głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika 4luck

Czasem zbyt mocno wierzymy  że ludzie są inni  że ktoś wróci  zrozumie czy przeprosi. To nie życie nas przeraża  ale czekanie na coś  co może nigdy nie przyjść.

chokoreeto dodano: 21 września 2016

Czasem zbyt mocno wierzymy, że ludzie są inni, że ktoś wróci, zrozumie czy przeprosi. To nie życie nas przeraża, ale czekanie na coś, co może nigdy nie przyjść.

cz.2. wracając samotnie do pokoju  omiatam oczami te cztery ściany i wtedy serce zaczyna drżeć. gardło się zaciska i nie panuję już nad łzami. każdego cholernego dnia i nocy jesteś w moich myślach. i najbardziej przeraża mnie fakt  że upewniam się w tym  że nie pokocham nikogo tak bardzo jak Ciebie. że wykorzystałam dla Ciebie całą miłość którą byłam w stanie obdarzyć drugiego człowieka. pewność że jesteś miłością mojego życia powoli mnie wykańcza. maska pozornego szczęścia zmieni się w niewyobrażalną rozpacz i rozpadne się na kawałki  których z pewnością nigdy juz nie pozbieram.  bm

beautymetafora dodano: 17 września 2016

cz.2. wracając samotnie do pokoju, omiatam oczami te cztery ściany i wtedy serce zaczyna drżeć. gardło się zaciska i nie panuję już nad łzami. każdego cholernego dnia i nocy jesteś w moich myślach. i najbardziej przeraża mnie fakt, że upewniam się w tym, że nie pokocham nikogo tak bardzo jak Ciebie. że wykorzystałam dla Ciebie całą miłość którą byłam w stanie obdarzyć drugiego człowieka. pewność że jesteś miłością mojego życia powoli mnie wykańcza. maska pozornego szczęścia zmieni się w niewyobrażalną rozpacz i rozpadne się na kawałki, których z pewnością nigdy juz nie pozbieram. /bm

cz.1 Widzisz mnie nieraz i zawsze otoczoną ludźmi  uśmiechniętą i pełną życia. mówisz ze świetnie sobie bez Ciebie radzę. dwa lata związku. wspólne życie  a Ty do chuja wciąż nie potrafisz zobaczyć kiedy duszę w sobie to wszystko...brak Twojej osoby  codziennych słów  rozmów czy zwykłego milczenia. wspólnego spania  jedzenia kolacji czy oglądania tv doprowadza do szału.. konanie z braku Twojego dotyku  pocałunków  tembru głosu  uśmiechu i tego jak patrzyłeś na mnie w ten cudowny pełen miłości sposób jest moim codziennym koszmarem. każda chwila w której muszę powstrzymywać się  żeby nie wybuchnąć spazmatycznym płaczem to moment w którym umieram kawałek po kawałku. puste miejsce w łóżku sprawia że nie wiem jak zasypiać. i w każdym momencie  nawet gdy śmieję się w głos  moje serce ściska rozżarzona obręcz. odkąd Cię nie ma żadnej nocy nie przespałam normalnie  bo męczy mnie myśl  że rano po przebudzeniu nie będę mogła napisać Ci   dzień dobry Kochanie .  bm

beautymetafora dodano: 17 września 2016

cz.1 Widzisz mnie nieraz i zawsze otoczoną ludźmi, uśmiechniętą i pełną życia. mówisz ze świetnie sobie bez Ciebie radzę. dwa lata związku. wspólne życie, a Ty do chuja wciąż nie potrafisz zobaczyć kiedy duszę w sobie to wszystko...brak Twojej osoby, codziennych słów, rozmów czy zwykłego milczenia. wspólnego spania, jedzenia kolacji czy oglądania tv doprowadza do szału.. konanie z braku Twojego dotyku, pocałunków, tembru głosu, uśmiechu i tego jak patrzyłeś na mnie w ten cudowny pełen miłości sposób jest moim codziennym koszmarem. każda chwila w której muszę powstrzymywać się, żeby nie wybuchnąć spazmatycznym płaczem to moment w którym umieram kawałek po kawałku. puste miejsce w łóżku sprawia że nie wiem jak zasypiać. i w każdym momencie, nawet gdy śmieję się w głos, moje serce ściska rozżarzona obręcz. odkąd Cię nie ma żadnej nocy nie przespałam normalnie, bo męczy mnie myśl, że rano po przebudzeniu nie będę mogła napisać Ci ,,dzień dobry Kochanie". /bm

siedzieliśmy z kumplem godzinę. nagle jak poparzony  powiedział żebym na niego spojrzała. podniosłam głowę i nagle zamarł. patrzył dłuższą chwilę  aż nagle przerwał cisze   wiem  wiem co się zmieniło. twoje oczy. te iskierki które miałaś odkąd cie znałem  od małego  zniknęły. zamiast tego masz takie dwie ciemne studnie bez dna  jakbyś wcale nie patrzyła.   czułam jak dłonie zaczynają mi się pocić  kompletnie nie wiedziałam co powiedzieć. tym bardziej dlatego  że miał rację. miał rację. pieprzoną rację.  pij  nie pierdol   ucięłam szybko łapiąc kieliszek wypełniony 40stopniowym przejrzystym płynem.  nie. nie możesz umierać.   spojrzał na mnie w ten zmartwiony sposób.  przecież nie umieram. co ty pleciesz   umierasz. grasz że jest dobrze i to cie zabija. powoli  ale bardzo doszczętnie wyniszcza twoje wnętrze. nie zwracasz uwagi juz na nic. jestes ale jakby cie nie było. to jakbys sama dla siebie umierała.   skończył mówić i poczułam jak po policzku spływa mi łza.  bm

beautymetafora dodano: 17 września 2016

siedzieliśmy z kumplem godzinę. nagle jak poparzony, powiedział żebym na niego spojrzała. podniosłam głowę i nagle zamarł. patrzył dłuższą chwilę, aż nagle przerwał cisze - wiem, wiem co się zmieniło. twoje oczy. te iskierki które miałaś odkąd cie znałem, od małego, zniknęły. zamiast tego masz takie dwie ciemne studnie bez dna, jakbyś wcale nie patrzyła. - czułam jak dłonie zaczynają mi się pocić, kompletnie nie wiedziałam co powiedzieć. tym bardziej dlatego, że miał rację. miał rację. pieprzoną rację. -pij, nie pierdol - ucięłam szybko łapiąc kieliszek wypełniony 40stopniowym przejrzystym płynem. -nie. nie możesz umierać. - spojrzał na mnie w ten zmartwiony sposób.- przecież nie umieram. co ty pleciesz - umierasz. grasz że jest dobrze i to cie zabija. powoli, ale bardzo doszczętnie wyniszcza twoje wnętrze. nie zwracasz uwagi juz na nic. jestes ale jakby cie nie było. to jakbys sama dla siebie umierała. - skończył mówić i poczułam jak po policzku spływa mi łza. /bm

nie do opisania jest to co czuję  albo może czego nie czuje. nie czuję już złości  żalu  tego ucisku w żołądku który sygnalizował tęsknotę  tych myśli że nie poradzę sobie bez niego też już nie mam. nie mam tego wszystkiego co za każdym razem dawało mi powody żeby walczyć o tą miłość. i nagle nie wiem co dalej.. jakbym nagle musiała emocjonalnie budować się od nowa. jakby ten nasz ostateczny koniec utłukł mi dusze. jakby wykończył mi uczucia. zostało tylko ciało i mózg który nawet jakby chciał  nie potrafi udawać że czuje.  bm

beautymetafora dodano: 17 września 2016

nie do opisania jest to co czuję, albo może czego nie czuje. nie czuję już złości, żalu, tego ucisku w żołądku który sygnalizował tęsknotę, tych myśli że nie poradzę sobie bez niego też już nie mam. nie mam tego wszystkiego co za każdym razem dawało mi powody żeby walczyć o tą miłość. i nagle nie wiem co dalej.. jakbym nagle musiała emocjonalnie budować się od nowa. jakby ten nasz ostateczny koniec utłukł mi dusze. jakby wykończył mi uczucia. zostało tylko ciało i mózg który nawet jakby chciał nie potrafi udawać że czuje. /bm

Nie ma sytuacji bez wyjścia. Nie ma czegoś takiego jak koniec i kropka. Nie zawieszasz się i nie stajesz w miejscu na dłuższy czas  tylko dlatego  że coś nie wyszło. Zawsze jest inna opcja. Musisz się tylko rozejrzeć  czegoś się chwycić. Może wystarczy odwrócić się za siebie? Znaleźć popełniony błąd i wyciągnąć wnioski. To nie jest tak  że upadasz  wstajesz i patrzysz pozytywnie do przodu. To  co zawaliłeś miało swój błąd w podstawach i to wszystko zostało gdzieś z tyłu  zakopane pod  będzie dobrze  i  nie wracaj do przeszłości . Uwierz  musisz to zrobić. Musisz się cofnąć  zrozumieć i uciekać ile sił w nogach. Wyciągasz z tej przeszłości wnioski i naginasz do przodu  wtedy możesz zacząć od nowa  dostrzec inne opcje  zrobić to wszystko poprawnie  po swojemu  dokładnie tak  jak miało być wcześniej.   yezoo

yezoo dodano: 12 września 2016

Nie ma sytuacji bez wyjścia. Nie ma czegoś takiego jak koniec i kropka. Nie zawieszasz się i nie stajesz w miejscu na dłuższy czas, tylko dlatego, że coś nie wyszło. Zawsze jest inna opcja. Musisz się tylko rozejrzeć, czegoś się chwycić. Może wystarczy odwrócić się za siebie? Znaleźć popełniony błąd i wyciągnąć wnioski. To nie jest tak, że upadasz, wstajesz i patrzysz pozytywnie do przodu. To, co zawaliłeś miało swój błąd w podstawach i to wszystko zostało gdzieś z tyłu, zakopane pod "będzie dobrze" i "nie wracaj do przeszłości". Uwierz, musisz to zrobić. Musisz się cofnąć, zrozumieć i uciekać ile sił w nogach. Wyciągasz z tej przeszłości wnioski i naginasz do przodu, wtedy możesz zacząć od nowa, dostrzec inne opcje, zrobić to wszystko poprawnie, po swojemu, dokładnie tak, jak miało być wcześniej. [ yezoo ]

była inna. nienawidziła się spóźniać ale potrafiła zasypiać do pracy gdy miała na południe. krzyczała na mnie  gdy mówiłem kumplom  że dziś nie wychodzę bo chcę z nią spędzić wieczór. bolało ją  gdy ktoś krzywdził nawet obcą jej osobę. była zła  że dziewczyny się nie szanują  a chłopaki potrafią zdradzać. kiedy padła ofiarą stłuczki  wyciągnęła rękę mówiąc  że nic się nie stało  bo jej auto jest stare.nigdy nie prosiła o pomoc  a kiedy próbowałem  krzyczała że w nią nie wierzę. cholera  wierzyłem. była silna  gdy coś jej nie wyszło miała pretensje tylko do siebie. płakała tylko  kiedy nikt nie patrzył. była moim ideałem.  2rainbows

2rainbows dodano: 3 września 2016

była inna. nienawidziła się spóźniać,ale potrafiła zasypiać do pracy gdy miała na południe. krzyczała na mnie, gdy mówiłem kumplom, że dziś nie wychodzę bo chcę z nią spędzić wieczór. bolało ją, gdy ktoś krzywdził nawet obcą jej osobę. była zła, że dziewczyny się nie szanują, a chłopaki potrafią zdradzać. kiedy padła ofiarą stłuczki, wyciągnęła rękę mówiąc, że nic się nie stało, bo jej auto jest stare.nigdy nie prosiła o pomoc, a kiedy próbowałem, krzyczała że w nią nie wierzę. cholera, wierzyłem. była silna, gdy coś jej nie wyszło miała pretensje tylko do siebie. płakała tylko, kiedy nikt nie patrzył. była moim ideałem. [2rainbows]

Wyobrażasz sobie  jak wspaniałe muszą być noce  kiedy zasypiasz z pewnością  że już nic złego nie może się stać?  onna

toiletpaper dodano: 2 września 2016

Wyobrażasz sobie, jak wspaniałe muszą być noce, kiedy zasypiasz z pewnością, że już nic złego nie może się stać?/ onna

I piję jeszcze setkę i świat zaczyna tańczyć tylko szkoda  że sam jestem... — Kękę

toiletpaper dodano: 2 września 2016

I piję jeszcze setkę i świat zaczyna tańczyć tylko szkoda, że sam jestem... — Kękę

tak naprawdę chodzi o codzienność. o herbatę wypitą w spokoju rano. o wspólnie zjedzoną kolację. o to  kto wstawi pranie. o kupno soczystych  słodkich pomidorów. o makaron z serem i brokułami. o własną hodowlę ziół na balkonie. poranne pieszczoty z kotem. trzymanie się za dłonie. nową  różową szminkę. delikatne promienie słońca na skórze. planowanie wakacyjnych podróży. każdy z nas chce być wielki  wiele osiągnąć  przeżyć jak najwięcej. czujemy niedosyt  lecz to nie o to chodzi. nie chodzi o to by być w życiu najlepszym. chodzi o to by jak najlepiej przeżywać dni  które jeszcze są przed nami. onna

toiletpaper dodano: 2 września 2016

tak naprawdę chodzi o codzienność. o herbatę wypitą w spokoju rano. o wspólnie zjedzoną kolację. o to, kto wstawi pranie. o kupno soczystych, słodkich pomidorów. o makaron z serem i brokułami. o własną hodowlę ziół na balkonie. poranne pieszczoty z kotem. trzymanie się za dłonie. nową, różową szminkę. delikatne promienie słońca na skórze. planowanie wakacyjnych podróży. każdy z nas chce być wielki, wiele osiągnąć, przeżyć jak najwięcej. czujemy niedosyt, lecz to nie o to chodzi. nie chodzi o to by być w życiu najlepszym. chodzi o to by jak najlepiej przeżywać dni, które jeszcze są przed nami./onna

Jestem sama bo mam więcej czasu na to  żeby zostać geniuszką.

chokoreeto dodano: 28 sierpnia 2016

Jestem sama bo mam więcej czasu na to, żeby zostać geniuszką.

Nadal nie mogę uwierzyć w to jaką bajkę przeżywam od prawie trzech lat. Ciągle zastanawiam się czy to wszystko nie jest tylko pięknym snem  z którego zbudzę się z krzykiem a moje oczy nie będą wypełnione po brzegi łzami. Nadal nie mogę uwierzyć  że zjawił się ktoś kto chce przeżyć ze mną resztę życia. Założyć rodzinę  kupić psa i mieć swój kąt na ziemi. Cięgle nie dowieżam w lśniący na palcu diamencik i w to  że za kilkanaście dni będę tą kobietą  która wstanie rano z uśmiechem na ustach i będzie wiedziała w co się ubierze! Każdego ranka sprawdzam czy symbol Naszej miłości nie zniknął czy... nadal tam jest.. Jestem szczęściarą. Mając Jego   mam dozgonną miłość  poczucie bezpieczeństwa  uśmiech na twarzy i łzy radości. Nie siedzę już wieczorami wtulona w poduszkę z paczką chusteczek. Teraz każdego wieczora i każdej nocy słyszę to cudowne bicie serca  rytm który potrafi mnie uspokoić w ułamku sekundy. Czuję MIŁOŚĆ.   ciamciaa ♥

ciamciaramciaa dodano: 26 sierpnia 2016

Nadal nie mogę uwierzyć w to jaką bajkę przeżywam od prawie trzech lat. Ciągle zastanawiam się czy to wszystko nie jest tylko pięknym snem, z którego zbudzę się z krzykiem a moje oczy nie będą wypełnione po brzegi łzami. Nadal nie mogę uwierzyć, że zjawił się ktoś kto chce przeżyć ze mną resztę życia. Założyć rodzinę, kupić psa i mieć swój kąt na ziemi. Cięgle nie dowieżam w lśniący na palcu diamencik i w to, że za kilkanaście dni będę tą kobietą, która wstanie rano z uśmiechem na ustach i będzie wiedziała w co się ubierze! Każdego ranka sprawdzam czy symbol Naszej miłości nie zniknął czy... nadal tam jest.. Jestem szczęściarą. Mając Jego - mam dozgonną miłość, poczucie bezpieczeństwa, uśmiech na twarzy i łzy radości. Nie siedzę już wieczorami wtulona w poduszkę z paczką chusteczek. Teraz każdego wieczora i każdej nocy słyszę to cudowne bicie serca, rytm który potrafi mnie uspokoić w ułamku sekundy. Czuję MIŁOŚĆ. [ ciamciaa ♥ ]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć