 |
Wiem, że nie jestem taka, jaka powinnam być.
Wiem, że już nigdy nie będę inna.
|
|
 |
I jakoś dalej nie mogę się przyzwyczaić, że należysz do mnie,choć to nie kwestia posiadania.
|
|
 |
jestem żywym przykładem na to, że w tych czasach można być jeszcze szczęśliwym bez 'chłopaka'.
|
|
 |
do dziś pamiętam moje podekscytowanie kiedy w przedszkolu kolega z którym lubiłam się bawić najbardziej, złapał mnie za niewielką jeszcze wtedy rączkę. w życiu bym wtedy nie pomyślała, że dzisiaj będę marzyć o tak błahym geście. niby nic nie znaczącym, a wyrażającym tak wiele. szkoda, że zapominamy o takich detalach, biegnąc w przód. śpiesząc się do dorosłości. chcę iść za rękę za kilkuletnie dziecko, czując się przez moment bezpiecznie. jak wtedy, za czasów dzieciństwa. traktowania siebie nawzajem jak przedmiotów, służących tylko do jednego. albo znajdę faceta który spełni moje oczekiwanie albo będę musiała się przejść do przedszkola w poszukiwaniu owego kandydata.
|
|
 |
Tee, Mała. Nie rycz! - podszedł do mnie jakiś menel, z butelką taniego wina w ręku i przerwał moje rozmyślania.
|
|
 |
A może jesteśmy jedynie czyimś wspomnieniem?
|
|
 |
Chciałabym kiedyś usłyszeć od Ciebie, że żałujesz..
|
|
 |
Oddychaj moim powietrzem.
To teraz takie modne.
|
|
 |
I gdybym miała możliwość cofnięcia czasu, uwierz ..że nigdy byśmy się nie poznali.
|
|
 |
Czy ja mam na czole napisane:
"jestem nie do wzięcia"?
|
|
 |
Prowokujesz do marzeń, gdy przechodzisz obok.
|
|
 |
chciałabym kiedyś obudzić się, przetrzeć oczy i nie bać się o to, co będzie .obudzić się i mimo, że nie będzie Cię przy mnie, być pewna, że zaraz się zjawisz,przytulisz, pocałujesz. wiedzieć, że kochasz. będę wtedy najszczęśliwszą kobietą na ziemi.
|
|
|
|