 |
Kiedy jest obok jestem zawsze tak szczęśliwa, taka radosna, zawsze wszystko wtedy jest lepiej. Kiedy jest obok mam ochote go czasami udusic, tak bardzo mnie potrafi zdenerować. Ale są chwile kiedy pragne go pocałować, przytulić, tak po prostu. A kiedy pyta mnie co do niego czuje, nie potrafie mu odpowiedzieć, nie potrafie bo sama nie wiem..
|
|
 |
Zamknij oczy i wyobraź sobie ogromne morze, błękitne i przeźroczyste na 4000 metrów i więcej, wyobraź sobie po środku gigantyczny wir wodny wielkości dużego państwa i wrzuć do niego styropianowe kuleczki , miliardy kuleczek które wirują w każdą stronę, te kuleczki to wszystkie uczucia które we mnie wirują wobec ciebie, tak bardzo Cię kocham.
|
|
 |
Z powodu lęku przed poznaniem, kim naprawdę jesteśmy, zbaczamy z drogi własnego przeznaczenia, co sprawia, że dręczy nas głód, który sami spowodowaliśmy (...) kończymy, żyjąc w otępieniu i apatii, pozbawiani kontaktu z prawdziwym celem naszego ducha. Lecz kiedy masz odwagę, aby kształtować swe życie z samej istoty tego, kim jesteś, zapalasz się i naprawdę zaczynasz żyć.
|
|
 |
W końcu szczęście się do mnie uśmiechnęło !
|
|
 |
Wartość człowieka ostatecznie nigdy nie wyraża się w stosunku do drugiego człowieka, tylko w stosunku do siebie samego. Dlatego też nigdy nie powinniśmy uzależniać naszego poczucia własnej wartości albo też poczucia własnej godności od innych ludzi, bez względu na to, jak cierpielibyśmy z tego powodu.
|
|
 |
Nic tak nie uszczęśliwia człowieka, jak poczucie, że się jest kochanym przez bliskich i że obecnością swoją sprawia się im przyjemność.
|
|
 |
Każdy z nas zasługuje na wielka przygodę. Przynajmniej jedną w życiu. Na moment, do którego można później wracać, mrucząc pod nosem: o tak, wtedy właśnie czułam, że żyję.
|
|
 |
Boisz się bo wiesz że jeśli zaczniesz teraz coś na nowo to będziesz musiała w końcu na dobre zamknąć poprzedni etap swojego życia w którym był on. Wiesz że ten nowy jest dużo lepszy od niego, że jestes przy nim szcześliwsza ale cos ci nie pozwala zapomniec o tamtym. boisz sie. Przeraża cie fakt że zaczynasz wszystko na nowo
|
|
 |
[4] "Chcesz zapalić, prawda?" - Zapytałaś, a ja po cichu, z opuszczoną głową mruknąłem pod nosem. Ku mojemu zdziwieniu, mała nałogowa palaczka akurat wtedy nie miała w kieszeni żaru. Nie odpuściłem... Niedaleko był mały sklepik. Powiedziałaś, że Ci zimno, a ja jak pierdolony dżentelmen oddałem Ci mą kurtkę... Nikomu wcześniej jej nie dałem. Przez całą drogę miałem spuszczony wzrok, ale przez ciemne okulary dostrzegałem jak spoglądałaś na mnie kątem oka, aż w końcu zapytałem "Dlaczego na mnie spoglądasz?" Jak zwykle odpowiedziałaś niepewnie, że nie wiesz... Pamiętam tylko wzrok starszej kobiety skierowany na moje trzęsące się dłonie, które wyciągały z portfela kilkadziesiąt groszy... Zabrałem zapałki i wyszedłem bez pożegnania. Ona nadal czekała w mojej skórze. przed drzwiami sklepu... Przybliżyłem się do niej, ale tylko po to, aby wyciągnąć z kieszeni kurtki pogniecionego papierosa. Oczywiście z roztargnienia pomyliłem kieszenie, a przez to musiałem ją dotknąć po raz kolejny. ~brejk
|
|
 |
Tyle chciałabym c powiedzieć, ale nie bardzo wiem, od czego zacząć. Może od tego, że cię kocham? Albo, że dni, które spędziłam z tobą, były najszczęśliwszymi dniami w moim życiu? Lub że w tym krótkim czasie, od kiedy cię poznałam, doszłam do przekonania, że jesteśmy jak te dwie połówki jabłka, stworzeni po to, aby być razem?
|
|
 |
Mam obok siebie chlopaka prawie idealnego. Ktory jest w stanie zrobic wszystko zeby mnie uszczesliwic i zobaczyc chociaz przez chwile usmiech na mojej twarzy. Chlopaka ktory pomimo wszystko nadal jest i czeka az bede gotowa zaczac od nowa. A ja nie potrafie bo wszystko co on robi i mowi przypomina mi o tym ktory odeszl, ktory tak bardzo mnie skrzywdzil. Boje sie zaufac, sprobiwac ale wiem ze przeciez on nie bedzie czekal wiecznie..
|
|
 |
Wszystko sprowadza sie do niego. Kazde majmniejsze slowo, gest, glupi usmiech czy nawet piosenka. Wszystko przypomina mi o nim.
|
|
|
|