 |
|
polej dalej to mi, aż się udławie do krwi może to ulży ci, gorzej, gdy ulży mi"
|
|
 |
|
Nie mogę w to uwierzyć, że odeszła kolejna osoba. Boże, przecież Ona miała niespełna 15 lat..
|
|
 |
|
Z pozoru maleńka istotka z uśmiechem na twarzy. Sympatyczna, choć często z papierosem w ręku. To było wczoraj, to tego dnia Ciebie zabrakło. Dla wszystkich innych strata przyjaciółki, koleżanki, znajomej, ale to zawsze jest strata. Ciebie nie ma, tak po prostu. Ukrywałaś łzy, smutek i mnóstwo problemów. Próbowałaś żyć inaczej, próbowałaś.. Nasuwa mi się pytanie, dlaczego nie sięgałaś po pomoc? Dlaczego akurat takim sposobem próbowałaś sobie pomóc? Kurwa, dlaczego? Idąc korytarzem, czy ulicą, nie zobaczę już Twojego uśmiechu. Idąc po szkole na papierosa, nie porozmawiamy. Najwyraźniej tak miało być, ale dlaczego Ty.. / Paulina [ * ]
|
|
 |
|
W momencie upadku, oddaję hołd swoim czynom.
|
|
 |
|
ciężko jest słuchać i dostać coś w zamian, dlatego nigdy nie mówiłem nikomu o wymaganiach. /Patro
|
|
 |
|
nigdy nie chciałem mówić Ci, że wiem jak mocno stres może rodzić lęk. /Rover
|
|
 |
|
a może po prostu żyję inaczej od innych, nie słuchając cudzych głosów tylko własnych myśli? i pewnie jestem naiwny, bo miałem Ci o tym nie mówić, żebyś nigdy nie uznała, że jestem kurwa smutny. /Szyna
|
|
 |
|
i niby nie ulegam presji, niby trzymam fason, lecz najchętniej, nie rozstawałbym się z flachą. /Szyna
|
|
 |
|
i to nie chamstwo, lecz z mojej strony szczerość. zresztą, nazwij to jak chcesz – nawet klęską. /Szyna
|
|
 |
|
powietrze stało się ciężkie, bo za dużo w nim emocji i nie pytaj mnie jak będzie, bo sam nie wiem co mam robić. wszystko zatacza krąg, ja znów unikam rozmowy, w gestach widzę drugie dno, przecież wszystko ma dwie strony. przestaję się bronić, nie pytaj, bo nic nie powiem. dzisiaj przestaję Cię gonić, bo co chciałem mam przy sobie. /Dedoen
|
|
 |
|
i nie chcę więcej słyszeć słów mówionych szeptem, bo mimo, że są ciche, to bawią się moim tętnem. /Dedoen
|
|
 |
|
nigdyCci tego nie mówiłem, ale wątpię bardzo często i boję się gdy patrzysz, bo to zwiastuje bezsenność. /Dedoen
|
|
|
|