 |
Sam na sam. Tylko ja i ten stan .
|
|
 |
Ja biorę głęboki wdech, ale nic to nie daje.
Nie widzę już kolorów, teraz wszystko jest szare.
|
|
 |
Wokół tylko cisza i moje wątpliwości .
|
|
 |
więc odwracam się na pięcie odchodząc bez pożegnania .
|
|
 |
Bo łączyło nas więcej niż przyjaźń i piwo .
|
|
 |
Muszę wytrwać, więc znikaj, proszę cię .
|
|
 |
I że umiem, i że potrafię, że się nie wkurwię.
I tak jest u mnie, lepiej znacznie, naprawdę .
|
|
 |
Jeśli mam coś ciąć, to wspomnienia.
Bo to co między nami, dla mnie jest już bez znaczenia
|
|
 |
Ja dzisiaj nie czuję nic, a Ciebie to przeraża.
|
|
 |
Nas nie ma już dawno, nie będzie już nigdy.
Mam blizny, bo parę chwil pokłuło jak igły
|
|
 |
W tym czego szukam nie ma nic prócz rozczarowania .
|
|
 |
I ta pieprzona perfidna sprzeczność uczuć. Chcesz, tęsknisz, myślisz i równocześnie nie chcesz, boisz się, i żałujesz.
|
|
|
|