 |
Jest noc, głęboka ciemność. Leżę na łóżku. Przekręcam się setny raz na minutę z jednego boku na drugi. Moje myśli obejmują wszystkie możliwe pojęcia, a po chwili są niczym. Nie ma zupełnie nic. Wszystko znika. Z natłoku myśli nad którymi nie potrafię zapanować pojawia się pustka, która jest gorsza niż jakikolwiek krzyk. Zniknęły moje marzenia. Zniknęły moje dotychczasowe cele. Przekreśliłam wszystko. Czasem nawet chciałabym oddać swoje życie za życie kogoś, kto tego naprawdę chce. Nie widzę siebie tutaj. Nie widzę siebie za kilka lat. Tak bardzo się pogubiłam w ostatnim czasie, że nawet nie wiem kiedy uśmiecham się szczerze a kiedy kłamie. Chciałabym coś zmienić. Ogień zgasł, a moje życie przestało mieć jakiekolwiek znaczenie. Czegoś w nim brakuje. / erirom
|
|
 |
[ 2 ] zmieniłam się ja, nie tylko na zewnątrz, skoro nie potrafiłeś mnie rozpoznać. w głębi serca Cię nienawidzę i ciężko jest mi wyobrazić sobie Twoją śmierć. nie chcę odwiedzać Twojego grobu. nie chcę mieć z Tobą nic wspólnego, tak jak Ty ze mną przez ostatnie lata mojego życia. I możesz pomyśleć, że jestem zimna i bez uczuć, ale strata dziadka zabolała mnie najbardziej, wiedząc, że żyjesz i odwróciłeś się od nas. Twoja skamieniała twarz nie wyrażała najmniejszych uczuć tego dnia, jak zawsze. odchodząc myślami na chwilę od wspomnień związanych z nieżyjącą ciocią, przypomniałam sobie wspólny wyjazd nad staw z Tobą. oczy zaszkliły mi się momentalnie, a Ty dalej wpatrywałeś się we mnie, choć nie mogłam nic wyczytać z Twojej twarzy, ale czy to dlatego, że zapomniałeś mnie aż tak bardzo ? / erirom
|
|
 |
[ 1 ] ranek był słoneczny, jak co roku w dzień 1 listopada. nie oczekiwałam tego, że Cię tam zobaczę, choć to jedyny dzień, kiedy możemy spojrzeć sobie w oczy, kiedy możemy zamienić parę słów. cmentarz nigdy nie wywoływał u mnie dreszczy i strachu, chyba, że w dzień pogrzebu. lubiłam to miejsce ze względu na to, że znów się widzimy. spotykam babcię nieżyjącą już od pięciu lat. spotykam wszystkich, którzy odeszli już ze świata żywych. i choć stojąc przed grobem zaciskam pięści z tęsknoty i bólu to cieszę się, że jestem tam tego dnia. może nie wsłuchuję się w słowa modlitwy, nie dlatego, że nie chcę, ale dlatego, że wspominam. I wtedy pojawiasz się Ty. stoisz obok mnie bez słowa. utkwiłeś swój wzrok w mojej osobie. ale przecież trudno uwierzyć, że się tak zmieniłam, prawda ? zapewne pamiętasz mnie jako małą dziewczynkę w krótkich włosach, która lubiła spędzać każde wakacje z Tobą. wszystko się zmieniło od tego czasu. / erirom
|
|
 |
jest mi smutno. pytasz czy wszystko jest okej. nie, nie jest. wstaję i udaję każdego dnia, że jest dobrze. a wiesz czego ja chcę ? chcę żeby ktoś rano zadzwonił, gdy będę spała, powiedział słodkie "dzień dobry, kocham Cię", a jeszcze lepiej jakby ktoś budził mnie takim słodkim buziakiem. chciałabym dostać śniadanie do łóżka. chciałabym żeby kogoś obchodziło to, co się ze mną dzieje. chciałabym, żeby komuś zależało na mnie. chciałabym żeby ktoś mnie przytulał i po prostu był. chciałabym żeby ktoś umiał mnie pokochać. chciałabym wiedzieć jak to jest. / erirom
|
|
 |
Jestem cieniem, ale kocham gdy na moją szarą materię pada chociaż jeden promyk słońca. Jestem duchem, ale kocham gdy chociaż jedna osoba mnie zauważy. Jestem nikim, ale kocham kiedy dla niektórych jestem kimś. Jestem samotnością, ale gdyby nie inne samotności - nie byłoby mnie. Niby jestem, ale moje serce okrywa się czarną skorupą, która za jakiś czas nie pozwoli mi kochać. || mocnoniezdecydowany
|
|
 |
jestem naiwna wierząc w miłość po grób, którą mi obiecywał. głupia dziewczyna, która chciała tylko by ktoś ją kochał. chciała być dla kogoś ważna, a nawet najważniejsza. chciała zajmować pierwsze miejsce w sercu mężczyzny, który ją pokocha z każdą wadą. chciała tylko by ktoś ją złapał za rękę idąc wspólnie ulicą. chciała poczuć się bezpiecznie w objęciach mężczyzny swojego życia. chciała poczuć się kochana i potrzebna komuś do życia jak tlen. zrozumiałam tylko, że mnie nie da się kochać. / erirom
|
|
 |
[ 2 ] po chwili wróciłeś dając mi czekoladę, mówiąc "pamiętasz, jak przychodziłaś do mnie i mówiłaś, że szukasz szczęścia wyjmując przy tym czekoladę z szafki ? przyniosłem Ci Twoje szczęście”. Ty wiesz jak sprawić, by na mojej twarzy z łzami spływającymi z policzków pojawił się uśmiech, nawet w tych najgorszych momentach. jesteś najlepszym tatą w całym wszechświecie. kocham Cię tato, wiesz ? chciałabym Cię prosić żebyś nigdy nie odchodził. chciałabym Cię prosić żebyś żył wiecznie, ale wiem, że proszę o niemożliwe. / erirom
|
|
 |
[ 1 ] cześć tatusiu. chciałam życzyć Ci wszystkiego najlepszego po raz kolejny dzisiaj. wiesz, mama zawsze powtarzała, że jeśli znajdę takiego mężczyznę jakiego Ona znalazła to będę najszczęśliwszą kobietą pod słońcem. jesteś najlepszym tatą dla mnie. jesteś najlepszym mężem dla mamy. pamiętasz jak staliśmy razem przed lustrem ? Ty ubrany w czarny garnitur, ja mała dziewczynka ubrana w granatową sukienkę, kapelusz i białe rajstopy, pamiętasz ? wziąłeś mnie na ręce tak wysoko i powiedziałeś, że jestem Twoim skarbem i możesz zabić każdego, kto będzie w stanie mnie zranić, pamiętasz ? pytałeś dzisiaj czemu płaczę, nie umiałam odpowiedzieć, że mam złamane serce. nie umiałam powiedzieć, że cierpi cała moja dusza i ciało. bałam się powiedzieć cokolwiek. spojrzałeś na mnie z góry, poprawiając mi włosy i wyszedłeś z pokoju. / erirom
|
|
 |
chciałabym Ci napisać jak jest mi cholernie źle bez Ciebie. chciałabym Ci powiedzieć, że Cię potrzebuję, żebyś był na zawsze, a przede wszystkim był ze mną teraz obok mnie. żałuję, że to tylko marzenia. nie powinnam kochać, a jednak zdobyłeś moje serce. gratuluję, bo jest złamane. / erirom
|
|
 |
już dawno zapomniałam jak to jest budzić się w pustym domu. pusty pokój. puste łóżko. chciałabym cofnąć czas. zgubiłam się. zostałam sama z własnymi myślami. ja i tysiące pytań na które nie potrafię sobie odpowiedzieć. może chciałabym odejść, bo myślę, że sprawiam ból. może chciałabym zostać. na ręku robię kolejną kreskę. patrzę na spływającą krew i udaję, że jestem silna. udaję, że mnie to nie boli. próbuję powstrzymać łzy. próbuję żyć. nie potrafię, ale kiedy odejdę, zapamiętaj mnie jak najlepiej albo zapomnij na zawsze. / erirom
|
|
 |
Każda noc jest rzeką łez. Płyną nieustannie. Każda łza to moja słabość, moje cierpienie. / erirom
|
|
 |
babciu wróć. przy Tobie wszystko było takie proste. Ty jedyna wiedziałaś o moich zmartwieniach, o moich problemach. sklejam jakieś marne słowa na kartce by wyrazić moją tęsknotę do Ciebie, ale żadne słowa nie oddają tego w pełni. chciałabym znów ujrzeć Cię siedzącą pod oknem przy stole trzymającą w dłoniach gazetę i czytającą kolejne hasła krzyżówki. chciałabym usiąść bez słowa, rzucając tylko "cześć babciu" i obdarowując Cię buziakiem w polik. chciałabym żebyś zrobiła mi herbatę z cytryną w moim białym kubku z bananem. chciałabym żebyś pogłaskała mnie po głowie i przytuliła do siebie. chciałabym powiedzieć Ci jak boję się jutra po raz pierwszy. boję się, że stracę wszystko jak wtedy, gdy odeszłaś Ty. babciu, co mam robić ? / erirom
|
|
|
|