 |
Najgorsze jest po prostu to, że patrzę w przeszłość i nie ma w niej niuansów, które mogłyby zmniejszyć siłę tego, co czuję. Przypominam sobie Twoje słowa, mówienie o Nas - nie było mnie, nie było Ciebie, za każdym razem My. W głowie pojawia się obraz wspólnego gotowania, pryszniców, snu. Unaoczniam mapę Twojego ciała, pieprzyki w charakterystycznych miejscach i bijące od Ciebie ciepło. Na dłoniach czuję drżenie na wspomnienie tego, jak zaledwie kilka centymetrów dzieliło je od Twojego serca. Przeglądam zdjęcia, mięśnie napinają się od Twojego uśmiechu. Do oczu cisną się łzy z czystej frustracji, bo to jest dla mnie cholernie niezrozumiałe jak los może dawać mi takie uczucie, stawiać na mojej drodze takiego człowieka, a potem bez argumentów, bez żadnego pieprzonego powodu, bez ani słowa wyjaśnień, wyrywać mi to siłą z rąk.
|
|
 |
Mów sobie o niej co chcesz, ale wskoczył byś za nią w ogień, sam wiesz..
|
|
 |
Prawdziwy facet cieszy się swoją miłością każdego dnia.
|
|
 |
Za popełnione błędy, sama siebie nienawidzę.
|
|
 |
Mężczyźni nie reagują na słowa. Reagują na brak kontaktu.
|
|
 |
Dla prawdziwego mężczyzny łzy kobiety, a w szczególności jego kobiety powinny być porażką.
|
|
 |
Ostatnimi czasy zbyt często sięgam po piwo
gdy powinnam sobie radzić.
ostatnio też zbyt wiele palę papierosów,
gdy palone powinny być nadzieje.
|
|
 |
I to niezwykłe uczucie gdy łapie mnie za ręce i przyciąga do siebie.
Czuje jego oddech na swojej szyi, czuję jak miarowo oddycha.
Jego usta zbliżają się do moich, serce szaleje.
|
|
 |
Wiem że to jest ten styl ,
wiem że to jest ten uśmiech ,
który sprawia że mówie nie odpuszcze .
|
|
 |
Nie pragnęłam niczego tak bardzo,
nie pragnęłam nikogo tak bardzo
|
|
 |
''Jest jeden problem, nie umiem odpuścić tak łatwo
I poddać się na wiatry losu nawet nie walcząc.''
|
|
 |
To jest tak, że wpadasz w wir zabawy. Alkohol, używki i imprezy ze znajomymi. Żyjesz od blanta do kieliszka, od kieliszka do blanta. Życie nabiera tempa, zapominasz. Wszystko dzieję się tak szybko, nie masz czasu myśleć, nie masz czasu na złożenie jednego zdania, a co dopiero na wspominanie przeszłości. Mija kilka dni, czas stop, przerwa. Co wtedy? Wtedy budzisz się z bólem głowy, nie wiadomo gdzie, nie wiadomo z jakimi wspomnieniami, bo przecież tylko się bawiłaś. I wiesz co się dzieję? Przeszłość wraca i mści się za te kilka dni zapomnienia, jeszcze większym bólem niż tym, którego chciałaś się pozbyć. Tak właśnie jest. Nie pozbędziesz się tego co jest w Tobie. Możesz próbować, ale nic z tego. Po każdej chwili zapomnienia, rzeczywistość jest jeszcze cięższa.
Czasami ból jest tak wielki, że nie mogę złapać oddechu. Kurczę się w sobie, a jakaś niewidzialna dłoń miażdży mi serce szyderczo się przy tym śmiejąc.
Może nie było żadnego powodu. Może po prostu mieliśmy pecha.
|
|
|
|