głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika 55groszy

Brudna prawda o życiu w szerokich spodniach.

szacunekludziulicy dodano: 25 czerwca 2013

Brudna prawda o życiu w szerokich spodniach.

Tak swobodnie jak przy Tobie jeszcze nigdy się nie czułem  chcę wyrazić to jak bardzo jednak chyba wciąż nie umiem.

jebacszmaty dodano: 25 czerwca 2013

Tak swobodnie jak przy Tobie jeszcze nigdy się nie czułem, chcę wyrazić to jak bardzo jednak chyba wciąż nie umiem.

jeśli ból nas uszlachetnia  to mamy błękitną krew.  Hukos

eterniaa dodano: 24 czerwca 2013

jeśli ból nas uszlachetnia, to mamy błękitną krew. /Hukos

jest pięknie dziś i kurwa  jest fajnie.  Siwers

eterniaa dodano: 24 czerwca 2013

jest pięknie dziś i kurwa, jest fajnie. /Siwers

wcześniej dni nie były często gotowe  ale dziś biorę moje  dziś  na męską rozmowę i mówię mu: wiem  że masz wadę  ale chuj z wadą  przestań tak wypatrywać jutra i spójrz w prawo  spójrz w lewo.  Łona

eterniaa dodano: 24 czerwca 2013

wcześniej dni nie były często gotowe, ale dziś biorę moje "dziś" na męską rozmowę i mówię mu: wiem, że masz wadę, ale chuj z wadą, przestań tak wypatrywać jutra i spójrz w prawo, spójrz w lewo. /Łona

ej  nie bądź chłopcem  schowaj tę pogardę. wiem  że kryjesz pod nią strach  przed tym  co jest obce. to prosty chwyt – nie próbuj go ze mną  mam już dość tych dni uwikłanych w codzienność. tolerujesz innych? brawo! teraz gardź tolerancją  idź dalej  znajdź w sobie ciekawość. może to po ciemnym wczoraj taki kac ci przypadł  ale przestań wszystko wiedzieć  zacznij pytać  i nawet bez ambicji  że cokolwiek dostrzeżesz patrz trochę szerzej.  Łona

eterniaa dodano: 24 czerwca 2013

ej, nie bądź chłopcem, schowaj tę pogardę. wiem, że kryjesz pod nią strach, przed tym, co jest obce. to prosty chwyt – nie próbuj go ze mną, mam już dość tych dni uwikłanych w codzienność. tolerujesz innych? brawo! teraz gardź tolerancją, idź dalej, znajdź w sobie ciekawość. może to po ciemnym wczoraj taki kac ci przypadł, ale przestań wszystko wiedzieć, zacznij pytać, i nawet bez ambicji, że cokolwiek dostrzeżesz patrz trochę szerzej. /Łona

z dnia na dzień  żeby wzrok im przywykł  uczę moje dni zmiany perspektywy  bo wciąż wąsko widzą mimo tylu przynęt  a tak trudno zwiększyć im horyzont choćby o centymetr.  Łona

eterniaa dodano: 24 czerwca 2013

z dnia na dzień, żeby wzrok im przywykł, uczę moje dni zmiany perspektywy, bo wciąż wąsko widzą mimo tylu przynęt, a tak trudno zwiększyć im horyzont choćby o centymetr. /Łona

moje dni widzą nieźle. problem w tym  że wąsko. niewielka wada  która sprawia  że te dni widzą tylko to  na co patrzą akurat  i widzą ten mały horyzont  z nawet dobrą skalą  lecz bez szans żeby objąć całość.  Łona

eterniaa dodano: 24 czerwca 2013

moje dni widzą nieźle. problem w tym, że wąsko. niewielka wada, która sprawia, że te dni widzą tylko to, na co patrzą akurat, i widzą ten mały horyzont, z nawet dobrą skalą, lecz bez szans żeby objąć całość. /Łona

Walczę  nie mogę się poddaaaaaaaaaać.♥

maluutkax33 dodano: 23 czerwca 2013

Walczę, nie mogę się poddaaaaaaaaaać.♥

Jest ciężko  tego nie da się ukryć.

maluutkax33 dodano: 23 czerwca 2013

Jest ciężko, tego nie da się ukryć.

Mieli być  przecież potrzebowała Ciebie. Nazwałeś nikim  opuściłeś w potrzebie. I znów  siada na tym parapecie. Słychać cichy szloch  no jaki  to wiecie. Zapalniczka  i ten dym  sięga aż po szlugi. Każdy kto ją chcę  czas za krótki. Poznajesz  możesz tylko chcieć. Ona znika  nie pojawia się więc wiem. Tak już jest  znów zrobili jej zdjęcie. Z nikim nie chcę być  ale wiąże intencje. Oni kurwa wiedzą lepiej  jak Ona żyję. Nie znasz jej  nie wystarczy to odbicie. Nie jest w stanie powtrzymać tych słów  w sumie. Nie chcę  ale złość w sobie tłumię. Znów sięga po butelke  po wódkę w sumie. Nie znasz nie oceniaj  wciąż to mówię. Żyję jak żyła  nie boi się jutra. Gdy przestaną pierdolić  znowu przyjdzie ulga. Jak zawsze  odchodzą Ci co byli blisko. Ma dość  chyba to wszystko.

maluutkax33 dodano: 23 czerwca 2013

Mieli być, przecież potrzebowała Ciebie. Nazwałeś nikim, opuściłeś w potrzebie. I znów, siada na tym parapecie. Słychać cichy szloch, no jaki, to wiecie. Zapalniczka, i ten dym, sięga aż po szlugi. Każdy kto ją chcę, czas za krótki. Poznajesz, możesz tylko chcieć. Ona znika, nie pojawia się więc wiem. Tak już jest, znów zrobili jej zdjęcie. Z nikim nie chcę być, ale wiąże intencje. Oni kurwa wiedzą lepiej, jak Ona żyję. Nie znasz jej, nie wystarczy to odbicie. Nie jest w stanie powtrzymać tych słów, w sumie. Nie chcę, ale złość w sobie tłumię. Znów sięga po butelke, po wódkę w sumie. Nie znasz nie oceniaj, wciąż to mówię. Żyję jak żyła, nie boi się jutra. Gdy przestaną pierdolić, znowu przyjdzie ulga. Jak zawsze, odchodzą Ci co byli blisko. Ma dość, chyba to wszystko.

Gdy przychodzi refleksja  zdmuchuje te świeczki.  Nasłuchałam się kłamstw  że aż w głowie się nie mieści.  Co mogą wiedzieć o niej ludzie  którzy jej nie znają.  Po melanżu  i po wódce za szlaufa uważają.  Bo co? Bo nie jest zamknięta w sobie?   Jest  choć nigdy o tym się nie dowiesz.

maluutkax33 dodano: 23 czerwca 2013

Gdy przychodzi refleksja, zdmuchuje te świeczki. Nasłuchałam się kłamstw, że aż w głowie się nie mieści. Co mogą wiedzieć o niej ludzie, którzy jej nie znają. Po melanżu, i po wódce za szlaufa uważają. Bo co? Bo nie jest zamknięta w sobie? Jest, choć nigdy o tym się nie dowiesz.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć