 |
|
I kiedy jakoś znika ta radość życia, a wspomnienia brzmią już tylko jak zdarta płyta
|
|
 |
|
Rozpędzeni prosto w stronę słońca zatraceni w sobie tak bez końca
|
|
 |
|
w bezsensie sens jest jedynym awansem
|
|
 |
|
myślisz, że wszystko wiesz. ja myślę, że nie wiesz nawet czego chcesz, więc zamknij pysk, odwróć się i nie mów nic. tacy jak Ty mogą o naszym życiu śnić. tacy jak Ty doskonale wiedzą, że
w życiu nie zrobili nic, żeby nie było im źle, więc zamknij pysk odwróć się i nie mów nic. /Fokus
|
|
 |
|
ci śmieszni ludzie z dupy pozbawieni smaku nie kumają tematu, nie kumają rapu. /Fokus
|
|
 |
|
możesz mi tylko ssać. /Fokus
|
|
 |
|
mam czysty rap, a w sobie coś, co warte jest grzechu. /Fokus
|
|
 |
|
z nieznanych przyczyn dzisiaj się nic nie liczy, przy czym nie myśl o niczym, chyba, że o mnie. /Fokus
|
|
 |
|
tutaj marzeń lepiej nie mieć, kurwa tęsknię za czymś. chyba nie mieć lepiej, niż za chwilę ciebie stracić.
|
|
 |
|
z tamtych obietnic został pył, który rozsypał czas po glebie. czytaj, że nie zostało nic, dlatego nie ma już mnie i ciebie.
|
|
|
|