 |
ja już tego nie chce, a On jeszcze bardziej, albo na odwrót, sama już nie wiem. i chyba nigdy się tego nie dowiem, choć jestem pewna tego, że wciąż ma do mnie słabość, cholernie wielką, a to jest niedobre, bo wciąż i wciąż mi miesza w głowie, a ja tego już nie chcę, ale mimo wszystko na to pozwalam, bo nie potrafie mu odmówić, bo chyba dalej jest dla mnie ważny. Chyba chciałabym, żeby teraz do mnie napisał i chciałabym mieć z Nim kontakt, a przecież to z Jego powodu zmieniłam numer, a kiedy sprawdzam starą karte, nie ma najmniejszego znaku Jego zainteresowania. Robimy sobie na przekór, obydwoje to wiemy, tak jak to, że za niedługo i tak wylądujemy na kilka godzin w swoich ramionach, tylko po to by znów się rozstać i brnąc dalej w ten układ , który nie jest zły, ale na pewno też nie jest dobry. / samowystarczalna
|
|
 |
chociaż mam świadomość, że nigdy żadnej innej nie będzie w stanie tak pokochać, bo przecież to ja, a nie ona. to JA byłam Jego pierwszą , prawdziwą miłością, a mimo wszystko do cholery nie mogę się pogodzić z faktem, że to ona, a nie ja może trzymać Go za rękę i patrzeć w Jego oczy, które kiedyś były dla mnie jedynymi, w które chciałam patrzeć. / samowystarczalna
|
|
 |
"I do not care what car you drive. Where you live. If you know someone who knows someone who knows someone. If your clothes are this years cutting edge. If you are A list or B list or never heard of you list. If your trust fund is unlimited. I only care about the words that flutter from your mind. They are the only thing you own. The only thing I will remember you by. I will not fall in love with your bones or skin. I will not fall in love with the places you have been. I will not fall in love with anything but the words that flutter from your extraordinary mind. ━ Andre Jordan"
|
|
 |
In love with vintage things, british boys, saturday mornings, fairy lights, swallows, my cat, red hair and the feeling that everything will be okay.
|
|
 |
Są tajemnice, którymi trudno się podzielić. Są chwile, które zmieniają wszystko.
|
|
 |
i mija trochę czasu. kilka cholernie zwariowanych miesięcy i znów się spotykamy, na imprezie, zaczynamy tańczyć, a w Naszej krwi są promile i znów pozwalamy sobie na pocałunek i to znów wszystko psuje. i spotykamy się co jakiś czas, pozwalamy sobie na więcej, a za kilka godzin znikamy i nie mamy ze sobą kontaktu przez kolejne kilka dni, które zmieniają się w tygodnie, a wydaje mi się jakby mijały lata / samowystarczalna
|
|
 |
jesteśmy sobie przeznaczeni, ja to wiem. :)
|
|
 |
widzę w twoich oczach ten blask, którym onieśmielasz mnie co dnia.
|
|
 |
przy twoim boku dumnie kroczyć chce, wiem, że nie pozwolisz by ktoś skrzywdził mnie.
|
|
 |
patrze na stare zdjęcia i to rodzi uśmiech straszny, wtedy, myśleliśmy że jesteśmy siebie warci..
|
|
 |
jak się jebie, to wszytko i gdzie jest wtedy zdrowy rozum?
|
|
|
|