: to zwykła dziewczyna. Pytali: Jaki czar na mnie rzuciła. W jaki sposób sprawia, że jestem gotowy na wszystko, tylko dla niej. Nawet po tak długim czasie… Nie wyobrażają sobie jakie było moje życie bez niej. Co czułem i jaki był świat. Świat... Świata nie było. Była kupa gruzu na miejscu w którym powinien stać dom. I niebo jakby wcale nie było niebieskie. Trawa wiecznie spalona słońcem. Woda zimna jak cholera. Wiatr już nawet nie dokuczał. Nie czułem nic poza tym brakiem, brakiem wszystkiego. I nie miała znaczenia przeszłość i przyszłość . Było tylko teraz. Na teraz opierało się moje życie i to wcale nie było nic dobrego. Mówili żyj chwilą. Żyć chwilą bez płuc, serca i całej masy innych narządów. Już nie odmawiają posłuszeństwa, bo po prostu ich nie ma. To jakbyś przestał istnieć. Puff. Nie ma cię. I mimo, że kiedyś były marzenia i plany, to już nie wiesz gdzie się znajdują, ani: co to było. Nie ma już nic. Pustka. Mówili, że to zwykła dziewczyna.
|
|
|
Zabawne jak wszystko może się zmienić w jednej chwili, ot tak. Smutne, że ja tak nie potrafię, że myślę o Tobie cały czas, że brakuje mi tego co było. // pannikt
|
|
|
|