 |
|
Czuję się zrelaksowany
Łapię pozytywne fale
Jest dobrze, fajne sztuki i słońce
Gitara gra i w ogóle jest git i jest git
Nastroje letnie, oby tak było wiecznie
Jak "Las Vegas Parano"
Luz, a jakie plany dzisiaj mamy?
Hulamy!
|
|
 |
|
Gdzie się podziały pary kochające siebie za nic? Teraz bezinteresownie ktoś Cie może tylko zranić.
|
|
 |
|
Dziś w nocy mamy misje pierdolić prohibicję Wozić na pełnym geście Wóz najszybszy w mieście
|
|
 |
|
Ta noc, tylko ty i ja i pieprzyć cały świat
|
|
 |
|
Pokolenie autopromocji, wszystko chce tu i teraz
Nie ma czasu na pieprzenie o cierpliwości
Życie to bieg, kto nie biegnie umiera
|
|
 |
|
Nie mówmy o problemach, załóżmy że ich nie ma,
|
|
 |
|
Kiedyś opowiem Ci, jak puste były wieczory i dni bez Ciebie. Gdy za towarzystwo robiła muzyka, herbata, koc i Twoje zdjęcie. Powiem Ci jak smakowały moje łzy i tęsknota, której nie dało się opisać słowami.
|
|
 |
|
I coś pękło między nami, coś jak mięśni zanik. Nie pozwala dojść do siebie, kwiaty zeschły, a my wśród łez sami.
|
|
 |
|
Zapiszemy to do wspomnień, chodź kochanie do mnie, jesteś moim jointem, rozpalasz mnie ponownie.
|
|
 |
|
''Siedem odcieni grzechu w jednym kuszącym spojrzeniu''
|
|
 |
|
To nie cukierkowy rap o smaku Alpen Gold,
to czysta perwersja, klimat scheisse porn.
|
|
 |
|
Ty mieszkasz we Wsi Dupa i masz na nazwisko Kutas.
|
|
|
|