 |
jeśli umrę za kilka godzin to obiecaj mi, że się nie załamiesz i będziesz żył dalej. przed Tobą jeszcze wiele wspaniałych chwil, cudownych melanży, pięknych kobiet. nie ćpaj, nie pij. zapal szluga nad moim grobem i połóż na nim różowe róże, które uwielbiam. dopilnuj by na moim pogrzebie poleciało Na Szczycie Grubsona. nie wspominaj mojego głosu, mojego śmiechu, nie przytulaj moich ubrań. odwiedzaj mnie raz w roku - dwudziestego szóstego maja. nie płacz. wylaliśmy już ogrom łez przez kłopoty, które nas spotykały. pamiętaj, że kochałam Ciebie z całego serduszka, ale zapomnij o tym, ile przez to wycierpiałam. przecież jeszcze się spotkamy, tam na górze, z nową kartą. teraz cicho, daj mi zasnąć.
|
|
 |
|
'' To niewiarygodne, aby słowa mogły ranić i niewiarygodne, aby miłość mogła zabić. ''
|
|
 |
|
Męskość kojarzy mi się przede wszystkim z pewną siłą, nie chodzi o siłę fizyczną, tylko o pewną siłę i umiejętność podejmowania decyzji. Męskość to również opiekuńczość, umiejętność zapewniania komuś innemu bezpieczeństwa. Moim zdaniem facet jest męski, kiedy kobieta może się czuć przy nim bezpieczna.
|
|
 |
|
A najmocniej przepraszam Cię za to, że Cię przepraszam. Bo nie powinienem był doprowadzić do tego, że mam powód, aby to robić.
|
|
 |
rok temu? odliczałam dni do naszej rocznicy. wszystko było o wiele prostsze, mimo tego, że nie zawsze mogłeś być przy mnie. wszystkie wieczory spędzaliśmy rozmawiając przez telefon, a w weekendy do woli cieszyliśmy się swoim towarzystwem. rzuciłeś dragi i skupiłeś się na naszym związku. każdego ranka budziła mnie słodka wiadomość. czasami wstawałam o piątej by spędzić z Tobą piętnaście minut, bo każda sekunda była cenna jak diament. wspólne zachody słońca, spadające gwiazdy i pikniki. do tej pory nie wiem skąd miałeś tyle siły by nosić mnie na rękach przez pół miasta. nigdy nie zapomnę delikatnego dotyku na mojej skórze, który sprawiał, że drżałam oraz pocałunków przez, które mdlałam. brakuje mi nas.
|
|
 |
|
Lubię kiedy mój mężczyzna sprawia, że czuję się jednocześnie jak kobieta i jak mała dziewczynka.
|
|
 |
|
..bo z facetem jest jak z paleniem. Możesz rzucić papierosy, ale nikotyna we krwi zawsze zostaje. Znasz jej smak, pamiętasz i nigdy się od niej nie uwolnisz.
|
|
 |
|
- Weź szklankę.
- Wziąłem... i co teraz?
- Upuść ją.
- Rozbiła się... i co dalej?
- Teraz ją przeproś i zobacz, czy się znowu pozbiera.
|
|
 |
|
Urodziłam się w 94' i pamiętam wiele.
Kiedy miałam jeszcze świecące podeszwy w adidasach.
Cała klasa zbierała karteczki w segregator.
Ten smak Vibovitu i niedziele z Disco Relax.
Ile dałabym, żeby chociaż chwile mieć to wszystko teraz.
Żułam gumę Turbo, każdy auta zbierał w końcu.
Ze starej wieży latała nowa kaseta Boysów.
Ludzie chodzili w drewniakach, dziś to synonim tandety.
Wtedy wieszali na ścianach w pokojach fototapety.
Też pewnie miałeś Lego, magnetowid, bmxa.
Wtedy jeszcze nie wiedziałeś co to sex, alkohol i wixa.
A w sklepach były te magiczne gwiazdki Milky Waya.
Pamiętasz chrupki Star Foods, moc rzeczy unikalnych.
Starzy zbierali Świat Wiedzy, a ja komiksy z Donaldem.
Oranżada w proszku potrafiła życie nam osłodzić.
Niby mamy patrzeć w przyszłość i poszerzać horyzonty,
a ja chciałabym wrócić na chwile do lat 90tych...
|
|
 |
chciałabym spokojnie zasnąć. położyć się do łóżka i odpłynąć w magiczny sen, który dałby mi siłę na przeżycie kolejnego dnia. moje myśli nie ofiarują mi snu. każda z nich jest skierowana do Ciebie. przymykam powieki by ukryć łzy. muzyka w słuchawkach budzi wspomnienia, mogłabym ją wyłączyć, ale boję się ciszy. nad ranem odpływam. mózg pokazuje mi Twoje przejarane, czekoladowe oczy i błogi uśmiech, który nadal uwielbiam. z letargu wyrywa mnie budzik. wstaję i piję szybką kawę. robię makijaż nakładając przy tym uśmiech na twarz. wychodzę z domu, mijam znajome twarze, żadna z nich nie należy do Ciebie, chociaż nadal naiwnie wierzę, że Cię spotkam. wracam nocą. znowu tęsknię i marzę byś głaskał moje włosy i przytulał mnie z całej siły. jak kiedyś.
|
|
 |
|
Nie będzie łatwo. Będzie naprawdę ciężko. Będziemy musieli co dzień nad tym pracować, ale chce zaryzykować, bo pragnę Ciebie. Całej Ciebie. Na zawsze. Każdego dnia, Ty i ja.
|
|
 |
|
Słowo łóżko niesie ze sobą wiele skojarzeń, ale na pierwsze miejsce wysuwa się seks. Jednak tym razem, seks na drugoplanowe znaczenie. Dla mnie łóżko to głównie zamknięty obszar prywatności. Wyjątkowe miejsce ważnych wydarzeń. W łóżku najczęściej poczyna się nowe życie, ludzie wyznają sobie miłość, w łóżku przekracza się ostatnie granice intymności, w łóżku się marzy, cierpi w trakcie choroby i najczęściej się umiera. Łóżko jest świadkiem najbardziej intymnych wydarzeń w naszym życiu. Dlatego jest to miejsce, które kojarzy mi się przede wszystkim z bezpieczeństwem.
|
|
|
|