 |
|
Ja wezmę klej i posklejam serce, Ty weź kredki i dorysuj mi uśmiech.
|
|
 |
|
nie chcę donośnych zapewnień o miłości, rozdzierających gardło nagłym krzykiem. transparentów, lub deklamowanych wierszy. zbędnych, głośniej niż zwykle wypowiadanych słów, które miałyby podkreślić wagę uczuć. nie chcę świadków, publiczności, oklasków. nawet nie mów do mnie, jakby zwykłym codziennym głosem. podaruj mi tylko szeptane wersy, w których nazwiesz mnie swoim szczęściem./nieswiadomosc
|
|
 |
|
I bądźmy tak radośnie, żałośnie niedorośli.
|
|
 |
|
Ogólnie to Cię kocham. Na resztę mam wyjebane. Amen. [ foryou17 ]
|
|
 |
|
Zauważyłam że od 7 roku życia żyjemy szkołą, przykre.
|
|
 |
|
- fajna jesteś, taka urocza;) - pierdol się kurwa na ryj wiesz ! - ale czemu ?:( coś powiedziałem nie tak? - Noo. Gdzie kurwa buziak ?
|
|
 |
|
Doskonale znam to spojrzenie - smutne, nieobecne, pełne tęsknoty za czymś, czego się pragnie ponad wszystko na świecie.
|
|
 |
|
Są takie pytania, na które odpowiedź bez sarkazmu jest grzechem.
|
|
 |
|
- Małolata ... - Jak Ci mało lata, to se rozhuśtaj ;>
|
|
 |
|
życie to suka. a nie, czekaj. jednak Ty nią jesteś.
|
|
 |
|
- Magda ! Ty masz komputer! - Mateusz ! Ty jesteś głupi! - A trawa jest zielona ;> [ foryou17 & brat ]
|
|
 |
|
Nie to żeby Twoja obecność mi przeszkadzała, ale weź wypierdalaj, bo Ci przyjebe... [ foryou17 ]
|
|
|
|