 |
JESTEM SAM W SWOIM ŚWIECIE JA
I TO JUŻ NIE TA SAMA TWARZ MOŻE NIE POTRAFIĘ GRAĆ ..
|
|
 |
a Ty kim dla mnie mógłbyś być? może czymś w dotyku miłym tak jak plusz? /Hey
|
|
 |
czy to co czuję zależy ode mnie? /Rover
|
|
 |
mijasz granicę, gdzie prócz przyjaźni nie czujesz nic więcej. /Rover
|
|
 |
przyjaźń? jak nienawiść, najtrwalsze z uczuć, ciągną ku niebu wypalone serc żerdzie. /Rover
|
|
 |
i kurwa pozwól żyć, tak po prostu, aż zacznę czuć jak Ty, tak po prostu. /Rover
|
|
 |
teraz mi wystaw paragon spojrzeń i gestów, słów, które niesiesz ponad horyzont kontekstów. powiedź, że życie ze mną nie ma sensu... /Rover
|
|
 |
ja raczej czuję ulgę albo pustkę, albo pustkę i ulgę. nie czuję nic tak pokrótce. /Rover
|
|
 |
czas minie, obrót chwil zmieni się w sekundę, sekunda zamieni się w rok, odkąd ściany są puste. /Rover
|
|
 |
spokój w sobie znajduję im dalej jestem od domu. /Rover
|
|
 |
To coś co powstało między nami zostało zatopione. Teraz żałuj bo człowiek który wyciągnie mnie z dna morza będzie od Ciebie o wiele szczęśliwszy.
|
|
 |
chcesz poznać moją psychikę ? Witaj w ruinach kiedyś było tu pięknie.
|
|
|
|