 |
dlaczego lubię duże swetry? bo mogę się w nich schować, poczuć się małą i niewidzialną. bo są substytutem przytulenia i wtulenia się w kogoś, w kogo chcesz się wtulić.
|
|
 |
- tęsknie za nim wiesz? - a dokładniej za czym? za kłamstwami które były na porządku dziennym, za człowiekiem który nie miał do ciebie szacunku, za kimś kto po tylu latach okazał się być zupełnie obcym, za nocnymi telefonami w których słuchałaś o nowo zapoznanej kobiecie i jego fascynacją, za jego problemami typu 'laska mnie nie chce, za tym, że nie miałaś w nim żadnego wsparcia bo dostarczał dzień w dzień stertę problemów, z którymi musiałaś się zmagać. za tym tęsknisz?
|
|
 |
Nigdy nie wolno się podać.-ale czasami nie ma innego wyjść.- Jest, poddać się to jak przegrać życie. Talik
|
|
 |
na początku był ból. ogromny, niewyobrażalny ból. łz , popękane serce i mnóstwo smutnych piosenek, królujących na mojej liście najczęśniej odtwarzanych. później złość. złość na niego, na to jak się zachował i że wszystko zniszczył. odizolowanie się od świata i wymazywanie z pamięci wszystkiego co dotyczyło i przypominało jego. teraz? akceptacja. poddanie się. i tylko walczę z szybkością bicia mojego serca, gdy staje się dotępny. i tylko walczę ze wspomnieniami, których jest za dużo .
|
|
 |
chciała znaczyć dla niego więcej niż wszystko. chciała, by kiedyś powiedział, że kocha.
|
|
 |
Generalnie jest chujowo. Ostatnio codziennie sobie płaczę tak z godzinę lub dwie. Nie mogę, po prostu kurwa nie mogę przestać. Już nawet brakuje mi łez bo wszystkie wypłakałam, ale coś rozdziera mnie od środka, ściska gardło i nie pozwala oddychać.
|
|
 |
Jeśli chcesz poznać dziewczynę, nie słuchaj tego co mówi. Wczytaj się w tekst piosenek, których słucha. Znajdziesz w nich wszystko, o czym boi się mówić.
|
|
 |
Ona płakała gdy Ty wyjebane miałeś. Nie myślałeś o niej kiedy kurwa musiałeś.
|
|
 |
Szła ciemną uliczką spanikowana w nocy, gdy zauważyła, ze ktoś za nią idzie przyspieszyła kroku, lecz ten ktoś nie dawał za wygraną.Nagle poczuła, ze ktoś ją łapie za rękę, już miała krzyczeć lecz usłyszała: - To ja kochanie już nic Ci nie grozi. Ona jak małe przestraszone dziecko wtuliła się w Niego.
|
|
|
|