 |
stojąc wtulona w niego, czułam, że mam wszystko. on był wszystkim. był moim słońcem na niebie, burzą w czasie lata. był gwiazdą na niebie i jesiennym wiatrem. był słodki jak truskawki, był miły i delikatny, czuły i troskliwy. tak, to on był moim szczęściem. / (c)
|
|
 |
Chciałabym żebyś chociaż raz znalazł się na moim miejscu.
i żebyś to Ty wariował na moim punkcie a nie na odwrót...
|
|
 |
zastanawiam się, kto pierwszy powie to, co oboje wiemy.
|
|
 |
Chce wrócić do tych momentów kiedy uśmiechałam się nawet do pijącej właśnie herbaty. Kiedy każda czynność sprawiała mi wielką radość a uśmiech nie znikał nawet na minute. Tak.. Wtedy jeszcze wszystko się układało.
|
|
 |
Były takie dni, że na nic nie było sił,
że człowiek był bezsilny i w tej bezsilności gnił.
|
|
 |
Buty, seks i nieobecność rodziców mówiących nam, co mamy robić, to cholernie fajna rzecz.
|
|
 |
Nie płaczę przez Ciebie. To nie Twoja wina. Przecież Ty wcale nie chciałeś, żebym Cię kochała.
|
|
 |
Może kochamy tylko te rzeczy,
których nie możemy mieć. Może to właśnie jest miłość.
Może tak powinno być
|
|
 |
jeszcze będzie u mnie dobrze, po prostu nie dzisiaj
|
|
 |
Mieliśmy wszystko. teraz nie MaMy nic. byliśMy wtedy blisko. a tak daleko dziś.
|
|
 |
Zmanipulowani obietnicami za życia, A ci co odeszli nie powrócili, jest cisza.
|
|
|
|