 |
idę do pokoju, zamykam za sobą drzwi, zakładam słuchawki i mówię "świecie milcz"
|
|
 |
słowa zawijam w myśli, myśli zawijam w słowa
|
|
 |
To musi być coś więcej niż chemia, która napędza organizm, mamy serca by kochać, uczucia by móc je ranić.
|
|
 |
Najbardziej rani słowo, mam ich pare ze sobą.
|
|
 |
dodajmy więc do wybranka wybrankę, stwórzmy całość, zamiast być ułamkiem.
|
|
 |
chodź, zatańczymy czymy czymy tango, dziś dance macabre naszą ostatnią randką.
|
|
 |
jak amfetamina robię Tobie w głowie miraż.
|
|
 |
mamy czas, aby ujrzeć piękno tego świata, bo wszystko jest przed nami, nie ma co się w tył odwracać.
|
|
 |
dziękuję za wsparcie tym co w sercu najbliżej, tym co opuścili - trzeci palec najwyżej.
|
|
 |
A o narkotykach niewiele wiem bo nie tykam, mój narkotyk to on i muzyka.
|
|
 |
Wierzę w kumpli, bo dali mi więcej niż pretensje i te wszystkie lekcje razem wzięte, upadki nauczyły wstawać i śmiać się po strzałach po których tu nie jeden by się złamał
|
|
|
|